hamburg: Odnosze wrazenie, ze wlasnie to prawo tak moze zadzialac, bo w sumie FRanca sama odwoluje. TYlko jesli zrobi to z wypzredzeniem 14 dni, to odszkodowanie sie nie nalezy, ale propozycja zmiany trasy i daty jak najbardziej.
marecki: A ja wlasnie sie tez zastanawiam czy w tym wypadku nie wkracza prawo EU Nr. 261/2004 Artykul 5. Odlowuja pasazerowi nie z powodu silej wyszej, tylko samodzielnie....wiec pasazerowie sie nalezy wtedy 250 Euro. (na loty do 1500km zgodnie z Artykulem Nr. 7) Aby FRanca na tym wiecej nie stracila niz zyskala.....ale by byly jaja....jak by FRanca musiala wyplacic wszyskim odszkodowania :-)))))
marecki: Tutaj poznaniak jest najwiekszym "specem".
ciekawe, jak to wygląda od strony formalnej? kupujsz bilet za pośrednictwem takich serwisów od FR czy odkupujesz bilet na zasadzie "z drugiej ręki" od pośrednika? bo w tym pierwszym przypadku to by mnie guzik obchodziły ich problemy z pośrednikami - a za skasowanie rezerwacji na dzień przed tudzież nieprzyjęcie na pokład wiadomo co grozi:-)
marqoos_pl
2008-08-11 09:03
Ryanair zaczyna mieć coraz bardziej chore pomysły... Ale niech sobie strzela w stopę... Pewno... Zobaczymy, czy te 1000 osób dziennie rezerwowanych przez agentów/wyszukiwarki się Ryanarowi nie przyda... Raczej żaden z tych pasażerów nie będzie rezerwował lotów na tę linie, jeżeli ona skasuje im jakieś loty... Ryanair chyba naiwnie liczy, że pasażerowie tylko się obrażą na agenta, a będą kochać FR i ich stronę internetową... Masakra... To jest właśnie takie chore irlandzkie podejście marketingowe...
Ryanair rozpoczął wojnę z agentami lotniczymi oraz stronami internetowymi, która może spowodować anulowanie tysięcy rezerwacji. chodzi o doliczanie prowizji przez wyszukiwarki. Podobno będą się starać kontaktować ze wszystkimi (1000 osób dziennie), którzy kupili bilet w ten sposób.
zrodlo: seantrav.com timesonline.co.uk