Szwecja sprzedaje linie lotnicze

Norwegian ma duzo nizsze koszty zatrudnienia. Wiekszosc pilotow i stewardess/ow ma swoje bazy poza Skandynawia, np. w Hiszpanii (Malaga). Ponadto caly personel pokladowy zatrudniany jest przez zewnetrzne firmy (np. Adecco itp.), a ich wynagrodzenia przelewane sa na konta w Jersey czy Isle of Man dzieki czemu unika sie placenia wysokich skladek emerytalnych oraz innych oplat zwiazanych z zatrudnieniem, ktore przyczyniaja sie do znacznego wzrostu kosztow zatrudnienia. Poza tym prezes SASu zarabia (po obnizce) ok 8 mln SEK rocznie a prezes Norwegiana "jedynie" ok. 2 mln SEK. Ostatnio pojawila sie tez informacja, ze koszt przewiezienia pasazera w SAS bedzie wynosil 0,71 SEK/km po ostatnich cieciach (wczesniej 0,79 SEk/km) podczas gdy w Norwegian koszt ten wynosi ok. 0,49 SEK/km. Jak widac roznica jest wciaz "dosc spora".

Lepiej przeznaczyc kase na zdrowie i opieke spoleczna. Zgadza sie, po co Polska laduje kase w tego bankruta z jednym 787

a jak sobie radzi Norwegian?
teoretycznie tez może mieć wysokie koszty pracy?

ma racje Pan Minister! Szacun!

kosztypracy ich zabijaja. Powinni zatrudniac w polsce lub w azji tak jak to robi LH, piloci z azji i stewki kosztuja duzo mnie w zamian za mozliowsc lotow do europyczy USA

No przecież już miało być wszystko dobrze z SAS...