Dreamliner uziemiony do... 2014 r.?

jeśli ma konk. cenę to już nie jest argument czysto patriotyczny ;)

gosc_317ca@ patriotyzm lokalny...zacne to bardzo ale nikomu i niczemu to nie sluzy, niestety

zawsze wybieram LOT jesli ma konk. cenę ze wzgledów patriotycznych no i bez przesiadek do stanow:)

gosc_85efb: co to znaczy dawno wymieniła fotele? Bo jakoś półtora roku temu w większości 767 były fotele Webera, którym do nowoczesności kawałek brakowało, nota bene nie wszystkie były w pełni sprawne. Zaś system rozrywki polegał na tym, że można było otrzymać na życzenie osobisty odtwarzacz dvd. Ale i to nie było w każdym samolocie, bo raz trafiłem na 767, w którym były oryginalne fotele Boeinga, zdezelowane tak, że szkoda gadać. Czyli rozumiem, że na rok przed wymianą całej floty 767 Lot zainwestował mnóstwo pieniędzy w wymianę wszystkich foteli i instalację systemu rozrywki w klasie business? Oj, nie bardzo chce mi się w to wierzyć....

Gdy tak to czytam to mam wrazenie, ze LOT ma nowoczesne samoloty z nowoczesnymi siedzeniami. stare babcie z Podhala wypelniaja prawie cala klase biznes i jeszcze wysylaja jako cargo tony oscypkow, wedlin i cieplych kaleson z owczej welny. Ktos sie tu chyba troche zapedzil albo piszemy o innym przewozniku.

gosc_515eb - Dziękuję za poinformowanie mnie, że loty w klasie biznes są droższe niż w ekonomicznej. Zarzucasz mi też, że nie jestem zalogowany, a sam nie jesteś również...
A wracając do LOTu, to linia powinna się lepiej postarać o to, by na jej pokładach panował taki standard we wszystkich klasach podróży, który przyciągnie dodatkowych pasażerów. Jakbyś znał LOT lepiej to byś wiedział, że linia wymieniła już dawno WSZYSTKIE fotele w klasie biznes w 767 na nowoczesne, kupione w Stanach z dostępem do internetu, rozkładane do pozycji leżącej, ze stolikami, lampkami etc. i systemem rozrywki, zatem to już nie to co było kiedyś. 787 miał być krokiem jeszcze dalej naprzód i mam nadzieję, że LOT do czasu ich uruchomienia otrzyma od Boeinga zastępcze samoloty, bądź zdecyduje się np.na nowe 767 albo na 777, które spokojnie zapełniłby na trasach do USA i Kanady, bo rejsy są tam mega oblegane, a nowe , nowocześniejsze znacznie maszyny sprawiłyby, że pasażerów byłoby jeszcze więcej i o to mi właśnie chodziło pisząc o potencjale na trasy dalekodystansowe PLL LOT, który jest większy niż obecne zainteresowanie na tych połączeniach linii.
A co z klasą ekonomiczną ? Jak widać mimo, że nie jest taka urozmaicona jak w wybranych bogatych liniach, to i tak nie jest pusta, a z reguły zapełniona w 90 %, a ceny tu są o czym zapominasz zróżnicowane i często nie należą poza tymi promocyjnymi do powiedzmy zaniżonych. Miałbyś rację, gdyby wszystkie bilety w ekonomicznej były sprzedawane w cenie podstawowej, wyjściowej, ale tak nie jest ani w PLL LOT , ani nigdzie indziej.
Nawet gdy w LOTcie cena jest wyższa, to i tak Polonusi wolą LOTem polecieć z kilku powodów: po pierwsze to linia polska, a latanie przewoźnikiem swojego kraju ma znaczenie dla ok. 30 podróżujących, po drugie mogą dolecieć bez przesiadek, po trzecie nie muszą, choć z reguły nie stanowi to dla Nich problemu, rozmawiać w obcym języku. Tak samo wielu Niemców zawsze wybierze Lufthansę, a Skandynawów SAS etc.
Loty dalekodystansowe są jedną z największych szans dla LOT-u, by przetrwał i nie stał się prowincjonalną linią regionalną, nic nie znaczącą. Taki mały przewoźnik nie miałby najmniejszych szans w zetknięciu z niskokosztowymi gigantami takimi jak Wizz czy Ryanair. Na rynku trzeba umieć się WYRÓŻNIĆ, mieć coś swojego, innego, być w czymś lepszym, do czego mam nadzieję LOT zacznie wyraźnie dążyć.

ja nie mówię czym mają latać, jedynie wspomniałem, że tam też jest ich nie najlepsza klasa biznes.

krzysiekl to co mają latac pustym b777 bo lepsza klasa biznes , powoli daj im czas

gosc_7381f , do stanow z waw juz prawie nie lata nikt , kto ceni sobie komfort podrozowania, owszem dla wielu jest to wygodne, wsiasc w waw i leciec bezposrednio..ale tak jak pisales..jakim kosztem? serwis zaden, toalety na 100% zaraz po starcie zasyfione i nieczynne przynajmniej 2-e , w biznesie moze ze 2 osoby, ogolnie utrzymywanie tego typu"wycieczek" daje to co daje, czyli same minusy..i to wpakowanie sie w Hanoi a teraz Pekin...ktos za to powinien porzadnie beknac!!!!

w EK A330 są"stare" siedzenia których nie można porównać do tego co oferują w EK B777(już chyba zdecydowana większość przeszła poprawę wnętrza) nie mówiąc o EK A380.

krzysiekl a co widzisz takiego słabego w klasie biznes Emirates ?

Rzeczywiście myśląc o dalekiej podróży, automatycznie wyłącza się LO z rozważań ze względu na stare 767. Często też poprostu w tańszej cenie można polecieć lepszym typem samolotu innym przewoźnikiem. Tu nie ma wielkich dywagacji, ponieważ nawet jeśli ktoś jest miłośnikiem star alliance i zbiera punkty to spokojnie coś dla siebie znajdzie. W sumie żałuję bardzo, że LO nie wybrał np. 777, gdyż już dawno by zarabiał na siebie. Chętnie latam LO, ale przy planowaniu podróży międzykontynentalnej staram się wybierać inną linię.

Od LOTu to może i jest lepsza, ale ogólnie i tak słaba. Tak słaba jak oferta Emirates w A330 którym przyleci do Warszawy;)

Lufthansa sama się przyznaje: *The new Lufthansa Business Class is currently available in the Boeing 747-8 from Frankfurt and in three A330s flying out of Munich. The retrofitting of the entire Lufthansa long-haul fleet will take place gradually over the next four years.

to nowa jest już ok, stara kiepska. Z resztą to akurat chyba dobrze oddaje rating Skytraxa. Ogólny 4*, ekonomiczna 4* Business 3,5* First 5* Oczywiście cały czas mówię o lotach długodystansowych.

nie wiem kiedy lecieliscie C by LH, ale ja robie to czesto i porownanie niestety wychodzi na niekorzysc LO. Mowienie, ze ona jest slaba to jakas totalna bzdura oraz rozpowszechnianie nieprawdziwych wiadomosci, do tego leczenie jakis kompleksow.

krzysiek: ale nawet Lufie business w Locie do pięt nie dorasta... :-(

i to trzeba brać pod uwagę, że LH też ma słabą klasę biznes..dopiero powoli ją poprawiają..

Ale dlaczego Lot nie wozi biznesu do Stanów? Bo samoloty stare, obsługa na bardzo niskim poziomie, zdezelowane fotele itd. Wiele osób z Polski lata do NY i Chicago i wiele z nich chętnie poleciałoby z Warszawy zamiast przesiadać się w MUC czy FRA, ale Lot musiałby oferować serwis na poziomie przynajmniej zbliżonym do LH, a niestety pod tym względem mocno odstaje.

czy nam rzeczywisice jest potrzebne polaczenie bezposrednie do USA? co za brednie!!!zawsze byly to polaczenia bardziej restizowe z racji tzw polonusow niz dochodowe! to jakis belkot!

Gościu poniżej, Lotowskie 767 mimo że mają mało miejsc w Biznesie, to i tak nie można ich zapełnić. Lot nie wozi ruchu biznesowego do USA, tylko polonusów w najtańszej klasie ekonomicznej. Idę o zakład, że jesli LOT upadnie, to nikt nie otworzy tras z Warszawy do Chicago czy Nowego Jorku.

gosc_515eb: Pełna zgoda, ale pod tym względem myślenie w Locie kuleje od dawna. Miejsc w klasie business polskie samoloty mają mało (chodzi o 767), a wyposażenie tych samolotów i komfort podróży nie zachęcają zbytnio do podróży. Lecąc do Stanów wolę polecieć Lufą czy Swissem pomimo, że przelot trwa trochę dłużej, niż Lotem, w którym stare fotele, brak wyposażenia, jedzenie też średnie no i starsze panie pogniewane na cały świat, że muszą coś robić wokół pasażerów. Klasę biznes można zapełnić i pociągnąć zyski, ale trzeba przede wszystkim oferować odpowiedni serwis. No i te 3-4 rzędy klasy biznes na długich lotach to naprawdę trochę mało.