krzysiekl
2012-09-12 09:29
Zastanawiam sie czy to nie jest stala niepisana procudura wiekszosci linii - selekcja pasazerow w wyzszych klasach...male dzieci, chorzy....nie....:/
spotter10
2012-09-12 08:36
Niestety, ale amerykanie, ten najbardziej tolerancyjny i otwarty kraj taki nie jest. Ludzię tam mają więcej uprzedzeń niż gdziekolwiek indziej. A to, że się tolerują, wynika z szacunku do pieniądza. Oni najlepiej na świecie rozumieją, że ktoś musi sprzątać ulice, jeździć taksówką i wykonywać inne, mniej atrakcyjne prace. Dlatego pozwalają łaskawie pewnym osobom przyjeżdżać do swojego kraju i osiąść, ale pod warunkiem, że będzie pracował i nie będzie stwarzał problemów.
krzysiekl
2012-09-11 17:19
linie AA.
Jakis VIP nie chciał z tym dzieckiem leciec?:/
Podobno wczesniej latali 20 razy bez problemu a tym razem mieli bilety na pierwszą klasę. Przenieśli ich na inny lot, innymi liniami i w klasie ekonomicznej.
Z tyłu samolotu, w economy, mieli mieć zapewnione 'więcej miejsca i prywatności'.
Niezła reklama swoich kabin premium skoro ekonomiczna daje więcej miejsca i prywatności.