oj, ja ostatnio leciałem euroLOTem i pół samolotu stanowili Francuzi - myślałem, że oszaleję, nonstop głośne rozmowy - ałe szczęście, że tylko 50 minut bo nie znoszę francuskiego ;-(
andrzej500: masz rację. Widocznie po wyhamowaniu oni gadali dalej. Wcale by mnie to nie zdziwiło. Swoją droga, kiedyś jak latałem Alitalią to wysiadałem z głowa kwadratową i obolałą. Czemu Włosi nie potrafią rozmawiać tylko cały czas do siebie wzajemnie krzyczą ?? Wiem wiem. Temperament srodziemnomorski. Ale np Portugalczycy lub Grecy potrafią zachowywać sie cicho i kulturalnie....
andrzej500
2008-01-20 16:37
Cezary to było tak: stewardesy wskazały kapitanowi, a kapitan wskazał gości policjantom, a ci wskazali im drogę do wyjścia no tyle
No tak tym razem moje niedoczytanie ;-)
W polskich stacjach radiowych mówili trochę inaczej. Że to obsługa pokładowa czyli stewardessy wskazały krnąbrnych pasażerów, którzy mimo próśb nie chcieli wyłączyć komórek. A jak było na prawdę to się pewnie nie dowiemy. Nie wierzę w to że pilot wskazał pasażerów. To jest jakaś bzdura medialna.....
andrzej500
2008-01-20 16:32
no jak rozmawiali cały czas w trakcie startu, a znając Włochów nie rozmawiali szeptem :) no to nie miał problemu ze wskazaniem
ooo, a jak to można zrobić, że wskazał bezbłędnie? mój boże, aż mi się gorąco zrobiło bo raz leciałem z włączoną komórką...
paolo-79
2008-01-20 12:39
3 wlaczone telefony komorkowe spowodowaly kryzys na pokladzie lotu Alitalia Express XM5931 Milano -Bari dzis rano na lotnisku Linate.Juz w czasie rozpedzania samolotu na pasie kapitan zauwazyl nieprawidlososci w funkcjonowaniu urzadzen oraz awarie systemu elektronicznego,co bylo spowodowane dzialaniem na pokladzie wlaczonych 3 telefonow komorkowych.Samolot wyhamowal, po czym przywieziono do niego schody,po czym do samolotu wstapilo 3 policjantow ktorzy aresztowali trzech mieszkancow Mediolanu wskazanych przez kapitana lotu. Swiadkowie opowiadaja ze podczas startu samolotu dwoch z nich ciagle rozmawialo przez telefon.Nawet zdziwione stewardess myslaly ze pasazerowie zostali zabrani przez policje z innych motywow niz wlaczony telefon. Okazalo sie ze kapitan bez bledu namierzyl na pokladzie osoby ktore maja wlaczony telefon, ktore powaznie przeszkadzal w pracy samolotu...(ansa.it)