Lublin: 6-proc. spadek we wrześniu

mysle ze dla wszyskich frekwencja na lotach luz wawa luz jest sporym pozytywnym zaskoczeniem

w systemie rezerwacyjnym sytuacja wyglada o wiele lepiej
na kazdym locie tuz przed zamknieciem mozliwosci rezerwacji praktycznie codziennie tylko po kilka wolnych miejsc .
np dzisiaj przed 10.40 z wawy 6 miejsc wolnych
brak mozliwosci rezerwacji przy zakupie 9 biletow

@lysypiotr76 skąd dane?

Średnie wypełnienie samolotów na trasie Warszawa-Lublin jest na poziomie ok. 60 %. Prezes lubelskiego lotniska jest przekonany, że będzie rosło i ,,wkrótce zaowocuje to zwiększeniem liczby rotacji na tej trasie''. Jeszcze kilka liczb. Obszar oddziaływania lubelskiego lotniska generuje rocznie ok. 1,3 mln. podróży lotniczych. Z tej liczby ok. 700 tys. obsługują warszawskie lotniska. Z tej liczby ok. 150 tys. korzysta z oferty przewoźników tradycyjnych operujących na lotnisku Chopina.

Zgoda z gość_1bc3b. "Widzę, że wiele osób tu się wypowiadających ma mgliste pojęcie o rynku lotniczym" W rejestrze LOTNISK CYWILNYCH ULC jest aktualnie 61 obiektów. W samym Lublinie/Świdniku są 3. Jeśli powstają w Polsce kolejne, to dobrze. PORTÓW LOTNICZYCH jest zdecydowanie mniej.

Widzę, że wiele osób tu się wypowiadających ma mgliste pojęcie o rynku lotniczym dlatego wyjaśnijmy jedną rzecz. Lotnisk w Polsce będzie przybywać a nie będą zaorane (wprawdzie większość z nich będzie przyjmować mały ruch GA a nie ruch regularny). 50-60% lotnisk w Europie i na świecie jest nierentowne. To znaczy, że wszystkie te trzeba zamknąć a ci co do nich dopłacają "nie myślą zdrowo"? Tak samo jak dopłaca się do utrzymania dróg i dworców autobusowych tak samo większe miasta dopłacają do lotnisk. Dlaczego w Suwałkach prywatna firma dokłada się do tego, żeby tylko powstało lotnisko? Po prostu nas nie stać, żeby nie mieć lotniska. Często te małe bizjety lądujące na LUZ i te kilkadziesiąt osób lądujących z Monachium czy Warszawy są ważniejsze dla gospodarki niż setki tysięcy lecących emigrantów.

nikt tu nie wpomina a propos biedy, że to właśnie lotnisko sprzyja rozwojowi danego regionu, szczególnie loty do hubów, piszecie o stratach lotniska a pomysleliście ile korzyści przynosi miastu i regionowi? infrastruktura sama w sobie jest nierentowna

Czytam te wszystkie komentarze tutaj i hejt lejący się na LUZ i mam kilka konkluzji, którymi chciałbym sie tu z Państwem podzielić.

1. Nie ma chyba drugiego lotniska w Polsce tak nielubianego przez fanboy-ów innych lotnisk. To działa także w drugą stronę, fanboy-e LUZa wykazują się na tym forum skrajną aktywnością ale też często dyletanctwem w temacie tzw. "branży lotniczej". Jednym i drugim sugeruję poLUZowanie gumy w gaciach.

2. Przeciwnikom LUZa, piszącym o zaoraniu niepotrzebnego lotniska, zadam kilka pytań, proszę o konkretne odpowiedzi:
a) ile jest rentownych portów regionalnych w EU?
b) jaka jest funkcja tych portów w rozumieniu unijnej polityki transportowej, korytarzy tranzytowych itp?
c) czy mają wiedzę, a jeżeli tak to proszę o podzielenie się, ile miejsc pracy utworzonych zostało przy okazji wybudowania, uruchomienia i działalności lotnisk takich jak LUZ w całej Unii Europejskiej, jaki jest wpływ na gospodarkę regionów w których takie "nierentowne lotniska" działają (mówimy o projektach, które uruchomiono i obsługują regularny ruch pasazrski) ? - konkretne sumy proszę;

d) jakie są - zdaniem komentujących na "nie" - trzy decydujące czynniki o wyborze lokalizacji dla inwestycji produkcyjnych i usługowych w stolicach regionów?

e) jaki jest obecnie i jaki będzie po oddaniu inwestycji kolejowych i drogowych w 2025 roku - zdaniem komentujących - czas podrózy pomiędzy powiedzmy centralą firmy Leonardo w Rzymie lub głównymi zakładami produkcyjnymi grupy w Mediolanie a zakładem produkcyjnym w Świdniku? Dodatkowo, dla porównania, jaki jest czas podróży pomiędzy centralą firmy Michelin a zakładami produkcyjnymi w Olsztynie; Jaka byłaby szansa na rozwój Doliny Lotniczej w Rzeszowie bez posiadania regionalnego lotniska w okolicy (także deficytowego)- pomijając kwestie potencjału pasażerskiego - kto zdaniem krytykantów - jaki inwestor byłby skłonny zlokalizowac swoją inwestycję w miejscu, do którego nie można dotrzeć w standardzie europejskim na miarę drugiego dziesięciolecia XXI wieku?

f) jeżeli odpowiedź na pytania zawarte w e) opiera się na powstających właśnie inwestycjach drogowych / kolejowych to proszę o informację: - jaki jest koszt tych inwestycji i czy komukolwiek przychodzi do głowy sprawdzenie ich rentowności po wybudowaniu? Jaka jest ich funkcja? Dla ułatwienia obliczeń dodam, że koszt wybudowania LUZa to jakieś 450 mln PLN czyli z grubsza 110 mln €. Utrzymanie lotniska i spłata "kredytu" na środki własne do projektu to rocznie około 30 mln. Czyli z grubego palca licząc od 2012 roku lotnisko wraz z utrzymaniem kosztowało lubelskich i unijnych podatników około 630 mln PLN. Koszt 95km S17 to 3,5 miliarda złotych, a to przecież nie całość trasy. Nie znam kosztów utrzymania.

g) Jeżeli argumentem za zaoraniem LUZa jest "już wkrótce" zajebisty dojazd do Warszawy, to pytam: czy wiemy w którym roku będzie można dotrzeć z centrum Lublina na lotnisko WAW w czasie poniżej 2h? Jaki bedzie rzeczywisty czas dotarcia do samolotu od rozpoczecia podróży? Co z dostępnością komunikacyjną reszty regionu? A jeżeli nie wiemy, nie znamy tej daty to pytam, na jakiej podstawie mamy odmawiać temu czy innemu regionowi szansy na szybką poprawę dostępności komunikacyjnej i szans na rozwój / nowe inwestycje?

Czekam na konkretne, merytoryczne odpowiedzi.

przestancie z ta bieda
wedlug najnowszych danych lubelskie w drugiej lidze
w trzeciej m. in. podkarpackie kujawsko-pom

to dlaczego nie wymieniles RZE tez jest na stratach i blisko krakowa
tez do zaorania

@gość_1b46f - w punkt!

Do wszytskich co piszą, że nie rozumieją orania lotniska. A więc każdy zdrowo myślący widzi, że jak dziennie lata 5 samolotów, a na budowe zostały wywalone grube miliony, blisko są 3 lotniska, z czego jedno obsługujące 20 mln pasażerów rocznie rocznie, to lotnisko generuje straty. Lepiej, żeby było na 0. Dodatkowo region jeden z najbiedniejszych w Polsce, większości ludzi nie stać na latanie. A więc zaorać i zrobić tor wyścigowy. Tyczy sie to i LUZ i SZZ, SZY, IEG, LCJ, BZG i RDO

Lublin, Radom, Łódź, Zielona Góra, Olsztyn, Gdynia
Trzeba być kompletnym debilem żeby wydawać miliony na budowę i utrzymanie tych lotnisk.
Dlaczego jeszcze nikt nie poszedł siedzieć za takie debilne decyzje

Ja piszę też o oraniu, a jestem z Lublina.
Nie porównujcie biednego Rzeszowa do biednego Lublina. Zasadnicza różnica jest taka, że jest położony około 2 razy dalej od Warszawy niż Lublin, dlatego choćby krajówki RZE-WAW mają i będą mmiały sens i zawsze to nabije także paxów przesiadkowych. Oczywiście RZE ma też blisko KRK dostępne po A4 i jest to pewne ryzyko. Ale odległość do WAW jest kluczowa.

gość_89b60 jakie dobre wieści? wiesz to pisz

gość_26dc8 o oraniu namietnie od roku pisza kolesie zza miedzy a zwłaszcza jeden

ale to jest zawisc ze lotnisko w sumie przez 5 lat tak sie rozwinelo
bywaja tez potkniecia jak wszedzie

Cóż jak mam pojechać do Lublina czy do Warszawy - wybiorę Warszawę skąd są niższe ceny zarówno tanich linii jak i Lufthansy....

Z tymi spadkami to moze byc roznie. Ponoc ruch lotniczy w Polsce rozwija sie bardzo dynamicznie. Linie kupuja coraz wiecej samolotow i byc moze zapotrzebowanie na zwiekszenie ruchu nawet z malych lotnisk bedzie wieksze. Pozyjemy zobaczymy. Dziwia mnie niektore komentarze o oraniu lotnisk itp. Co to ma na celu ??? Mam nadzieje ze mimo wszystko Lublin bedzie sie rozwijal. Najwiekszym mankamentem tego lotniska jest koszmarny dojazd komunikacja publiczna co powinno byc zdecydowanie poprawione (pieniadze na doprowadzenie linii kolejowej do terminala uwazam za wyrzucone w bloto).

Maksymalnie za 2 tygodnie dobre informacje z Lublina. Co do WAW-LUZ-WAW, codziennie minimum 40 pax w jedną stronę, z czego większość to pasażerowie przesiadkowi.

Może coś się uda złapać na lato 2019 i spadki nie będą takie gigantyczne,