Lufthansa: Możliwa korekta zamówień

BKK przynosi straty. Zawsze pełne obłożenie, ale w eco

"padły" nie "pasły" ;)

@US$3 billion
możliwe, że niektórzy z nich dostają wsparcie, jak Ethiad, który się dot ego przyznał jednak są i tacy co publikują raporty finansowe i żadnej dotacji w nich nie ma oraz otwarcie piszą że nic nie dostają. Kłamią? Czemu więc nikt nie zarzuca im fałszowania raportów finansowych? Co do Ethiad to inni też dostają wsparcie, tak teraz jak i w przeszłości, np. ponoć Swiss w 2002 otrzymał 1,5 bln USD. Skoro Swiss mógł dlaczego Ethiad nie może? a jeśli wszyscy nie mogą ale wielu robi, dlaczego oskarżać o to tylko linie z bliskiego wschodu? W to, że to właśnie tam nie mają co robić z kasą więc uruchamiają sobie linie lotnicze nie uwierzę;) Owszem są zagrożeniem dla europejskich linii i to nie jest dobre dla nas gdyby europejskie linie pasły, ale zwalanie winy na bogatych szejków którzy się bawią..jest według mnie bez sensu.

@gosc_26c19
co jest odkrywczą radą? to moje własne zdanie, że polityka tayfowa LH polega na szukaniu jelenia skoro oferują bilety w jedną stronę za 3500EUR gdy wielokrotnie taniej sprzedają bilety tez w ekonomicznej ale w dwie strony. Rozumiem, że bilety w jedną stronę są zawsze droższe ale bez przesady. Jak dla mnie to psucie sobie opinii bo ktoś to zobaczy, pęknie ze śmiechu i nawet bilet w dwie strony kupi u konkurencji. Ale zgadzam się, że się na pewno mylę. Nie mniej dziwi mnie to.

Przecież "masówkę" też można robić jeśli ma się czym. Problem polega na tym, że samoloty LH mają konfiguracje nastawione pod biznes. Zdaje się zresztą, że są na etapie zmiany konfiguracji części samolotów i pojawiały się takie koncepcje, żeby zwiększyć udział Y w A340-300.
Sytuacja LOTu na tym polu jest jednak trochę inna, bo obecne loty do USA to nie jest nic innego jak taka sama masówka jak potencjalne loty do BKK. 787 LOTu mają tylko 18 miejsc w biznesie (7% całości, Y stanowi aż 84%) vs 8 w first i 48 w biznesie (F C 26%, 77% Y) w lufthansowych A330-300. To jest powód, dla którego samoloty LOTu sprawdzają się na czarterach i wydaje się, że właśnie są pomyślane bardziej do robienia masówki niż "koszenia" kast na kierunkach do Tokyo czy Hong Kongu.

krzysiekl: tak, ale linie z zatoki maja hojnych wlascicieli, ktorzy sa gotowi dotowac swoich przewoznikow latami (vide chocby EY, ktory dostal 2 czy 3 bln USD i bedzie je musial splacac najwczesniej w 2022, jesli nie zostanie to umozone). Tacy moga wozic 'tani' ruch za 600EUR, a ci co sa na wlasnym rozrachunku, jak wiekszosc przewoznikow europejskich (w tym LH) musza patrzec na co innego. LH nie jest zainteresowana wozeniem taniego ruchu do BKK, jak EK, QR czy EY. Bede wdzieczny jak kolega krzysiekl zakonczy promowac tu linie z zatoki, ktore chyba mu za to placa. Odnosze wrazenie, ze jest jednym z tych, ktorzy maja za zadanie budowanie pozytywnej linii o tych przewoznikach, a szczegolnie EK i od czasu do czasu EK daje Ci bilecik w Klasie F (stad zdjecia kabiny klasy F/EK na seatguru.com), aby potem mogl napisac raport, jak to sie wysmiennicie lata via DXB. Wycieczki jak wypady turystyczno-krajoznawcze a'la PTTK na koszt EK.

krzysiekl: myslę, że gdyby inne linie (spoza Zatoki) były równie hojnie sponsorowane przez swoich właścicieli jak one są przez swoich szejków, bilety mogłyby być nawet po 200 EUR!

krzysiekl: doprawdy odkrywcza rada, ja myślę, że powinieneś przesłać ją do zarządu Lufthansy, zamiast pisać na forum, gdzie zginie w natłoku innych postów. Myślę, że gdy tylko szefowie Lufy zapoznają się z Twoim odkrywczym pomysłem sprzedaży biletów po 600 EUR w jedną stronę, natychmiast dostaniesz życiową propozycję....

gosc_86181: niestety, zdecydowana większość tut. forumowiczów myśli, że im pełniejszy samolot tym bardziej ocieka zyskami. Nawet ci, którzy deklarują znajomość lotniczej ekonomii w praktyce (widać po tym co piszą) też tak myślą. A jak trafia to na kogoś, kto przynajmniej raz w roku leci na danej trasie, to mamy super-eksperta.

przepraszam za seryjność komentarzy ale jeszcze coś zauważyłem. Pewnie mało kto lata w jedną stronę, ale wpisałem FRA-BKK w jedną stronę i LH chce na lipiec 3450EUR w jedną stronę w ekonomicznej. Przewoźnicy z zatoki poniżej 600EUR. Rozumiem, że pewnie taniej kupić bilet w dwie strony i nie wrócić, ale czy LH nie powinna przemyśleć swojej polityki cenowej?

co do LOT i BKK to przecież już lata. (czarter) może mogą zrobić z tego czarter-mix? (z drugiej strony po co skoro można kupić sam bilet w biurze podróży i to często w bardzo dobrej cenie?) ale byłaby szansa na pozyskanie ruchu 'sieciowego'

ale jakoś mam wrażenie, że "inne linie" potrafią na BKK zarabiać (w tym linie z zatoki) sądząc po ilości połączeń jakie tam oferują. Qatar ma 3 loty dziennie na B777-300ER, Emirates 4 dziennie na w tym 3 na A380. Rozumiem, że loty z krajów zatoki są krótsze i więcej kierunków można "upchać" (np. cała Afryka ma po drodze) na i z samych krajów zatoki ale mimo wszystko.

@gosc_d9b1a: Trasa do BKK to tzw. masowka, ale nie przynosi pieniedzy, a generuje straty, bo lata tu w wiekszosci tzw. tani ruch. Stad LH wykorzystywac bedzie 343 zamiast 346, gdzie procentowo wiecej miejsca jest przeznaczone dla ruchu wysokoplatnego (First/Business) niz taniego (Economy) i dzieki temu poprawi sobie wyniki finansowe tego polaczenia, gdzie ma straty - podobnie zreszta jak i na DEL. Co z tego, ze jest duzo pasazerow 'tanich', ktorzy znacznie pogarszaja wyniki finansowe. Lepiej sie ich pozbyc i wozic tych co placa wiecej. Niestety wielu Forumowiczow na pasazer.com nie potrafi zrozumiec, ze trasy z Europy do BKK to trasy, gdzie lata duzo pasazerow, ale tzw. niskoplatnych i wielu europejskich przewoznikow wyniki linii do BKK oraz do DEL ma w tzw. 'czerwonych cyfrach'. LH nawet rozwazala zamkniecie polaczenia do BKK z powodow wynikow finansowych. Stad lepiej aby LOT nie otwieral BKK, tylko zainteresowal sie innym kierunkami w Azji, gdzie mozna robic pieniadze np.: SEL, TYO, PVG, HKG, SIN oraz wybrane lotniska regionalne w Chinach (poki chinska gospodarka nie padnie), a nie tracic kasę jak na BKK i DEL.

nie rozumiem posunięć PH, m.in. planowanego zmniejszenia samolotu do BKK z A340-600 na A340-300

Wiem, że linie Eurowings mają oferować połączenia nie tylko z/do Niemiec. Model LCC jest również brany pod uwagę z/do Azji i na niektórych trasach do Ameryki Północnej, gdzie sprzedaż miejsc w wyższych klasach jest minimalna (Calgary, Las Vegas). Prezes Spohr niedługo poda szczegóły tych operacji. Lufthansa wiąże też nadzieję na zwiększenie przychodów po wprowadzeniu klasy premium economy.

@greg0303: widzę, że sama Lufthanza czasami sama nie wie czego chce. Najpierw tym swoistym LCC firmowanym przez LH i rywalizującym z RYANAIR miało być Germanwings. Teraz nagle chcą tworzyć drugiego LCC? Po co? Nagła zmiana taktyki czy co? Czy po prostu model LCC w Germanwingsie nie wypalił?

Konkurencja z Zatoki Perskiej jest obecnie dużym wyzwaniem dla Lufthansy, szczególnie w Azji. Na rynku europejskim są to LCC. Niedługo poznamy plany niemieckiego narodowego przewożnika związane z Eurowings, które mają bezpośrednio konkurować z liniami Ryanair i easyJet. W sobotę, 28 czerwca, odbędzie się w fabryce Boeinga (Everett) uroczystość przekazania 1500-tnego modelu B747 Lufthansie (oczywiście będzie to B747-8I).

Lufthansa zaczyna chyba dostrzegać, że ten model biznesowy zaczyna się wyczerpywać ;) Moim zdaniem jeśli będą ograniczać zamówienia, to raczej w obrębie samolotów wąskokadłubowych.

a co się tak rzuciliście na gosc_9b4b4? Gdyby miesiąc temu ktoś mi powiedział, że Emirates anuluje całe zamówienie A350, to też bym się popukał w głowę, a jednak tak się stało... Także wszystko możliwe. Poza tym B777-9X na pewno zostawią jako wypełnienie potem luki po B744 i B748I. Natomiast zredukować mogą zamówienia z rodziny A320 i nie wykorzystać opcji na A350.

Znając życie i europejską solidarność, na pewno zredukują zamówienie tylko u Boeing'a. Wszystko co z Arbuza zostawią, bo się W.Czc. Sz.P. Andżela Merkel na Lufthanze pogniewa jak obetną zyski dla Arbuza.