Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
cezary: jeszcze chwilę tu jestem, dopóki mam posty ;) bagi: podejrzewam, że wybierzemy się na taki obiad w OPO :)
merlin31
2008-12-16 22:35
kraby sa bardzo smaczne
aynis; jakby co dobranoc. czekam na wiadomość czy gral wrócił z wc i że żyje...
Może gral focha strzelił? ;) Już nie będziemy wspominać o owocach morza ani nie będziemy wrzucać Ci ich do pościeli, tylko wróć do nas!
aynis: ja uwielbiam krewetki, chcialbym sporobowac kraby... wspolny obiad???:)
aynis: nie pamietyam czy w marcu jest sezon na homary. Chyba nie. Ale tez głównie bedę jadł morskie owoce. Gralu ! Żyjesz jeszcze ?
merlin31
2008-12-16 22:30
cezary: poniewaz zarowno z Wiednia , Rzymu ,Aten i oczywiscie z Warszawy wrocilem szczesliwie do domu wiec teraz mam pewnosc ze z Porto tez wroce
(...) żeby skosztować... Już chyba pora spać niedługo, bo mi literki uciekają, a swoją drogą zaraz wyczerpię limit postów dzisiejszy.
cezary: jeszcze nie miałam okazji, że skosztować homara, ale wszystko przede mną. Ja w OPO nastawiam się głównie na owoce morza, te takie z mackami :)
ayis a jadłas homary ? wiecej roboty niz jedzenia. A kosztuja majatek. Gral jak wrócisz z WC i jesteś żywy daj znac. Slowo harcerza że Cię więcej nie będe dręczył takimi morskimi przysmakami...
miras: nie denerwuj mnie !! Mówie o kuchni a nie seksie. Postanowiłem sobie za punkt honoru delikatnie przekonać Grala do owoców morza ale ten chyba ordynarnie wymiata na laptop albo zdązył do wc.
A kraby? Będą też kraby? I krewetki? Z dodatkową atrakcją ich obierania?
aynis: melonem to dostanie w głowę jak zemdleje od macek i morskich owoców.
Coś sie stało z wiadomością więc naprawię:
Na poczatek paella z małzami, omułkami oraz maleńkimi ośmiorniczkami. Lubisz ryż zabarwiony szafranem ? Bo wtedy ukryjemy rózne żółte morskie robaczki. A potem sam powiesz że bylo smaczne. ... jak tam Twój laptop ?
miras: dokładnie o to słowo chodziło, było sporo czasu więc poszedłem do check-in...no a tam jak pani powiedziałem o co mi chodzi, to był tylko głośny śmiech..i karta pokładowa z OPO
"zaczniemy delikatnie" toż to brzmi jak gra wstępna, a nie przygotowanie do konsumpcji frutti di mare. BTW Ostrygi to podobno jeden z najlepszych afrodyzjaków :)
tomili7: witaj w klubie. Ja też tak mialem problemy z jednym pajacem, któremu nie podobało się slowo PAZ na mojej karcie pokladowej. Ale ja się nie dalem cofnąć walczylem przez 10 minut :)
gralu: chyba w Porto przekonam Cie do morskich pyszności. zaczniemy delikatnie. Na pocz atek paella z małżamm i malutkimi osmiorniczkami. Takie malutkie że macek nie widać.
No właśnie - to są TYGRYSIE krewetki :)
No nie wiem, może melon też tak na Ciebie działa?
gral' nie lubisz tygrysich krewetek ? Przecież to pychotka !!!