Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gosc_ef700
2013-12-12 13:18
jaka jest rola pilota?
gosc_da040
2013-08-16 17:26
Branża lotnicza jest na równi pochyłej w dół. Ludzie pracują na umowach śmieciowych, często z przypadku bez szkoleń. Konkurencja jest dobra, ale nie w przypadku gdy chodzi o bezpieczeństwo. Linie lotnicze i firmy handlingowe oszczędzają na bezpieczeństwie i to jest przykre. Przykładów wypadków i zdarzeń jest wiele.. i będzie coraz więcej.
gosc_deb95 nie zamierzam robic zadnej innej licencji poza ppl-ka , w obecnych czasach branza ta jest kompletnym bagnem i nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby starac o prace. Nie updalem na glowe zeby zaciagac kredyty a pozniej jeszcze doplacac czy plaszczyc przed szefostwem zeby polatac 8h na autopilocie..
jest tyle systemów powiadamiania i raportowania, że robienie ankiety i to przez pilotów, którzy chcą związków zawodowych, jest co najmniej śmieszne. poza tym latają do/ z takich krajów, w których są dość rygorystyczne CAA więc przy pierwszej SAFA byłby dym. btw jakoś ucichła "afera" z paliwem w Hiszpanii czyżby nic nie udowodniono? nie bronię FR, ani nie komentuję ich polityki zatrudnienia, ale nie od dziś wiadomo, że piloci to jedni z najbardziej zmanierowanych zawodów i jeśli się koło nich nie skacze/ nie nosi na rękach to się robi afera. a najprościej zrobić ją pod płaszczem "bezpieczeństwo".
gosc_c197a
2013-08-14 22:13
W tylkach sie poprzewracalo! Niech sie ciesza, ze moga latac za darmo, a nie jeszcze pieniadze by chcieli brac!
jak ja uwielbiam jak wypowiadaja się ludzie a nie maja pojecia o tym jak to dziala. nie chce cie nie latajcie.
gosc_deb95
2013-08-14 21:49
dgtljnk, skoro latasz z instruktorem, to znaczy, że jeszcze nie miałeś okazji poznać z autopsji różnicy traktowaniu przez pracodawców pilotów na etacie i tych na kontraktach. Za ileś tam lat poznasz i wtedy będziesz wiedzał, już nie od syna instruktora, jak to wygląda
A co do wyzysku pilotow Ryanaira, powinni sie cieszyc ze w ogole lataja i moga nabijac godziny. A ze tak sie dzieje to mozemy jedynie podziekowac bogatym du*kom ktorzy placa za latanie.
gosc_c34f1 glupoty gadasz kolego. Syn mojego instruktora jest pierwszym oficerem w Ryanairze i czesto rozmawiamy na temat jego pracy. Niedalej niz miesiac temu przed rejsem z Manchesteru do Alicante, kapitan z ktorym mial leciec odmowil lotu z powodu "drobnych" problemow z APU. Lot odwolano, wezwano inzynierow a kapitan jest nadal kapitanem i ma sie dobrze.
gosc_c34f1
2013-08-14 17:58
Irkolo, na umowie śmieciowej (kontrakcie) odmowa wykonania lotu np z powodów niedostatków technicznych samolotu, gdy np firma ma inne zdanie na ten temat, zakończy się dla pilota zwolnieniem, oczywiście oficjalnie nie z tego, lecz jakiegoś innego "biznesowego" powodu. Na umowie o pracę pilot jest chroniony prawem pracy.
gosc_330fd
2013-08-14 17:47
Irkolo, takie jak napisano post nieżej. Przeczytaj ze zrozumieniem.
gościu: jakie znaczenie dla bezpieczeństwa ma rodzaj umowy z pilotem?
gosc_2c560
2013-08-14 16:48
Irkolo, przepisy lotnicze nie regulują formy zatrudnienia. A śmieciowe formy zatrudnienia powodują, że pilot nie jest pracownikiem firmy, tylko oddzielną "firmą". W związku z tym jakikolwiek protest z jego strony kończy współpracę z jego "firmą". W przypadku pilota na umowie o pracę pilota mówiącego "nie" gdy musi to powiedzieć chronią przepisy kodeksu pracy.
gosc_9b267: na jakiej podstawie uważasz, że Ryan oszczędza na bezpieczeństwie? Nie jestem wielkim fanem tej linii ale nie uważam, żeby moje życie było szczególnie zagrożone podczas lotu z nimi
Czy Ryanair działa niezgodnie z przepisami lotniczymi?
Polecam film documentalny BBC: Why hate Ryanair na youtube.
gosc_9b267
2013-08-14 16:22
Bezpieczeństwo kosztuje a jak wiadomo FR oszczędza na wszystkim...... niestety na bezpieczeństwie również....
malin: ja nie oceniam interwencjonizmu ale piszę o tym, że jest go w UE coraz więcej: są limity produkcji cukru, kwoty mleczne , marchewka owocem, ślimak rybą śródlądową - czy coś z tego pozytywnego wynika? raczej nie ...
irkolo: kiedyś dzieci stały przy taśmie i rynek pracy dzieci był "wolnym rynkiem". Potem jednak za klientów i kapitał zdecydowały instytucje (prawo, urzędy, kościół czy jeszcze inne) i teraz jest to normalne, że dzieci nie pracują. Nie demonizuj złego interwencjonizmu, pytanie zawsze będzie o jego rozsądny poziom.
krzysiekl
2013-08-14 14:50
słyszałem o takim stewardzie który pracował w FR, przeniósł się do EK a po pewnym czasie stwierdził, że jednak w FR dla niego jest lepiej i wrócił.