LOT: Zapłacimy gotówką na pokładzie

LOT: Zapłacimy gotówką na pokładzie Od 15 września 2013 roku na wszystkich rejsach europejskich i dalekodystansowych LOT-u, pasażerowie będą mogli płacić gotówką za produkty oferowane na pokładzie samolotów. O problemach pasażerów z płatnościami na pokładzie pisaliśmy w artykule "LOT: Wkrótce kawa za gotówkę". - LOT chcąc ułatwić pasażerom korzystanie z nowej oferty serwisu pokładowego „LOT...
12/09/2013 13:31   
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
banan86 2013-09-14 16:26   
banan86 - Profil banan86
pchrasz: mowisz tak jakby pracowali tam ludzie ktorzy widza okazje a nie problemy
pcharasz 2013-09-14 15:08   
pcharasz - Profil pcharasz
Jedna wielka bzdura. Tak można by określić niestworzone historie o tym, że koszty logistyczne czynią taki rodzaj cateringu nieopłacalnym. Powiem wprost: jeśli ma to przynosić straty, to lepiej nie bawić się w zarządzanie linią lotniczą. Przecież w większości normalnych linii lotniczych posiłki zamawiane wcześniej są tańsze, właśnie dlatego, że generują mniejsze koszty. CC sprawnie rozdaje takie posiłki na początku lotu, inni paxowie rozbudzają swój apetyt zapachami roznoszącymi się po kabinie i rzucają się następnie na catering wykupując wszystkie buły, gdzie nikt nie odmówi im buły tylko dlatego, że nie mają akurat karty kredytowej czy PLN. Większa ilość walut coś komplikuje? Jasne, bo większa ilość usług komplikuje, ale też zwiększa przychody. Niech akceptują po kilka walut, a wydają resztę w PLN. Ceny można zaokrąglać. Ba, można dodatkowo zarabiać na sprzedaży w obcej walucie. Coś ktoś pisał o Polakach którzy nie wydają kasy na pokładzie - nie martwcie się, połowa paxów to obcokrajowcy. Krótkie loty to problem? Proszę was... jeżeli to ma być dla LO problem, to niech się nie zabierają za zarządzanie linią lotniczą. Dla konkurencji to nie jest problem, to jest zysk.
dareck 2013-09-14 09:00   
dareck - Profil dareck
ktgracz: To, co piszesz brzmi fantastycznie, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że LOT, który potyka się w temacie cateringu o własne nogi, byłby w stanie coś takiego zaproponować. Nie rozumiem też, jak kierownictwo linii może myśleć o urozmaicaniu serwisu w sytuacji, gdy duża część CC traktuje pasażerów jako zło konieczne, a cały lot odbębniałaby najchętniej za kotarką, ograniczając swój pobyt w kabinie pasażerskiej jedynie do demonstracji jak zapiąć pas albo nałożyć kamizelkę ratunkową...
krzysiekl 2013-09-13 23:20   
krzysiekl - Profil krzysiekl
nie bardzo wiem gdzie ma być ten problem z rozwożeniem, przecież i tak coś się do każdego samolotu zawozi. czyli ten kurier i tak zawsze jedzie pod dany adres - ma tylko zabrać jedną przesyłkę dodatkowo. No chyba, że w LOT ładują "buły" do samolotu raz na miesiąc i cały czas z nimi latają;)
krzysiekl 2013-09-13 23:15   
krzysiekl - Profil krzysiekl
@ktgracz pewnie, inne linie tak robią więc nie wierzę, że się nie da. Wygląda na to, że tylko w LOT się nie da. przerost oszczędności nad treścią? Właściwie kwestią dyskusyjną ile podróżni są wstanie zapłacić i jakiego typu posiłki by to miały być. Dodać tylko warto, że otrzymać, swój, własny, zamówiony posiłek zdecydownie polepsza odbiór linii, a czekac niecierpliwie czy coś będzie i na koniec dowiedzieć się że tylko chipsy albo nic - psuje opinię. W ten sposób ludzie będą mniej skłonni by zapłacić więcej nie tylko za posiłek, ale nawet za bilet.
ktgracz 2013-09-13 19:40   
ktgracz - Profil ktgracz
buma4: piszesz przy kursie Euro, że reszty wydajesz w nominałach od 50 groszy w górę i po sprawie. Jak komuś nie pasuje, nie kupuje. // gosc_eafba: się nie da lub w PL się nie opłaca - na jedno wychodzi. Zamiast upraszczać łańcuch dostaw wew. najlepiej jak na zachodzie (US, AU) wygodnie wszystko importować z zewnątrz, na końcu płakać, że rośnie bezrobocie, a dana usługa nagle jest 2x droższa ;) // Fakt nie wiem, co się dzieje "za dźwigami" lotniska, to nie wesele - może na lotniskach każdą "bułę" prześwietlają rentgenem czy nie ma w niej ukrytej broni dla paxa-terrorysty z miejsca 3c lub badają bułę i masło w niej zawarte czy ktoś nie szmugluje tam jakiegoś białego proszku. Tego nie wiem. Jak tak jest, to rzeczywiście catering generuje mega koszty i wolałbym rozdawać talony po 5-10Eur w strefie bezcłowej niż się w to bawić. // Pytanie: to skąd obsługa bierze teraz te tzw. "buły" i czy nie można osobie która je teraz dostarcza do samolotu, każdorazowo dodać kartonową mini-skrzynkę indywidualnie przygotowaną na jej rotację?? Cała sztuka to włożyć do oznaczonej skrzynki (jedna rotacja, dwa rejsy) 2x czerwone, 3x zielone, 1x żółte dania, itp. itd. z nalepką typu: 13.09 LO666 Mr. Nowak seat 13D, Chicken with rice, Jak problem/ kosztem jest LOT Catering i tamtejszy ew. przerost zatrudnienia, to zlikwidować spółkę córkę! Jak wew. procedury, to zmienić je tak by to wszystko pomykało, a nie stało w miejscu. Taki MOL zatrudniłby jednego managera od zamówień, kontaktu z restauracją, dostawcą, do drukowania naklejek i dwóch fizycznych do sortowania (jeden na rano, drugi na wieczór) zleceń na kolejne rejsy. Pierwszy pobudka 4 rano. By nie było monopolu/ strajków zatrudniasz drugą trójkę i wszyscy pracują co drugi dzień. 3os. po 15zł/h netto = 450 zł za dobę, dwa zespoły prawie 15k zł miesięcznie i max. 150 h pracy dla każdej osoby. 500 dań dziennie, koszt dystrybucji na lotnisku trochę ponad 1 zł i całe 2 min. na przełożenie kanapki z pkt. A do pkt. B. Takie to trudne? Powiedz mi, że LOT Catering czy jaka tam spółka córka się teraz tym zajmuje, wyciąga teraz od mniej LOT mniej? Dostarczenie "ciepłej michy", tym bardziej jeżeli tylko pojedyncze osoby zamawiają, to póki co nie lot na Marsa. Tu nie potrzeba dyrektorów, vice dyr., rzeczników, tylko ludzi do pracy, a jak redukuje się koszty, to robisz to bezkompromisowo metodami krwiopijcy-MOL'a. Od strony pasażera: jak Finnair, czy AB podał mi MÓJ zamówiony w przy odprawie on-line posiłek, to jest jednak COŚ więcej niż jakaś buła, której nigdy nie kupię, bo nie wiem który dzień już tak z nimi lata xD Na poziomie podświadomym to zupełnie inny poziom obsługi jeżeli dostajesz od "kuriera" TWOJĄ, wybraną przez Ciebie rzecz, a o tą samą rzecz biłeś się z innymi (jak za komuny o papier toaletowy!) stojąc w kolejce w "podniebnym bazarze", zastanawiając się jak już przyjdzie Twoja kolej, czy dla Ciebie wystarczy. Może to drobnostka, ale na co dzień życie właśnie składa się z takich drobiazgów :) Udanego wknd/ ew. "ciepłej michy" w drodze na LHR! :)
gosc_eafba 2013-09-13 17:01   
gosc_eafba - Profil gosc_eafba
ktgracz: niepotrzebnie się tak podniecasz, chyba nikt tu w całym wątku nie pisze, że się czegoś nie da zrobić. Poza tym widzę, że nie zrozumiałeś, gdzie tkwią koszty (nie problem ale koszty!) logistyczne. Otóż nie z zamówieniem i dostarczeniem posiłków na lotnisko, ale z rozwiezieniem po samolotach. Po krótce to trochę tak jak różnica między roznoszeniem ulotek do wszystkich mieszkańców a firmą kurierską dostarczającą listy. Jest różnica w KOSZTACH dostarczenia jednej przesyłki w obu przypadkach, prawda?
sauvi 2013-09-13 16:43   
sauvi - Profil sauvi
@buma4: jakos w Ryanair, Wizzair, Easyjet gotowka nikomu nie przeszkadza. A w Locie... nie oplaca sie i stwarza przeszkody nie do przeskoczenia.
buma4 2013-09-13 16:24   
buma4 - Profil buma4
no i jeszcze brakuje 27, 26, 25 o mam jeszcze piec groszy jeszcze dwa itd...no i jak zwykle mamy polski kurnik...bedzie klepanie bilonem, placenie grosikami, bieganie po zamolocie przez obsluge aby rozmienic pieniadze, kolejki w przejsciach bo wszystko bedzie trwalo dluzej...gratuluje, polska , wies europy. a na koncu tego wszystkiego lot ktory bedzie ponosil koszt obslugi tych platnosci gotowkowych. szkoda ze w tej firmie decydenci nie maja jaj i nie potrafia powiedziec nie. jesli lot ma byc tani to niech to robi tanio. platnosc powinna byc mozliwa kazda karta platnicza a gotowka do lamusa!
ktgracz 2013-09-13 15:36   
ktgracz - Profil ktgracz
Sorry, ale w tym kraju wk... mnie do czerwoności pie..., że się czegoś nie da zrobić, jest nie opłacalne - to ku-rka, zrób tak by opłacało i to każdej ze stron!
zobacz link
ktgracz 2013-09-13 15:27   
ktgracz - Profil ktgracz
Z tymi płatnościami N-ilością walut na pokładzie, to jakieś robienie problemu, tam gdzie go nie ma. Metoda jest prosta: w większości PL miast gdzie jest dużo Niemców (lub w sezonie wakacyjnym) masz przynajmniej jeden market, gdzie na ścianie widnieje napis: dzisiejszy kurs Euro w naszym sklepie, to 4,xx. Jest (lub było w sezonie) tak np. w Polo Market we Władku, gdzie musiałem od czasu do czasu podjechać z półwyspu po mój ulubiony "zamiennik piwa" z odkręcanym kapslem :) // Z tymi "zwyczajami" polaków na pokładach LCC, to fakt niezaprzeczalny - na przykładzie moich seniorów: jak latali do brata na wyspy lub do Francji, to na tych 170-180 os. w samolocie W6/FR może 2-3 osoby coś zamówiły (poza FRancowaną zdrapką! - do loterii/ lotto mamy dryg), oczywiście nie licząc auslanderów. Ta moja para emerytów dlatego, coś zamówiła (kawkę etc. na ciepło) w większości przypadków wychodzi z założenia: "Echh lecimy za 5Eur osoba, to dajmy FRankowi przynajmniej na tym coś na nas zarobić" xD // Mała ilość rezerwowanego indywidualnie (masz w karcie 7 gotowych "dań" do podgrzania na pokładzie, więc taką "różnorodność" chyba jest do nauczenia dla najmniej ogarniętej osoby z CC na dany rejs), właśnie jest na starcie zaletą, bo taki AB pewnie zamawia 5000-10000 lub więcej dań na dobę, więc ta restauracja Sasibar albo ma dodatkowy budynek do tego, albo outsourcing (ale tu ktoś z ich restauracji pilnuje by jakoś posiłków była stale ta sama!!). W Polskich warunkach masz powiedzmy 500 max. 1000 dań na dobę, więc machina cateringowa rusza o 22 i na 4 rano wszystko jest gotowe i zapakowane w kilku skrzynkach do transportu JEDNYM busem (ot cała ta L-O-G-I-S-T-Y-K-A). Reszta ludzi, która last-second zgłodniała tylko wącha cudny zapach potraw (kwiatek do kożucha, wisienka na torcie powiadacie? - a ja powiem: przez żołądek - i nos jak jesteś głodny, a inni jedzą ciepłe! - do serca!!), wcina przysłowiową bułę lub ew. na ciepło chemiczny i tym samym nieśmiertelny gorący kubek. Aby się tylko komuś (jakieś małej grupie w LOT) chciało-chcieć, a wtedy nie będzie robienia z igły widły, bo mamy... mnogość walut na świecie (lecisz PL linią dostajesz reszty w PLN lub lub jak CC ma się nie nudzić podczas rejsu w EUR, a reszta w GBP/USD dostępna tylko na trasach do UK/USA), bo logistyka..., system informatyczny i podpięta pod to baza danych i ktoś musi wysłać 36h przed dostawą 1 maila w którym jest 342x Guasz, 114x Żurek, 57x pierogi i tak jeszcze ilość do przygotowania 4 kolejnych dań z karty. PS. Robiłem kilka lat w cateringu jako bonus (by nie było nudno, tym co często latają) 7 danie jest co miesiąc inne, bo np. w czerwcu w PL są pyszne truskawki :D // Komuny nie ma, ale siedzi w ludziach, a tu świata nie biegnie, a zap..dziela do przodu, więc trzeba patrzyć na konkurencję iść z postępem lub... ginąć ;/
tamibe 2013-09-13 14:08   
tamibe - Profil tamibe
Brawo LOT, idzie w dobrym kierunku
malin 2013-09-13 14:01   
malin - Profil malin
sauvi: masz rację. Ale na razie powinni się skupić na podstawach (ok, catering płatny, ceny w górnych granicach normy, wybór ograniczony, metody płatności). Dopiero niech to zadziała, będzie się można zastanawiać nad dalszymi ulepszeniami. Teraz przypomina to opowieść o indyku, co to myślał o niedzieli, ale nie przewidział, że może soboty nie przeżyć.
gosc_841c3 2013-09-13 14:01   
gosc_841c3 - Profil gosc_841c3
krzysiekl: przecież nie chwalę aktualnego podejścia LOTu tylko twierdzę, że koszty logistyczne takiego podejścia są niższe. Nie wiem, czy istnieje linia, w której przedpłacony posiłek jest droższy od kupowanego na pokładzie - wątpię, bo nie miałoby to sensu z powodów, o których pisałem wcześniej. A więc koszty logistyczne posiłku przedpłaconego trzeba przenieść na wszystkie posiłki, czyli cena musi wzrosnąć, przynajmniej do ceny AirBerlin (o KLM czy Austrianie nie wspominając). Przedpłacony posiłek miałby największą zaletę, gdyby udało się go w jakiś sposób przechachmęcić w cenie biletu, tak by klienci korporacyjni itp. mogli je wrzucić w koszta swojej firmy a nie ponosić prywatnych kosztów. Dodatkowy problem przy tym jest pewnie taki, że takich przedpłaconych posiłków nie można pewnie zamówić korzystając z zewnętrznych systemów rezerwacyjnych.
krzysiekl 2013-09-13 13:27   
krzysiekl - Profil krzysiekl
Wiesz takie podejście jak piszesz to może być dopuszczalne w LCC ale nie w LOT który jeszcze niedawno chciał być uważany za linię "butikową". No chyba, ze idziemy na całego w formę LCC a jedyną róznicą będzie brak możliwości rezygnacji z bagażu ;)
Istnieje choć jedna linia gdzie przedpłącony posiłek jest droższy niż kupowany na pokładzie?
Zauwaz, że przedpłacony posiłek ma tez zaletę, bo ktoś już za niego zapłacił. Nie ma ryzyka, ze załadujemy a potem wyładujemy. Chyba, ze ideą LOT faktycznie jest "weźmy dwie kanapki, żeby nie było że nic nie ma". śmieszne linie lotnicze by to były. (no bo oszczędne i tanie i tak nie są, kiepskie pole na oszczędności)
gosc_a6641 2013-09-13 13:11   
gosc_a6641 - Profil gosc_a6641
krzysiekl: naprawdę uważasz, że zorganizowanie konkretnego cateringu dla konkretnego pasażera kosztuje tyle samo co aktualne podejście LOTu, tj. "Rzućmy tylko parę kanapek na rejs, jak się skończą, to się nic nie zmarnuje, a kto głodny a zabraknie to kupi chipsy"? Ręce opadają, nie wiem jak Ci wytłumaczyć różnice w kosztach logistycznych. Oczywiście, przedpłacone posiłki być może się kiedyś w LOT pojawią, ale nie oczekuj, że sałatka będzie nadal kosztować 12zł. Naprawdę nie widzisz też różnicy w zachowaniu Polaków przy zakupie cateringu w samolocie od zachowania innych nacji? Tudzież nie leciałeś choćby parę razy LOTem po zmianach albo innymi liniami z płatnym cateringiem by zaobserwować różnice w zachowaniu? Tak, nie da się: biznesu nie da się prowadzić nie znając różnic kulturowych.
sauvi 2013-09-13 12:38   
sauvi - Profil sauvi
@malin: wszystko poza przewozem moze byc uwazane za kwiatek do kozucha. Ale sam przewoz za niska cene proponuje Ryanair. Jednym z argumentow przemawiajacych za wyborem innego przewoznika sa wlasnie te kwiatki do kozucha, dla tych, ktorzy ich potrzebuja i za nie chca zaplacic (vide dyskusja o sniadaniu w samolocie). A Lot chcialby miec poziom uslugi jak Ryanair, a ceny jak Lufthansa.
krzysiekl 2013-09-13 12:23   
krzysiekl - Profil krzysiekl
@gosc_67383
musi być drożej bo logistyka? to już by było jakieś pokrętne podchodzenie do problemu. W znanych mi przypadkach jest zawsze taniej (te same mi posiłki)
i nawet jeśli to dotyczy linii azjatyckich to nie zrozumiem tłumaczenia, że to inny rynek. albo że te linie są głupie:P
Według mnie te wszystkie wytumaczenia dlaczego nie ma to szukanie uzasadnienia niedasizmu, a te przedpłacone posiłki i tak się prędzej czy później pojawią (o ile LOT przetrwa:P )
malin 2013-09-13 12:17   
malin - Profil malin
Ceny w Polsce w knajpach są zazwyczaj niższe niż na zachodzie, więc logiczne jest, że ceny żarcia w polskim samolocie też powinny być niższe. Czytając te wszystkie wypowiedzi wydaje mi się trochę, że idziemy w przesadę - to nie restauracja a samolot. Rady dla linii która walczy o przetrwanie, żeby robiła gourmet menu i zamawiała w knajpach wcześniej, albo żeby można było zapłacić różnymi walutami - ludzie, znajcie umiar! To kwiatek do kożucha, a nie core business. Powinno być menu proste, w cenach godziwych, ale nie zaporowych, płacenie przy lotach w Europie kartami dowolnymi oraz (ewentualnie) gotówką PLN i EUR i tyle.
gosc_67383 2013-09-13 11:56   
gosc_67383 - Profil gosc_67383
krzysiekl: Zamieszczenie aktualnego cateringu w ofercie przedpłaconej nie jest możliwe, bo musiałyby być w wyższej cenie (tak by pokrywały koszty dodatkowej logistyki) - a pasażer byłby oburzony, że się dał zrobić w bambuko widząc, że przepłacić kupując z góry. Ewentualnie trzeba byłoby podnieść ceny w ogóle.
No i powtarzam: nie porównujmy w kwestii cateringu tak prosto LOTu z zachodnimi liniami, ponieważ mentalność Polaków jest inna. Nawet zakładając ceny airberlinowe, a nie Austriana czy KLM, to i tak jest to w naszym mniemaniu dużo. Patrz zachowanie pasażerów LOTu po ostatnich zmianach czy polskich pasażerów Ryanaira w porównaniu do innych nacji.
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy