Mikosz ponownie prezesem LOT-u

pikol: 100 procent przewozników LCC czyli tanich linii mają zarząd prywatny dobierany pod względem umiejętności ( coś jak Michael o Leary dla Tonego Ryana), nie państwowy dobierany według klucza partyjnego.

ssak - nie są dla mnie wzorem tanie linie , ale gdy widzę kłopoty poszczególnych molochów państwowych sprawiających sobie problemy , które stwarzają następne problemy - widzę tylko popeerelowskie firmy bezradne wobec wolnorynkowych , działających wg tzw równych szans prywatne linie konkurujące ceną . A miejsce jest dla czegoś pośredniego - między jednym a drugim.

@ssak nie powtarzaj medialnych plotek o oparach paliwa, chyba, że masz w ręku raport hiszpańskiej CAA (czy innej instytucji zajmującej się badaniem tych zdarzeń).
co do prezesa, niech osądzi go historia.

Posiedziałby lepiej w domu i jakąś kolejną książkę może napisał...

pikol: uwielbiam ludzi, których mentalność skazana jest na myślenie - tak to się nie da, albo u nas to się nie da. Jest wiele przykładów, w których bezkrytycznie uwielbiana przez Ciebie prywatyzacja w transporcie w Europie się nie powiodła i państwo musiało się wmieszać. Dlaczego? Oczywiście operatorom się opłacało (bardziej lub mniej), ale odbijało się to na bezpieczeństwie. Niby transport lotniczy jest bardziej restrykcyjny od lądowego, ale Twój wzór biznesowy - FR, nie bez problemu miał kłopot w Hiszpanii. To pokazuje mentalność ludzi którzy zarządzają takim biznesem jak MOL - ciąć na wszystkim nawet jeśli narażałoby to bezpieczeństwo pasażerów. Osobiście przypuszczam, że Hiszpanię FR potraktował jako poligon doświadczalny, żeby sprawdzić czy mogą bezkarnie latać na oparach paliwa żeby zmniejszać koszty. Na szczęście Hiszpanie wykazali się czujnością i stanowczością, ale ja osobiście wolę nawet dopłacić z podatków by mieć pewność, że w samolocie jest dość paliwa żeby nie musiał lądować awaryjnie z obawy, że nie doleci do celu, niż nabijać kasę pazernemu MOLowi, który pasażerów ma znacznie głębiej niż oni jego.

a0ca6: akurat z TGV to nie tak bardzo wygrywa. Podobnie jak u nas samolot niekoniecznie wygrywa z koleją w relacjach WAW-KTW i WAW-KRK, a ostatnio już coraz mniej wygrywa także w relacji WAW-POZ. :)

no nie rozumiecie , chodzi mi o to , że państwowa firma w ciężkiej branży lotniczej niestety padnie wcześniej czy później . Im szybciej ją zastąpią małe linie tym lepiej . Sytuacja jest trudna i jest miejsce dla nowych - przecież Ryan czy Wizz nie były takie mocne , gdy zaczynały i przy takich cenach i wywalczonych ulgach generują zyski . Kto w LOT-cie potrafiłby tak zarządzać - to po prostu niemożliwe przez strukturę przedsiębiorstwa . Przecież LOT wynajmuje Dreamlinery i inne samoloty i generuje na tym straty , mając o wiele wyższe ceny biletów , więc co tu porównywać z efektywnością low costów . Jeszcze długo nie zrównamy się z bogatymi państwami starej Europy mającymi wielokrotnie większe możliwości pompowania pieniędzy w swoje tzw narodowe linie , aby utrzymać je przy życiu .

478b3: tylko jest jedna diametralna roznica.... we Francji czy w Niemczech pasazerow chetnych latac za tylejest sporo wiecej, no i kraje sa duzo wieksze. Wiec samolot wygrywa z TGV lub samochodem. Dodatkowo ludzie sa boatsi. Za 50/100 Euro sprzedawanych jest zaledwie kilka biletow, reszta w duzo wyzszych cenach. Warto sie czasem zainteresowac jak systemy revenue management.

Tymczasem cichaczem konkurs na członka zarządu ds handlowych zakończył się bez dokonania wyboru.

Wystarczy skopiować organizację przewoźników lotniczych we Francji i Niemczech itp, a potem wprowadzić ceny od 50 euro na loty krajowe i od 100 euro zagranicę ... skoro tam się opłaca - to tym bardziej w Polsce.

ssak: dokładnie!

forplay: oczywiście, że tak. Tyle, że u nas wiele osób nie patrzy na żadne działania dalej niż poza czubek nosa. Tyle osób pluje tutaj na Mikosza, a jakoś mało kto zauważył jak wyglądał dług Lotu pod jego rządami, każdy tylko krzyczy, że odszedł i był dług. Ale o ile mniejszy to już ciszej, bo przecież skuteczny prezes to powinien wyprowadzić firmę na zyski już po dwóch tygodniach....

tomic: racja, po to są fora, dlatego tacy "specjaliści" od biznesu wypisują to, co wypisują. Dzięki temu czasem można się trochę pouśmiechać ilu to geniuszy ekonomii i biznesu siedzi cichutko w domach zamiast robić karierę na cały świat.... :)

Do pikol ,Jesli liczysz ze powstanie cos takiego jak olt to sie mylisz.To byl wielki przekret i oszustwo.Gdyby to stalo sie w Chinach gdzie tez jest biznes facet dawno by stracil lepetyne.Jesli sadzisz ze po bankructwie lot latalbys tanio to jestes w bledzie.Iata nie przyznaje pozwolen ot tak sobie bo ktos wysupla kase .To o wiele bardziej skomplikowane

pikol: nie ma to jak znakomity pomysł. Myślę, że takich OLT powinno u nas powstać co najmniej z 5. Pewnie na raz się wszystkie nie zmieszczą, więc może jedna po drugiej, w odstępach półrocznych, tak aby poprzednia miała kiedy zrobić miejsce następnej. Zaiste genialny pomysł. Oczywiście jak rozumiem te nowe linie lotnicze to z cenami 99 w jedną stronę po kraju i 149 za granicę, nie? Już się nie mogę doczekać. Tylko dziwi mnie dlaczego jeszcze do tej pory kolejki chętnych nie ma, skoro tak łatwo i tanio jest stworzyć linię lotniczą i skoro jej prowadeznie to taki pikuś (albo pikol?...)... :)

a jednak FInair pokazał ze przeprowadzona z głową restrukturyzacja ma sens. "Finnair poinformował, że 2012 rok zakończył z zyskiem netto w wysokości 11,8 milionów euro"

trucker - masz rację .Ja poszedłbym jeszcze dalej , ponieważ porównywanie LOT-u do instytucji albo wyliczenie , że jego bankructwo to utrata 9 tys miejsc pracy jest bezzasadne . Stworzenie linii lotniczej nie jest takie kosztowne - widzieliśmy na przykładzie OLT . Ludzi mających takie pieniądze jest już w Polsce dziesiątki tysięcy , więc uważam , że nadszedł czas na bankructwo LOT-u i powstanie jednej lub nawet kilku linii lotniczych na zdrowych zasadach - oczywiście prywatnych . Linie państwowe innych państw i tak są do odstrzału jak i LOT . Rządy będą musiały zmniejszyć ich finansowanie , więc naturalne będą ich powolne upadki . Przy low costach nie mają szans

Tomic - zgadzam się,ale jestesmy w cieżkich czasach... nikt jasno nie mówi jak ma wyglądać LOT , co dalej. Powtarzam ,że wina lezy po stronie związków , zarządów i rządu! Rozwiązanie jest krótkie albo kontrolowane bankructwo i połączenie z Euro lotem , odsprzedaż 3 przydziałów na B787...Zostawienie 2 B787 ....skoncetrować się na lotach na srednich dystansach , atlanty i czartery..Enter pokazał ,że można.... tak ja to widzę!

trucker ma jak najbardziej prawo pisać swe pretensje tutaj, bo po to są fora. Dziwię się jednak, że tak agresywnie domaga się upadku LOTu. Ewentualnie sam często nie lata, bo gdyby latał to wiedziałby, że jego bezpośrednio dotknąłby upadek LOTu poprzez drastyczne podwyżki cen biletów, a jest przedsiębiorcą a nie filantropem, więc martwi się po pierwsze o swoje pieniądze. To jest forum lotnicze, więc czepiamy się LOTu, ale nie zapominajmy, że to maleństwo w skali budżetu państwa. LOT ma ten "problem", że jest spółką i publikuje wyniki finansowe, więc marnotrawstwo widać na tacy. Ogromnego i patologicznego marnotrawstwa panującego w rozbuchanych urzędach i instytucjach tak łatwo nie widać. Szkoda, że to LOTowi się tak bardzo dostaje a nie im, bo LOT to bardzo pożyteczne przedsiębiorstwo dla infrastruktury i nas wszystkich.

Do trucker .To nie ty decydujesz na co ida podatki.Czy tobie sie to podoba czy tez nie sa cele w naszym kraju ,ktore sa priorytetowe.Upadek Lotu to ok 9 tys.miejsc pracy ..Poza lotem w Europie jest wiele lini o wiele bardziej zadluzonych niz nasz przewoznik.Nie pisz wiec pretensji swoich tutaj tylko napisz do rzadu ,bo to nielogiczne!