Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gosc_3964c
2012-03-06 16:05
Lounge jest standardem przy bilecie klasy biznes. Rozumiem, ze jak sie lata wylacznie economy albo low cost, to sie tego rodzaju uslugi uwaza za fanaberie.
gosc_5e5e7: to ży Ty nie masz ochoty korzystania z salonikow, nie znaczy że inni pasażerowie nie mają.
pcharasz
2012-03-06 13:16
Tak, ten salonik jest aż tak potrzebny. Byłby jeszcze bardziej potrzebny, gdyby podwyższono jego standard i ofertę, szczególnie jedzenia.
gosc_5e5e7
2012-03-06 12:17
marecki: w Niemczech to nawet 2. klasa w pociągach jest zdecydowanie lepsza od 1. klasy w polskich pociągach, więc nie ma co porównywać... Jednakże nie nazwałbym standardem występowania saloników na niemieckich dworcach. W dużych miastach / na dużych dworcach tak, ale nie wszędzie. W Warszawie nigdy nie byłem, ale szukanie saloników dla VIPów na innych dworcach to jak szukanie igły w stogu siana... Rozumiem, że ten kto płaci, ten wymaga, ale czy ten salon jest aż tak potrzebny? Nigdy nie miałem potrzeby / ochoty na korzystanie z takich dobrodziejstw
gosc_844ce: jeśli płacisz za biznes to wymagasz określonego standardu - taka sytuacja nie wpływa dobrze wizerunkowo na LO (mimo że ten salonik jest w gestii lotniska). A co do dworców mylisz się: w Niemczech saloniki dla paxów I klasy sa standardem a nawet i na Centralnym w Warszawie jakaś "poczekalnia" jest (albo była w każdym razie swego czasu).
gosc_844ce: Nie chodzi o sam fakt zamknięcia, tylko o marnowanie publicznych pieniędzy na bezsensowny remont, a będzie pewnie gruntowny, skoro ma potrwać ponad trzy miesiące. A może by cały terminal wyremontować, cztery lata temu oddany, ale co tam - są pieniądze, trzeba wydać!
gosc_844ce
2012-03-06 11:35
straaaaszne... salonik będzie zamknięty, jak ci ludzie to przeżyją...?! :| Panowie... nie przesadzajmy, na dworcu PKP nie ma saloników i nikt nie narzeka...
tomic: jak sie domyślam chodzi o ujednolicenie stylistyczne saloniku do Poloneza i Ballady (po remoncie). A z trzema miesiącami sie w pełni zgadzam - stanowczo za długo nawet jak na gruntowny remont.
marecki: jak nie nowy - Bolero to salonik w terminalu non-Schengen, ma niespełna 4 lata. Tam jest wszystko w doskonałycm stanie - najwyżej pomalować w jeden weekend, a nie zamykać na trzy(!) miesiące.
To nie nowy salonik; nie był dawno odświeżany, natomiast rzeczywiście rozwiązanie o tyle niefortunne, że dla części paxów tranzytowych nie bedzie żadnej poczekalni w tym czasie, a reszta będzie skazana na i tak juz pekający w szwach Polonez a potem bieg przez kontrole paszportową.
toż to nowy salonik, o jaki remont chodzi? Jeśli kibel się zapchał, to nie trzeba na to trzech miesięcy. Jeśli salonik okazał się za ciasny, to wystarczy więcej mebli dokupić - jest tam kupę miejsca na zmianę aranżacji i można ją zrobić w jedną noc. Przypuszczam, że lotnisko dostało kasę z UE albo czort wie skąd i musi ją koniecznie zmarnować.
pcharasz
2012-03-06 03:13
No to mały zonk, czyli jeśli ktoś sobie leci z takiego Tbilisi czy Kijowa do JFK i nie ma wizy Schengen, to nie skorzysta z żadnego saloniku... wiem, że takich pasażerów nie ma aż tak wiele, ale taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.