Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
greg0303
2014-03-16 05:11
Obecnie dochodzenie oprócz poszukiwań Boeinga 777 koncentruje się również na załodze w kokpicie maszyny. Policja malezyjska przeszukała dom kapitana rejsu MH370 oraz skonfiskowała jego symulator lotów (wielu ekspertów uważa, że powinno to być zrobione wcześniej, przecież mógł tam się znajdować list pożegnalny/samobójczy). Przebieg wydarzeń jeszcze raz: 0:41 start samolotu z Kuala Lumpur, 1:07 zostaje wyłączony pierwszy system transmisji danych (ACARS), ostatni kontakt z kontrolą lotów w Malezji (jeden z pilotów mówi "All right, good night") i maszyna wlatuje w wietnamską strefę powietrzną, 1:21 zostaje wyłączony drugi system transmisji danych (transponder) i samolot zbacza z kursu wykonując skręt w lewo - kierunek zachodni, malezyjski radar wojskowy identyfikuje maszynę w Cieśninie Malakka, B777 kontaktuje się z systemem satelitarnym (krótkie wiadomości około raz na godzinę), 8:11 ostatni kontakt z satelitą. Bardzo ważnym szczegółem jest to, że po wyłączeniu systemu ACARS pilot nie zgłasza żadnych nieprawidłowości w czasie ostatniej rozmowy radiowej z malezyjską kontrolą lotów. Również zejście z kursu pomiędzy strefą malezyjską i wietnamską nie wydaje się być przypadkowe, lecz zaplanowane.
gosc_a8198
2014-03-15 23:57
Chyba jeszcze za wcześnie na ten komunikat: "Boening 777-200ER (9M-MRO) malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines rozbił się dziś (8.03) na Morzu Południowochińskim. Maszyna wykonywała rejs MH 370 z Kuala Lumpur do Pekinu"- przecież jeszcze nie ustalono czy się faktycznie rozbił i nie wiadomo czy na morzu Południowochińskim! Komentarz moderatora: To prawda, umknęła nam aktualizacja tego fragmentu. Przepraszamy.
teraz jest info ze podobno był duzy ladunek złota , tylko co dziwne jeśli wyladowal to co z pasażerami ? takim dużym samolotem ciężko jest wyladowac żeby nikt nie zauwazyL. Kiedys był przypadek ze facet ukradł pieniądze i kazal znizyc lot i wyskoczyl na spadochronie. może tu plan był podobny tylko na koniec cos nie wyszlo i się rozbili.
greg0303
2014-03-15 06:11
Ciągle nie potwierdzone w 100% doniesienia, analiza na podstawie zapisów radarowych i satepitarnych: o godzinie 1:07 zostaje wyłączony system ACARS (transmitujący dane z komputera pokładowego), a 14 minut później transponder (transmitujący dane o parametrach lotu), w obu przypadkach było to raczej wyłączenie manualne z kokpitu samolotu. Maszyna zmienia kierunek lotu na zachodni, zwiększa wysokość do 45 tys. stóp, by po pewnym czasie obniżyć ją do 23 tys. stóp. Boeing 777 ciągle wysyła krótkie wiadomości, które odbierane są przez satelity. Maszyna kontynuuje lot i następnie zmienia kierunek na północny (w kierunku Zatoki Bengalskiej) lub południowy. Lądowanie na Wyspach Andamańskich chyba się mało prawdopodobne, gdyż ze względu na znaczenie strategiczne znajdują się tam indyjskie bazy wojskowe.
gosc_846e7
2014-03-14 20:36
Już 11.03. pisałem na forum, że z dużym prawdopodobieństwem jest to porwanie z udziałem kapitana maszyny. Miał w domu prywatny symulator lotu i podejrzewam, że ćwiczył "bez świadków" niski przelot i lądowanie na jakiejś wysepce na oceanie. W czasie lotu wyłączył wszystkie aktywne systemy bezpieczeństwa i ostro zanurkował, aby zgubić namierzanie przez radary. Mając paliwa na 7 godzin lotu poleciał niziutko nad morzem gdzieś daleko w upatrzone miejsce i tam wylądował. No chyba, że się nie udało i po drodze rozbił samolot, ale z dala od miejsca gdzie go szukają. Jaki ma w tym cel nie wiadomo. Ten scenariusz jest coraz bardziej prawdopodobny!
greg0303
2014-03-14 03:27
Ciągle nie potwierdzone w 100% informacje: samolot wysłał krótkie informacje (tzw. pings), które zostały odebrane przez satelity. Na podstawie tych wiadomości poszukiwania maszyny Malaysian Airlines rozszerzają się na zachód, w kierunku Oceanu Indyjskiego. Udaje się tam między innymi amerykański niszczyciel USS Kidd. Dwa systemy komunikacyjne Boeinga 777 zostały wyłączone w odstępie 14 minut.
greg0303
2014-03-13 14:26
Według The Wall Street Journal, którego reporterzy powołują się na przedstawiciela Rolls Royce, silniki wysyłały sygnały przez następne 4 godziny po utracie kontaktu radarowego, co by świadczyło, że samolot mógł przelecieć dodatkowo około 2500 mil morskich. Boeing 777 Malaysia Airlines ma zamontowany system monitorowania silników wysyłający automatyczne wiadomości. Malezyjscy śledzczy nie potwierdzili tej informacji i twierdzą, że komunikacja została przerwana po 40 minutach lotu.
greg0303
2014-03-12 14:25
dgtjjnk: Generał Rodzali Daud, którego wypowiedż cytujesz, nie zaprzeczył doniesieniom o zmianie kursu MH370, lecz powiedział, że nie ma 100-procentowej pewności, że obiekt zarejestrowany przez radary w Cieśninie Malakka to poszukiwany Boeing 777. Obecnie Malezja zwróciła się o pomoc do specjalistów z USA (FAA, NTSB) w analizie zapisu. CNN: At the news briefing Wednesday, however, Gen. Rodzali Daud, head of the Malaysian Air Force, and other officials said it wasn't yet clear whether the object that showed up on military radar flying over the sea northwest of the Malaysian coast early Saturday was the missing plane. The officials said they are asking experts from the U.S. Federal Aviation Authority and National Transportation Safety Board to help them analyze the radar data.
@banan86 - obydwa paszport zostały skradzione w 2013 roku...
dexter: jesli paszporty byly skradzione kilka chwil temu (czyli jeszcze nie zablokowane) to nawet jesli straz graniczna skanowala paszporty to i tak nic im nie wyskoczylo. Pewnie skonczy sie na skanowaniu palcow i siatkowki oka
@greg0303 troche starego newsa podales.
"W środę szef Sił Powietrznych Malezji Rodzali Daud zaprzeczył uwagom przypisywanych mu w lokalnych mediach, że zaginiony samolot Malaysia Airlines był śledzony przez radar wojskowy do Cieśniny Malakka, daleko na zachód od jego planowanej trasy."
greg0303
2014-03-12 01:03
Boeing 777-200ER (9M-MRO) Malaysia Airlines rejs MH370 wystartował o 12:41 w sobotę, 8 marca, do Pekinu (odległość 4350km, około 6 godzin lotu). O godzinie 1:30 kontrola lotów straciła kontakt z maszyną, transponder samolotu przestał działać (został wyłączony lub uległ uszkodzeniu). Według zapisu radarów wojskowych Boeing 777 zawrócił i leciał w kierunku południowo-zachodnim. O godzinie 2:40 radary zarejestrowały ostatnią pozycję maszyny w okolicach małej wyspy w Cieśninie Malakka. Jeśli zapis trasy lotu z radarów wojskowych jest właściwy to poszukiwania samolotu były prowadzone w złym miejscu. Kontrola lotów nie otrzymała żadnych sygnałów od załogi ani automatycznych wiadomości z systemu komputerowego maszyny. Boeing 777-200ER (rejestracja 9M-MRO), napędzany silnikami Rolls Royce Trent 800, został dostarczony do Malaysia Airlines w maju 2002 roku. Ostatni przegląd techniczny maszyny odbył się 23 lutego tego roku, następny był przewidziany na 14 czerwca 2014 roku. Samolot spędził w powietrzu 53 465 godzin (7 525 cykli). W sierpniu 2012 roku maszyna miała uszkodzoną końcówkę skrzydła na skutek kolizji z Airbusem A340-600 China Southern Airlines w czasie kołowania na lotnisku Szanghaj Pudong.
gosc_eca51
2014-03-11 23:27
Dexter: komentarz przewoznika niczego nie mowi, przewoznik jest zbyt "zszokowany" zeby tym sie zajac, po prostu stwierdzaja, ze nie sa w stanie zweryfikowac przedstawionych zdjec. Sa to bardzo powazne zarzuty i na pewno ciezko bedzie im sie do nich odniesc.
Malaysia opublikowała także pełną listę pasażerów:
zobacz link Airlines Flight MH 370 Passenger Manifest_Nationality.pdf
@gosc_6b4a7 - oto komentarz przewoźnika to zamieszczonego przez ciebie filmiku.
zobacz link
gosc_97d27
2014-03-11 22:29
Godzinę leciał i nie był widoczny? A cóż centrum
Operacyjnym linii ? Inne radary ? To leciał nad woda i zniżył lot? Cos to maloprawdopodobne, IFF nic nie nadawał? Niemożliwe ,
gosc_0c6d4
2014-03-11 21:56
Zakładając, że zniknięcie/rozbicie było aktem zaplanowanym przez pilota, zastanawiam się jak, przy sugerowanym lądowaniu na bezludnej wyspie 238 osób zostało obezwładnionych (wpuścił trujące gazy do klimatyzacji?). Po ostatnich doniesieniach o niskich przelotach nad Bharu zakładam, że równie dobrze mógł wpakować się w nie takie niskie góry na półwyspie.
@banan86 - to był lot międzynarodowy, a więc pasażerowie musieli przejść kontrolę paszportową. Oficerowie malezyjscy nie zeskanowali paszportów - tylko wzieli w ręce i przejrzeli.
a jak niby airport staff ma zweryfikowac czy dany paszport / ID jest autentyczne i niekradzione? Pasazerow sa tysiace dziennie. Jak to sprawdzac?
Zacznie się nagonka... szkoda linii , co do tego nagrania mam mieszane uczucia , ale wpuszczenie dwóch lewych gości na pokład-porażka...