Smieszna to jest to, że największe lotniska w europie nie radzą sobie jak spadnie 10 cm śniegu...podczas gdy lotniska w Polsce i Skandynawii działają normalnie. A najlepsi są francuzi; zabrakło im płynu do odladzania, bo fabryka strajkuje;-)
clue artykułu zawarte w ostatnim akapicie. porównywanie Lotniska Chopina z FRA czy LHR jest delikatnie pisząc śmieszne...