a dlaczego niby ten kierowca miałby jeździć za grosze? ma lepszy samochód, zna angielski i się ceni, to nie jakiś dziadek z MPT co na zdanie po angielsku odpowiada z przerażeniem - nicht fersztejen!. sam za taką kwotę mógłbym Japończyka zawieźć, za 40zł oficjalnej stawki taxi nie chciałoby mi się nawet odpalić silnika
pcharasz
2012-10-01 18:54
gosc_63ab5, to nie socjalistyczna władza, tylko zwykła ochrona konsumenta
pcharasz
2012-10-01 18:53
waw-gru, zarabiać godnie? proszę cię... twoja logika mnie poraża, może zgadzajmy się na złodziei i włamywaczy grasujących po naszych domach, w końcu oni tylko chcą godnie zarabiać.. a poza tym, co to za założenie, że jak Japończyk, to koniecznie bogaty, więc dla niego żadna strata? Jak by tak było, to nie zgłosiłby tego na policję. To jest strasznie irytujące, spotkało mnie to w paru krajach, że skoro ja żem biały i europejczyk, to na pewno mam wielką kasę więc nic nie szkodzi, że przepłacę 10-krotnie... a tak nie jest.
gosc_63ab5
2012-10-01 14:09
O to przykład socjalistycznej władzy w Polsce. Moja firma toi sobie ustalam jaką taryfę chcę.
gosc_3ef3e
2012-10-01 13:40
Nie znam szczegolow sprawy, ale wydaje mi sie ze pan Maciej Kowalski zostal skazany za to ze wiozl pasazera samochodem oznakowanym jako taxi, a tu przepisy okreslaja maksymalna stawke za km i na tej podstawie mozna bylo wykazac naruszenie prawa. Ale wiekszosc oszustow jezdzi jako przewoz osob, nie sa oficjalnie taksowkami, auta tez nie oznaczone jako taksowki. W tym przypadku o wiele trudniej wykazac ze naleznosc na kurs byla zawyzona, bo nie ma przepisu ktory okresla jaka w tym przypadku jest maks. stawka za km. I tacy cwaniacy dalej sa praktycznie bezkarni.
marekg: Janosików i Robinhoodów ci w Polsce dostatek...
gosc_c5fcd, to nie gazeta prawna. Chodziło o ukaranie oszusta, to było clou! Na pewno, jeśli się postarasz dokopiesz się gdzieś do informacji który SO go tak załatwił;)
waw-gru, nie widzisz nic złego w oszustwie? osobliwe podjeście...
Jeśli taksówkarze są chcą godnie zarabiać (tak jak my wszyscy) to niech świadczą swoje usługi po cenach jakie im te zarobki zagwarantują. Nie będzie klientów? to znaczy, że mają wygórowane wymagania w stosunku do zarobków reszty społeczeństwa. Ot i cała filozofia. Tłumaczenie, że na biednego nie trafiło to już przesada, na prawdę chyba w pośpiechu napisałeś ten komentarz. Nie chcę żyć w kraju, w którym to czy coś jest uczciwe albo nieuczciwe (albo mocniej, zgodne albo nie zgodne z prawem) ma decydować zasobność portfela ofiary całego zdarzenia.
Ja w tym nie widzę nic złego, Polaków próbują tak przerobić w wielu krajach świata, dlaczego nasi taksówkarze by nie mieli zarabiać godnie? Na biednego nie trafiło.
gosc_c5fcd
2012-10-01 11:46
Proszę wybaczyć, ale w tym materiale roi się od błędów.
Przede wszystkim - który sąd? Sądów rejonowych w Warszawie jest co najmniej kilka... Poza tym, czy SO w Warszawie "odrzucił" czy "oddalił" apelację?