gosc_90029
2012-02-20 18:39
jak w maglu...nie mozna juz nad tym przejsc do tzw porzadku dziennego??? jednak kazdy Polak wie najlepiej i w kazdej dziedzinie jest ekspertem...no coz,to cecha narodowa...
gosc_8d16f
2012-02-18 16:38
Dla "sepców" i "znawców" którzy się tu wypowiadają. Bezpiecznik można restwtować tylko raz, tak jest w procedurze kolejny rest grozi pożarem dlatego bezpiecznik był wybity, był już po resecie. Dajcie spokój człowiekowi, który uratował wiele istnień ludzkich.
gosc_8c08d
2012-02-18 01:41
gosc_91e71: to co ja wiem nie jest żadną tajemnicą, ale też nie jest nagłośnione. Po podniesieniu kadłuba, włączeniu bezpiecznika i ponownym wypuszczeniu podwozia......... wysunęło się! Już we wstępnym raporcie pojawiła się informacja i zdjęcie, że bezpiecznik awaryjnego wysuwania elektrycznego podwozia był wybity! Wystarczyło go włączyć (patrz checklista) i spróbować ponownie. Na ziemii się udało. Ale to już musztarda po obiedzie! Medal wręczony, madia sprawnie zajęły się nagłośnieniem, więc lepiej pozostać w tej euforii.
gosc_91e71
2012-02-17 15:15
gosc_e7ac6 - wiesz coś, czego my nie wiemy? Podziel się z nami tą informacją, bo jak na razie to Twoje dywagacje są tak miarodajne jak tezy Maciarewicza.
gosc_e7ac6
2012-02-16 23:41
A pomyśleć, że gdyby sprawdzili bezpieczniki, to nie byłoby lądowania na brzuchu... Trudno to jednak oceniać, bo stres był przeogromny! No i przez własne błędy Wrona stał się bohaterem - przeoczyli bezpieczniki, ale naprawili perfekcyjnym lądowaniem bez podwozia! Nikt by nie usłyszał o Wronie, gdyby teoretycznie włączyli fuse i wylądowali na kołach...