marqoos_pl
2011-09-07 19:11
*humbak* - wlasnie dlatego na niektorych potwierdzeniach rezerwacji jest napisane "W przypadku jakichkolwiek pytan, zmian czy anulacji prosze NIE KONTAKTOWAC sie z hotelem bezposrednio, gdyz moga nie miec dostepu do tych specjalnych taryf oraz mozliwosci zmian." *** Ja nie oczekuje, ze wszyscy sie znaja (od tego maja wlasnie agentow i za to im placa), ale nadgorliwosc w tym przypadku tylko wiecej stresu i niepotrzebnych problemow moze przysporzyc.
marqoosie: 1. Ludzie się nie znają. 2. Ludzie chcieliby poznać. 3. Ludzie poznają coś, na czym się nie znają. 4. Ludzie tworzą zupełnie nowe poznanie. I puszczają je w świat.
marqoos_pl
2011-09-07 17:16
Wiekszosc touroperatorow czy agentow nie placi za hotele z duzym wyprzedzeniem. Jest to zupelnie normalna praktyka. Placone sa zazwyczaj wylacznie zaliczki, a reszta albo kilka dni przed lub w trakcie wykonywania uslugi (po zakwaterowaniu gosci). Dzwonienie do hoteli i pytanie, czy biuro zaplacilo jest po prostu glupie. Po pierwsze, hotel nie powinien takiej informacji podawac (tajemnica handlowa), a po drugie to czesto recepcja nie ma zielonego pojecia o rozliczeniach (bo nie ma takiej potrzeby i czasu). Smiac mi sie jednak chce z takich osob, ktore wydzwaniaja do "wszystkich swietych" po 20 razy i za kazdym razem od kogos innego maja inne informacje. A potem sie nie ma co dziwic, ze takie plotki powstaja. Ale skoro ktos lubi sie stresowac na zapas, to prosze bardzo...