Ryanair "uziemi" samoloty?
Tanie linie lotnicze Ryanair zatrzymają tej zimy co dziesiąty samolot na ziemi, aby podołać rosnącym opłatom lotniskowym i cenom paliwa.
Popularny przewoźnik, którego zysk brutto wyniósł w tym roku 528 milionów euro poinformował, że przy obecnych cenach bardziej będzie mu się opłacało zatrzymanie 20 samolotów na lotniskach Stansted i Dublin, niż wypuszczenie ich w normalne rejsy.
Taka szokująca informacja to reakcja przewoźnika na podwyżki za obsługę, które ostatnio wprowadzono na obu tych lotniskach. Nie bez znaczenia pozostają tez rosnące ceny paliwa - wyjaśnia gazeta.
Michael O’Leary, dyrektor linii lotniczych powiedział, że firma jak na razie nie odczuwa znacznych podwyżek cen ropy, ponieważ ogromna ilość paliwa kupiona była jeszcze po starych cenach. Podkreślił jednak, że rezerwy wkrótce się kończą i dalszy rozwój firmy zależeć będzie w znacznej mierze od poziomu cen ropy, która w tym roku osiągnęła rekordową wartość 130 dolarów za baryłkę.
- Przy takim poziomie cen w przyszłym roku Ryanair może stanąć na granicy opłacalności – wyznał O’Leary.
Zapewnił jednak, że firma zrobi wszystko, co w jej mocy, aby utrzymać silną pozycję na rynku. Już teraz linie lotnicze podjęły szereg kroków zmierzających do minimalizacji negatywnych skutków wysokich cen, wprowadzając podwyżkę opłat za odprawę do 5 euro i za nadanie bagażu do 10 euro. O’Leary zamroził też płacę swoją i 36 głównych menedżerów.zrodlo:"Daily Mail".
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
cezary: A czy brytyjczycy licza w galonach to Amerykanie.
hamburg: nie wróże za długo FR, jeśli będzie sprzedawał bilety po 1 zł czy taam cent...bo tu promocja jest na przyciagnięcie pasażeów na jeden lot bo to nie jest typ klienta, która raz kusząc się za lot za prawie darmo, potem wróci po to żeby płacić po 500 zł czy więcej.
hamburg: ok, tylko, kto chce płacić 200 GBP za lot z FRankem? Pozatym atutem FRanka są niskie ceny. I tylko niskie ceny. Nie serwis, obsługa pasażera tylko ceny. Jak widac i FRanke odczuwa wzrost cen ropy. Najpierw uziemił 10 samolotów, teraz 20. Co będzie dalej? 30, 40?
jsg: w PL też diesel jest już droższy od benzyny pomimo niższej akcyzy. Coraz więcej ludzi jeździ na oleju napędowym, stąd nadwyżka popytu nad podażą i wzrost cen. Też mam diesla :/
cezary: w UK nie sprzedaje się na galony tylko na litry. Ostatnio za diesela płaciłem 1.24 GBP. Benzyna jest tańsza ok. 1.15. Takie kuriozum w EU, bo akcyza na ropę jest wyższa.
jsg: Anglicy niby mają własne szyby naftowe i co ? Ile koszutje litr benzyny (tylko proszę w litrach a nie w galonach) Galon to około 4 litrów. Litr w Polsce w mojej okolicy najtańszej 95 oktanowej to 4,6 złotych czyli około 1,2 Funta brytyjskiego za litr. Czy galon benzyny w UK to jest 4,8-5 funtów ?
jsg: dopoki inni bede kupowac drogie bilety w FR, bede placic za bagaz i nadbagaz i lotniska bede placic za loty FR.....mi tam obojetne...byle abym polecial soebie po europie za kila centow :-)
hamburg: ciekawy jestem jak długo FRanek tak pociągnie?
skycatain/marecki: A teraz jest akcja 1zl+ 0zl oplat lotniskowych :-)
skycapitan: masz rację, ale na opcje 1 zł +....opłaty 500 zł on-way chyba się juz nikt nie nabierze:)
skycaptain
2008-06-03 21:45
Bilety będą dalej po 1zł, a tak zwane „opłaty lotniskowe” wzrosną . . . no na to samo wyjdzie
Nie latam, bo nie mam skąd i dokąd, ale podobają mi się ich porty docelowe w stylu Carcasonne, Toulon, Nimes, Treviso, Lubeka, Hahn itp. gdzie lotniska istnieją tylko dzięki nim. Inne - CRL, STN, LTN, BOH, EMA, PIK, NRN, NYO rozkręciły się wyłaczie dzięki FR, bo udział innych w porównianiu do FR jest tam znikomy. Ale mam nadzieję, że FR utrzyma swoją pozycję, bo dzięki LCC można wreszcie także polatać tradycyjnymi liniami za jakieś normalne ceny.
marecki: No wlasnie....ja latam FR tylko bo maja tanie ceny...inych zalet nie maja.
aynis: wiem ale podyskutowac warto....
jak nie uziemi, to na pewno przestanie sprzedawać bilety po 1 zł, a jak ceny polecą do góry, to ludzie przestaną te linie wybierać, bo cena biletu jest tu chyba jednym argumentem (bo co innego?)
4tech: polecam przegląd prasy ;]
Tanie linie lotnicze Ryanair zatrzymają tej zimy co dziesiąty samolot na ziemi, aby podołać rosnącym opłatom lotniskowym i cenom paliwa.
Popularny przewoźnik, którego zysk brutto wyniósł w tym roku 528 milionów euro poinformował, że przy obecnych cenach bardziej będzie mu się opłacało zatrzymanie 20 samolotów na lotniskach Stansted i Dublin, niż wypuszczenie ich w normalne rejsy.
Taka szokująca informacja to reakcja przewoźnika na podwyżki za obsługę, które ostatnio wprowadzono na obu tych lotniskach. Nie bez znaczenia pozostają tez rosnące ceny paliwa - wyjaśnia gazeta.
Michael O’Leary, dyrektor linii lotniczych powiedział, że firma jak na razie nie odczuwa znacznych podwyżek cen ropy, ponieważ ogromna ilość paliwa kupiona była jeszcze po starych cenach. Podkreślił jednak, że rezerwy wkrótce się kończą i dalszy rozwój firmy zależeć będzie w znacznej mierze od poziomu cen ropy, która w tym roku osiągnęła rekordową wartość 130 dolarów za baryłkę.
- Przy takim poziomie cen w przyszłym roku Ryanair może stanąć na granicy opłacalności – wyznał O’Leary.
Zapewnił jednak, że firma zrobi wszystko, co w jej mocy, aby utrzymać silną pozycję na rynku. Już teraz linie lotnicze podjęły szereg kroków zmierzających do minimalizacji negatywnych skutków wysokich cen, wprowadzając podwyżkę opłat za odprawę do 5 euro i za nadanie bagażu do 10 euro. O’Leary zamroził też płacę swoją i 36 głównych menedżerów.zrodlo:"Daily Mail".