Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gosc_f088b
2013-02-21 10:34
LOT.... z czym do ludzi? W październiku 2012 kupiłem bilet Estonian Air na przelot Helsinki - Tallin. W połowie listopada dostałem maila o skasowaniu trasy i propozycję zwrotu lub darmowego przebukowania na lot Finnair o podobnej porze (AFAIK Estonian i Finnair to jednak inne alianse). Miło, kulturalnie i darmowo przebukowano mi bilet za który dałem 40Eur n a taki, który kosztuje 100Euro.
Ironią losu było że kilkanaście godzin później leżałem sobie na ławce w Balicach i czekałem jak zostanie rozwiązany tym razem problem mgły. Skończyło się na odwołaniu lotu i jak inni klienci LOTu (oraz "linii partnerskich Star Alliance" jak to się zawsze przechwalają) ustawiłem się w kolejce do biura nielotu. Na fejsie wszyscy jarali się lądowaniem Dreamlinera a w Balicach sceny były dantejskie, włącznie z pracownikami lotniska rozdającymi wodę stadu koczującemu jak bydło w kolejce do przebukowania. Kilka godzin oczekiwania wyciskało z ludzi ostatnie siły. Wiele osób wchodząc w końcu do biura reagowało agresją, szczególnie gdy ktoś ze złotą kartą Miles and More wpychał się przed kolejkę. Ja wszedłem tam z miną cierpiętnika, bo byłem tak wycieńczony sześciogodzinnym pobytem na lotnisku, że nawet jakbym chciał, to nie byłbym w stanie warczeć. Wybłagałem dopisanie na waiting list do lotu Austrian i z ośmiogodzinym poślizgiem wylądowałem w Wiedniu.
Paradoksalnie, największym kapitałem LOTu okazali się ludzie - dwie panie z biura w Balicach. Czapki z głów po prostu. To jak po kilkugodzinnym oblężeniu panie z pełnym profesjonalizmem pracowały i nie dawały się ponieść emocjom... wystawiły lepsze świadectwo tej firmie niż cała ta gadająca bzdury wierchuszka z centrali.
gosc_6e855
2013-02-20 15:22
e tam macie problem: w takim Ryanie nikt by się nie przejmował i trzeba byłoby dzwonić na płatną 5 zł/min infolinie żeby odzyskać kasę :P
gosc_1bc26
2013-02-20 12:24
malin i gosc_c51a8: nie do końca rozumiecie, tym bardziej oczekując "tego samego jak to robiono w przesłości" - to chyba masz krótką pamięć i nie pamiętasz np. takiej głośnej sprawy pt. "nabici w Hanoi" gdzie kilka tys klientów odwołanego kierunku założyło grupę i psioczyło (słusznie całkiem), że przewoźnik nie oferuje nic poza zwrotem. nie oferowało ponieważ kilka tygodni trwają ustalenia z przewoźnikami. kiedy to się dokonało, można było dostać reroutingi. Zrozumcie, tu nie chodzi o ustalenia wewnętrzne co zawsze można zrobić szybciej, a o negocjacje z przewoźnikami które a) muszą trwać kilka/naście dni b) wymagają najpierw "stop bookingu" co jest logiczne. Gdyby ten "stop booking" był zrobiony, a pytania mediów negowane - byłoby jeszcze gorzej. W tej chwili trzeba poczekać kilka dni i tyle - będzie odwołanie razem z oficjalną propozycją...
ssak: dziwię się, że widzisz w tym główną winę dziennikarzy. Ich obowiązkiem jest pytać prezesa, co zmieni i informować nas wszystkich, a obowiązkiem prezesa jest udzielać informacji. Ale jeżeli prezes przez media komunikuje zmiany, które wewnętrznie nie są poukładane, to jest to niestety błąd prezesa, co dziwne, bo jest on raczej doświadczony w PR. Mógł powiedzieć: będą zmiany w siatce, cięcia najmniej rentownych kierunków, ustalimy wewnętrznie które, uzgodnimy sposób postępowania z pasażerami i zakomunikujemy najwcześniej jak się da.
gosc_901dd
2013-02-20 11:37
gosc_c51a8: oczekuję tego samego co było w przypadku kasowania innych połączeń w przeszłości. A tu wygląda na to, że Mikosz palnął w mediach informację o kasowaniu połączeń zanim odpowiednio poinformował i poinstruował swoich pracowników.
gosc_37b3a
2013-02-20 11:26
gosc_c51a8: czego Ty oczekujesz? że LO będzie przez 2 tygodnie rozmawiało z innymi o przejęciu biletów, a w tym czasie nadal sprzedawało bilety na KRA-CDG? i jeszcze call center ma w tym czasie mówić "nic się nie dzieje, kupuj Pan" ?!
gosc_c51a8
2013-02-20 10:58
gosc_74d15: gdyby odwołania wyszły po cichu, to Call Center mógłby powiedzieć, że rejsy nie są odwołane i byłoby po sprawie. Zresztą jakoś nigdy nie wyszły "po cichu" więc czemu akurat teraz miałyby wyjść po cichu. Oj ślepo zapatrzeni niektórzy w tego Mikosza.
gosc_37798
2013-02-20 10:25
kier ok, będę czytał ze zrozumieniem, ale ty też pisz ze zrozumieniem, bo niestety wypowiedziałeś się w sposób niejasny.
gosc_74d15
2013-02-20 09:50
LOT wiadać uczy się na błędach - po przypadku z Hanoi (nie pamiętacie już...?) kiedy odwołano połączenie bez przygotowania żadnych alternatyw, teraz je przygotowują zanim rejsy zostaną odwołane w systemie. chyba to racjonalne?
a gdyby Mikosz nie powiedział tego na konferencji tylko przygotowania "wyszłyby" po cichu w mediach - byłyby "skandale" i "ignorowanie potrzeby transparentności za nasze pieniądze!".
klient który to zgłosił ma prawo nie rozumieć sytuacji, dziennikarz z "branżowego portalu" powinien wiedzieć więcej...
gosc_c1e49
2013-02-20 09:16
ja wkurzyłem się jak mi AirOne anulował lot do Mediolanu o czym dowiedziałem się z tego portalu (czyli zupełnie przypadkiem!). Do dziś nie dostałem żadnej oficjalnej informacji w tej sprawie... Jeśli nie dostanę oficjalnego email na 2 tygodnie przed odlotem to zamierzam bez cienia skrupułu wycyganić od nich odszkodowanie po 250 euro na paxa :) Dlatego narazie nie dzwoniłem do call centre żeby sobie nie przypomnieli o mnie przed czasem. A puki co to kupiłem tani bilet u innego przewoźnika ;)
do - gosc_e4b91 - naprawde nie wiesz jak i co wyprawiaja rozni przewoznicy, od lufthansy przez brussels klm bristish nawet i w zasadzie kazdy nawet qatar czy emirates tez czasem dadza plame, to nawet wynika z matematyki, lot niczym sie nie wyroznia w kwesti zmian korekt lotow odwolan etc etc nic a nic
gosc_446d4 Czytaj ze zrozumieniem. Czy ja pisałem że chodzi mi o LOT ??
gosc_16f6c
2013-02-20 05:01
gosc_446d4: a w którym miejscu kier napisał, że leciał bezpośrednio? Najwyraźniej niektórym łatwiej jest skrytykować kogoś, niż zdobyć się na drobny wysiłek myślenia.
gosc_446d4
2013-02-19 23:51
TOK - nieźle heh; heh a od kiedy LO lata WAWNRT lub WAWHND; a Kansai lub jakiekolwiek inne lotnisko blisko Osaki byłoby już w ogóle marzeniem.
Akurat dość często latam na trasie WAW do TOK lub KIX i czasami lot wylatywał z różnych powodów i zawsze ale zawsze przewoźnik zestawiał alternatywne połączeni tak że nie było problemu, czasem było to opóźnienie do 7 godzin. Większe złapałem wracając z Zakopanego 11,30.
A poza tym czytać w jakiej opcji kupuje się bilety i tyle w temacie .
Pozdrawiam
ccbe: dokładnie tak. Wbrew pozorom Lot w przypadku odwołania lotu najczęściej zachowuje sie całkiem odpowiedzialnie, a juz na pewno nie odbiega od średniej europejskiej. Krzykaczom, którzy maja pretensje o to, ze odwołano rejs, na który bilet kupili z półrocznym wyprzedzeniem proponuje trochę mniej emocji, bo one tylko pogarszają samopoczucie. :)
a548: chyba jednak mało latasz, skoro tak bardzo bulwersuje cię odwołanie lotu na półtora miesiąca przed zmiana rozkładu lotów. Ja taka sytuacje przerobilem juz kilka razy. Wiecej, zdarzyło mi sie bujac z odwołaniem lotu tylko dlatego, ze miejsca sie złe sprzedawały (wylot 27.12, średnio uczęszczana trasa). I jakoś przeżyłem. Linia pieniądze oddała (bynajmniej nie Lot tylko jeden z europejskich potentatów) i miała mnie głęboko gdzieś. Owszem, Lot poniekąd sam jest sobie winien, ze powiedział trochę za wcześnie o planach cięć, ale co by było gdyby nowy prezes na konferencji odpowiedział, ze na razie nie jest w stanie powiedzieć? Przecież zostałby zaszczuty, właśnie przez pismakow. Dziennikarstwo nie polega na trzaskaniu wierszowki, tylko na odpowiedzialnym pisaniu o rzeczywistości. Niestety, pismaki maja taka sile przebicia, ze wielu ludziom wydaje sie, ze prawdziwe dziennikarstwo ogranicza sie do ciągłego gonienia za sensacja. Ale to nie jest dziennikarstwo tylko pismactwo właśnie.
e471: wiem aż za dobrze jak działają korporacje. Natomiast radzę czytać nieco uważniej i ze zrozumieniem. Akurat dla korporacji odwołanie lotu na kilka miesięcy czy nawet tygodni przed terminem nie jest żadnym problemem, a juz tym bardziej dla pracownika tejże. Natomiast bez względu na to czy bilet kupuje korporacja czy Kowalski to kazdy musi sie liczyć z tym, ze kupując go z dużym wyprzedzeniem może zdarzyć sie, ze jednak lot nie zostanie zrealizowany.
gosc_e4b91
2013-02-19 21:58
Promowanie pasji do latania itp. na tym forum to jest szczytny cel co do którego wszyscy się zgadzamy, że powinien być realizowany przez nas wszystkich. Ale trudno to realizować w ramach naszej społeczności nie ostrzegając się wzajemnie gdzie ta nasza pasja może zamienić się w koszmar albo gdzie zaplanowane przez nas pobyty się nie odbędą. W dzisiejszym świecie trudno jest nie planować podróży związanych z naszą pasją z dużym wyprzedzeniem bo tak wymaga od nas nasza praca i możliwości dostosowania wyjazdów do naszych obowiązków zawodowych. Zawsze tak jest, że przewoźnik może odwołać lot z dwutygodniowym wyprzedzeniem bez bezpośrednich finansowych konsekwencji dla siebie ale różnica między LOTem a innymi przewoźnikami jest taka, że inni albo tego nie robią albo robią w innym stylu czyli najpierw kontaktując się z pasażerami a później z mediami co nie powoduje zdenerwowania i potęguje niewiedzy i niezadowolenia pasażerów:(
gosc_ccbe1
2013-02-19 21:42
co do waszych komentarzy, troche przykro ze forum ktore ma promowac pasje do latania i podrozowania przyciaga ludzi ktorzy potrafia tylko wyrazac niepochlebne opinie o wszystkim i o wszystkich, komentowac tak jaby sie wszystko wiedzialo i zawsze sie mialo odpowiedz na kazde pytanie, troche pokory, co do polaczen lotu to chcialbym na wlasnym doswiadczeniu z przed roku doradzic ze raczej nie trzeb sie martwic zmianami w siatce poloczen. Ja maialem skasowany lot z Warszawy do Bejrutu i zaproponowano mi 3 alternatywne trasy dwie z bardzo dogodnym 1.5 godzinnym miedzyladowanie w Niemczech Lufthansa i jedno przez Prage wykonywane przez Czech Airlines. Watpie zeby w tym wypadku bylo inaczej. Zostaniecie raczej przebookowani na inne loty z przesiadka z oferty partnerskiej Lot-u;) Pozdrawiam