Wizz Air: Nagroda dla pasażerki
sauvi
2013-03-20 11:27
sauvi
jaczro: Wikipedia: "Przysięga Hipokratesa : przysięga składana przez lekarzy w starożytności, zawierała podstawy dzisiejszej etyki lekarskiej.". Nie chodzilo mi o konkretna formule, lecz o odwolanie do etyki zawodowej. A ta przewiduje niesienie pomocy w sytuacji prawdziwego badz domniemanego zagrozenia. Zacytuje Przyrzeczenie Lekarskie: "chorym nieść pomoc bez żadnych różnic (...) mając na celu wyłącznie ich dobro".
maciekm
2013-03-20 11:22
Głupio wyszło. Z jednej stron załoga chciała jakoś podziękować, z drugiej pewnie wszystko co mogli zrobić w trakcie lotu to ta puszka napoju. Chcieli dobrze a wyszło jak zwykle.
tomic
2013-03-20 11:10
tomic
tombik: 1. Skąd ta pewność, że ruszyła się dopiero ze względu na to, że nie chciała wracać z powrotem, a wcześniej nie chciała myśląc, że zgłosi się ktoś bardziej doświadczony? Sam widzisz, że słusznie miała wątpliwości co do swoich kompetencji - patrz komentarz supereksperta jaczro. 2. Gdzie jest napisane, że była zdziwiona, że samolot nie jest wyposażony w salę operacyjną? 3. Gdzie jest napisane, że oczekiwała czegoś więcej?
jaczro
2013-03-20 11:03
jaczro
Ty znowu to samo. Po pierwsze to przeczytaj tę przysięgę i się dopiero na nią powołuj. Po drugie, to tej przysięgi się nigdzie się nie składa, ani w Polsce ani w Wielkiej Brytanii. Po trzecie, co do prezentów to się z Tobą zgadzam.
sauvi
2013-03-20 10:55
jaczro: zanim skrytykujesz, przeczytaj uwaznie. Uwazam, ze lepiej nic nie wreczac niz cos tak zdawkowego niz puszka koli, to nalezy do dobrych manier. A co do pani doktor, niezaleznie od odegranej roli ktorej jako laikowi nie wolno mi oceniac, nie ma prawa oczekiwac na nagrode jako cos, co sie jej nalezy. Przysiega Hipokratesa zobowiazuje ja do niesienia pomocy.
jaczro
2013-03-20 10:49
Sauvi zanim coś napiszesz to najpierw przeczytaj.
Lekarka faktycznie, mimo londyńskiego wykształcenia nie błysnęła doświadczeniem.
Były to typowe objawy hipokalcemii w przebiegu hiperwentylacji i spowodowanej nią zasadowicy metabolicznej, często występującej u osób silnie pobudzonych psychoruchowo - ruchowo np. lęk.
Co do "Lufy", to po potwierdzeniu uprawnień lekarskich (przypadek koleżanki nad Atlantykiem) to udostępnia mini ambulatorium tak zaopatrzone, że nie jeden nasz SOR by się nie powstydził.
Lekarka faktycznie, mimo londyńskiego wykształcenia nie błysnęła doświadczeniem.
Były to typowe objawy hipokalcemii w przebiegu hiperwentylacji i spowodowanej nią zasadowicy metabolicznej, często występującej u osób silnie pobudzonych psychoruchowo - ruchowo np. lęk.
Co do "Lufy", to po potwierdzeniu uprawnień lekarskich (przypadek koleżanki nad Atlantykiem) to udostępnia mini ambulatorium tak zaopatrzone, że nie jeden nasz SOR by się nie powstydził.
sauvi
2013-03-20 10:41
Mysle, ze wreczanie koli w ramach okazania wdziecznosci jest nieporozumieniem. Juz lepiej usmiech i uscisk dloni, a nie tego rodzaju "prezent". A co do lekarki, przysiega Hipokratesa obowiazuje, nie przewiduje ona zadnych "nagrod".
gosc_61a4e
2013-03-20 10:28
Fakt że nie zgłosiła się od razu tylko świadczy mocno na niekorzyść tej Pani 'wątpliwej lekarki', wolałbym żeby mnie nie leczyła bo widać że najpierw będzie się targować za ile ... żenujące zachowanie, było jej szkoda że nie doleci do Londynu to zdecydowała się pomóc, żenada i hańba!!!
marcowy
2013-03-20 09:59
marcowy
gosc_4db42: sposób postepowanie Lufy zasługuję na pochwałę że coś takiego proponują ale co innego to loty transkontynentalne a co innego Europa gdzie tak naprawdę może w każdej chwili wylądować
tombik
2013-03-20 09:46
tombik
Po przeczytaniu artykułu w GW to mam raczej wątpliwości co do zachowania lekarki, a nie linii. 1. Nie zgłosiła się za pierwszym razem bo myślała że kto inny pomoże, dopiero jak się dowiedziała że będzie musiała wraca do GDA to się ruszyła, rozumiem brak doświadczenia itd, ale mimo wszystko nie podobało mi się to 2. była zdziwiona że samolot nie jest wyposażony w salę operacyjną...no sorry 3. czego ona oczekiwała? spełniła swój obowiązek i podnoszenie jakichkolwiek pretensji jest brakiem klasy, może ta pani powinna jej zafundować kawę, ale linia? bez przesady, zresztą jak oczekiwała nagrody to mogła ją uzgodnić przed przystąpieniem do pomocy
gosc_ddfa0
2013-03-20 09:07
gosc_5cd59 jesli jesteś lekarzem to chyba wiesz ze pijemy i dezyfekujemy akloholem a nie "alkocholem"
gosc_4db42
2013-03-20 08:25
Czym sie niby osmieszyl? Zadna linia lotnicza nie ma stalej opieki lekarskiej na pokladzie, w razie potrzeby do ratowania zycia wystarcza dwie rece i ew. pomoc kogos jeszcze. Reakcja lekarza w takich sytuacjach jest jednym z jego podstawowych obowiazkow zawodowych i tyle. Rozsadnie postepuje moim zdaniem Lufa, której bedac lekarzem mozna to zglosic (przesylajac kopie prawa wykonywania zawodu) wyrazajac gotowosc pomocy w razie potrzeby. Wzamian dopisuja do konta M&M bodaj 5000 mil, a personel pokladowy otrzymuje informacje kto z lecacych jest lekarzem. Raz na locie przez Atlantyk zdarzylo mi sie, ze przed startem przyszedl do mnie szef pokladu zeby sie przywitac i podziekowac za gotowosc pomocy, ale czego wiecej mozna oczekiwac, nie przesadzajmy...
gosc_5cd59
2013-03-20 07:57
Jestem lekarzem, w podobnej sytuacji lotem ryanem nie musialem zaplacic za wczesniej zamowiona kanapke, w locie pani dala mi przy wyjsciu reklamowke z alkocholami przy wyjsciu z samolotu. a czego innego oczekiwac?
Kup bilet
Więcej
Ostatnie komentarze
Więcej
Polskie firmy wesprą finansowo lotnisko w Heringsdorfie
jjemiolo
jjemiolo
Popieram....
1 dzień, 16 godzin temu
spotter10