Unikają stacjonarnych biur podróży

Prowizja zawsze jest skłądnikiem imprezy tirystycznej. Jak kupujesz wycieczke u agenta to on zarabia ta prowizję, jak kupujesz u touroperatora w jego salonie firmowym albo przez internet to ta prowizję zarabia touroperator. Wszystkie strony online to tez biura podróży a strona zobacz link tylko sposób dystrybucji. Oni tez zarabiają prowizję.

gosc_7824b: a niby dlaczego przez internet powinno być taniej?

first: Ja to rozumiem, ale jestem przekonany, że autor artykułu przez "stacjonarne biuro" rozumie jedynie lokal, w którym pracownik tegoż biura wyszukuje wycieczki dla klienta. ///// Samodzielne "wyszukiwanie online" jest wygodne, ale czasami najlepsze oferty można uzyskać tylko w biurze, bo jego pracownicy mają dostęp do specjalnych pakietów touroperatorów, z którymi współpracują.

a szkoda... przez internet powinnan być tańsza

Dokładnie, @first ma rację.

DARECK: największe portale internetowe to agenci, którzy mają także swoje "stacjonarne biura" Touroperatorzy tworzą takze swoją sieć :stacjonarnych biur". Cena zgodnie z polskimi uregulowaniami jest identyczna niezaleznie od tego czy kupujesz u touroperatora, czy przez portal czy u "stacjonarnego agenta". Masz ten sam produkt, w tej samej cenie.

Ale jesteście pewni, że macie na myśli to samo? Stacjonarne biuro podróży to chyba nie to samo co "tour operator"...

OLO: dzieci internetu nad tym się nie zastanawiają, ale że ktoś spłodził taki tekst, to żenujące. Autor artykułu to kompletny ignorant. Każdy bilet lotniczy, każda wycieczka i każdy hotel rezerwowany jest za pośrednictwem stacjonarnych biur podróży (choć czasami przez strony internetowe).

dlaczego nikt nie pisze ze oferty on line nie są z kosmosu, ale są także oferta stacjonarnego biura podroży, które to tę ofertę umieściło na swojej stronie internetowej, oczywiście jeśli mówimy o zorganizowanej turystyce, podobnie zresztą jest w innych przypadkach, jeśli rezerwujemy hotel prawie zawsze robimy to w jakim biurze podroży, które oferuje lepsze ceny hoteli niż one same, podobnie bilety lotnicze jeśli ktoś nie kupuje ich bezpośrednio na stronie przewoźnika, to także kupuje w jakiejś agencji, być może w Bangladeszu ale jednak. Często to jest tak przedstawiane, jakby bilet w internecie drukowali kosmici.

Bo po co płacić prowizje za rezerwacje imprezy, przeloty skoro można samemu dokonać zakupu...