Na mapach nawigacyjnych jest jak byk napisane "DO NOT MISTAKE KRZESINY ... WHEN APPROACHING POZNAN ŁAWICA..."
zobacz link
A co do precyzji pani pilot - SKY mial być na POZ o 1950 i w okolicach tej godziny wylądowal na Krzesinach - nie bylo wtedy jeszcze o tej godzinie tak ciemno.
Pytanie do tych, którzy są zawiedzeni działaniami naszego wojska i obrony: Co miało zrobić wojsko, gdy dowiedziało się (jeszcze przed lądowaniem sky'a), że ląduje u nich samolot cywilny? (Tylko nie odpowiadajcie, że 'zestrzelić', bo to przerażająca odpowiedź).
To nie jest tak, że oni tam sobie siedzą w jednostce na Krzesinach i nic nie robią, a tu nagle 'o jakiś samolot u nas wylądował' - nie, stan gotowości był już wylądowaniem.
Na takie incydenty są odpowiednie przepisy i procedury, jakie należy wykonać.
Poza tym śmieszą mnie wypowiedzi typu: "Nawalili goście z wieży..." Wieża na POZ kazała marszałkowi (ten z autem 'follow me') wyjechać i czekać już na sky'a 5-7 minut przed lądowaniem, a 5-7 minut przy prędkości lotu B737 to jest wiecej niż 14km.
Wspóczucia dla paxów, którzy czekali bez żadnej informacji na pokładzie.
PS. Zdjecie lotnicze jest stare i nie ma na nim nowej plyty i TWA Bravo na Ławicy :P