spotter10
2013-11-18 20:52
Ale co miał nie wiedzieć? Jeżeli producent oferuje produkt o pewnej jakości, to taki musi dostarczyć. Jeżeli w okresie rozruchu wyskakują niedociągnięcia, to producent musi je wyeliminować. Stwarza to pewne niedogodności dla użytkowników pierwszych egzemplarzy, ale oni też dzięki temu, ze są pierwszymi, mają zapewne korzystniejsze warunki zakupu. Coś za coś.
marqoos_pl
2013-11-18 15:37
spotter10 - tylko LOT o tym nie wiedzial i chcial byc 'pierwszy' bez zadnych (chyba) gwarancji, ze gdy te choroby zostana wyeliminowane, to ich samoloty tez beda na tym samym poziomie...
spotter10
2013-11-18 14:51
Bo każdy kto ma chociaż trochę doświadczenia technicznego wie, że każda nowa maszyna musi przejść przez tzw. "choroby wieku dziecięcego" i zawsze na początku mogą być z nią problemy. To się tyczy nie tylko samolotów, ale wielu innych urządzeń, np. pociągów, samochodów, komputerów (oprogramowania) i wiele, wiele innych. Dlatego pomimo tylu problemów o których słychać, decydenci w liniach lotniczych wiedzą, że po usunięciu wszystkich niedociągnięć, maszyna będzie naprawdę rewelacyjna.
greg0303
2013-11-17 20:29
Lista zamówień programu B787 wciąż rośnie. Nowe oprogramowanie komputerowe jest obecnie testowane w modelu B787-9, aby rozpocząć aktualizację w mniejszym modelu B787-8 (od początku grudnia na początek linie Air India). Mimo sporych problemów technicznych przewoźnicy raczej nie odwracają się od Dreamlinera i wciąż darzą ten typ zaufaniem.
Neleży tylko pogratulować i życzyć aby jak najszybciej osiągnęli zakładany poziom produkcii i dostarczyli w terminie pierwszego 787-9.