Przyszłość krajowych połączeń lotniczych

Wielu na tym portalu ,, domaga '' się krajowych połączeń lotniczych. Obecnie krajowe połączenia lotnicze w zasadzie opierają się o ruch tranzytowy przez stołeczne lotnisko Chopina. I w zasadzie to zdrowy system transportu lotniczego w naszym kraju.Trzeba pamiętać że Polska , jej ukształtowanie i mimo wszystko małe odległości niezbyt nadają się do kreowania krajowych połączeń lotniczych. Tym bardziej że coraz efektywniej działają inne środki transportu jak zmodernizowana kolej czy rozbudowywana sieć drogowa. Wielu z Was powie że FR jest takim dobrym przykładem . Trzeba jednak pamiętać że linia ta ma jedne z najniższych kosztów i ani LO ani upadły Eurolot nie jest w stanie obniżyć kosztów do takich rozmiarów. A ceny irlandzkiej linii są w tym momencie nieosiągalne przez innych przewoźników tradycyjnych. Można oczywiście robić przetargi na takie połączenia ( przykład Zielonej Góry ) ale czy to ma sens ? Polaków nadal nie stać na krajowe połączenia w normalnej cenie. Można się więc cieszyć z obecności FR na tych trasach i zapowiedzi zwiększania rotacji.Również obecność Sprint Air pokazuje że są chętni na takie loty. Ale pamiętajmy że bez dotacji ta linia już dawno by zamknęła te połączenia. Można też byłoby pomyśleć nad przewoźnikiem regionalnym ( coś na wzór Eurolot ) którego zarządzający byliby bardziej rozsądni w zarządzaniu taką linią a nie bujali w obłokach jak w owym Eurolocie. Nawet uruchomienie połączeń zagranicznych z portów regionalnych przez taką linię miałoby sens. Kolejnym przykładem nieudanej próby był OLT. Trzeba sobie też jasno powiedzieć że dotowanie byłoby trudne do zrealizowania. Unia mogłaby zakwestionować takie połączenia argumentując inne możliwości transportu.Tak więc tylko połączenia z regionalnych lotnisk przez hub w WAW mają logikę i to wyłącznie z myślą o tranzycie.Same w sobie ekonomicznie byłyby mało uzasadnione. Oraz połączenia z północy na południe ( KRK - GDN ). Sami więc widzicie że wielu próbowało i wielu na tych krajowych połączeniach poległo.
05/02/2017 13:25  
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
jsg 2017-02-06 00:01   
jsg - Profil jsg
Moim zdaniem to raczej kwestia zmiany nawyków i mentalności, bo odległości w Polsce (szczególnie te na przełaj) są dość znaczące, a transport alternatywny jeszcze długo wymagać długiej podróży-brak rozbudowanej sieci autostrad i szybkiej kolei. Co ciekawe w innych krajach z dobrą siecią autostrad czy szybkich pociągów, istnieje również rozbudowana sieć lotniczych połączeń krajowych. Mieszkając w Wielkiej Brytanii, często korzystałem z lotniska w Southampton udając się w delegacje do: MAN, LBA, LPL, NCL, GLA, EDI czy ABZ. Wiele z tych połączen obsługiwane jest kilka razy dziennie umożliwiając powrót do domu tego samego dnia bez konieczności nocowania. W Niemczech istnieje rozbudowana siatka połączeń lotniczych wzdłuż i wszerz, któreych próbke opisałem w jednym ze wpisów na moim blogu. A wracając do Polski to teoretycznie można otworzyć następujące połączenia: SZZ - RZE, SZZ - KRK, SZZ-LUZ, SZZ-SZY, POZ-KRK, POZ-RZE, POZ-LUZ, POZ - SZY, GDN, - RZE, GDN - WRO, WRO - SZY, WRO-LUZ, LCJ - KRK, LCJ - RZE.

Pozostaje jeszcze pytanie, kto byłby w stanie zapłacić za bilet więcej niż 9 PLN?
gość_9e805 2017-02-05 23:23   
gość_9e805 - Profil gość_9e805
lysy - obserwacje od dłuższego czasu twoje tematy i komentarze. Nie wiem gdzie pracujesz choć mam wrażenie że w branży lotniczej. Szkoda że pasazer.com nie podejmuje takich tematów jak Ty. Wielki szacunek . A wracając do tematu.Trudno ocenić niektóre trasy. Choć ostatnio prezes wrocławskiego lotniska powiedział że krajowe połączenia mają dużą przyszłość. Wymienił te z własnego podwórka. Radom i Warszawę. Niestety nie dodał że Radom dotowany a FR to jednak tak jak napisałeś działa na innych zasadach niż tradycyjna linia jaką jest LOT. Tym bardziej że jeśli dobrze pamiętam ponad 90 % pasażerów LO na trasie WRO - WAW to tranzytowcy. Czyli masz rację że logika nakazuje takie połączenia utrzymać bo narodowa linia zarobi w końcowym efekcie gdyż skorzystają z oferty połączeń długodystansowych LOT-u.Pozdrawiam z Wrocławia.
Marcin14 2017-02-05 23:01   
Marcin14 - Profil Marcin14
No właśnie. Mój następny kandydat na krajowe połączenie, czyli POZ-KRK jest moim zdaniem uwarunkowany głównie rozwojem KRK (jak wspomniałem wcześniej). Bez wachlarza połączeń w KRK, mały, lokalny ruch pasażerski między KRK i POZ nie wystarczy na utrzymanie takiego połączenia lotniczego. Problem jeszcze w tym, czy LOT będzie widział w swojej strategii małe dorabianie na dowożeniu paxów innym liniom *A do KRK, czy będzie wolał dowozić do swojego głównego węzła w WAW. To naprawdę nie jest prosty problem do ocenienia i potrzeba wielu symulacji z historycznymi potokami pasażerów i historycznymi cenami biletów by ocenić, jaka strategia byłaby dla LOT-u opłacalna najbardziej.
lysypiotr76 2017-02-05 22:39   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
Marcin14 - Punkt 2 właśnie idealnie pasuje do połączeń które wymieniłeś jako możliwe lub teoretyczne.
Marcin14 2017-02-05 22:35   
Marcin14 - Profil Marcin14
Rzeczywiście większość lokalnych połączeń lotniczych w Polsce jest nierealna ze względu na 1) małą odległość lub/i 2) małe zainteresowanie/mały ruch pasażerski. Zgadzam się, że bardzo niewiele jest lokalnych połączeń lotniczych w Polsce (z wyłączeniem WAW), które mogą być atrakcyjne dla przewoźników: KRK-GDN, GDN-WRO i... praktycznie tyle. Jest jeszcze możliwość POZ-KRK, SZZ-KRK, GDN-RZE i czysto teoretycznie POZ-RZE oraz SZZ-RZE, ale transport naziemny załatwia ogromną większość pasażerów na wszystkich tych trasach i jest całkiem szybki, i przy okazji nieuciążliwy. Interesujący jest jednak koncept mini-węzła w KRK (oprócz tego w WAW). Gdyby KRK doczekał się odpowiedniej ilości międzynarodowych połączeń (głównie LOT-u i pozostałych linii Star Alliance), miałoby sens uruchomienie dosłownie kilku tras "dowozowych", mianowicie POZ-KRK i SZZ-KRK (przy istniejących już GDN-KRK i WAW-KRK).
lysypiotr76 2017-02-05 22:35   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
dareck - Jak masz zamiar ,, spróbować ". Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie uruchomiłby połączenia Zielona Góra - Warszawa. Dopiero przetarg ,, przekonał " narodowego przewoźnika. Podonie było z połączeniem z Bydgoszczy. LO w takich miastach nie widzi potencjału bez dopłat. Większe lotniska dają większe możliwość wyłuskania pasażerów tranzytowych a nawet mniejsze jak RZE który jednak ma tą przewagę w postaci dużej diaspory za oceanem. No niestety biznes lotniczy jest bardzo skomplikowany. I czasami coś co wydaje się proste w branży tak nie jest.
gość_f7784 2017-02-05 21:07   
gość_f7784 - Profil gość_f7784
W dużej mierze jednak mentalność. W odbiorze ogólnym samolot jest postrzegany jako drogi i ekskluzywny. Wiele osób jeśli nawet ma jakieś pojęcie, ze samolotem moze byc taniej niż pociągiem, to i tak po niego nie sięgnie "bo jakos nie". Podróż samolotem w Polsce nie ma większego sensu w przypadku Katowic czy Krakowa, ale nawet w przypadku Poznania moze byc korzystniejsza, nie mówiąc juz o Wrocławiu i Szczecinie, czy połączeniach typu Kraków - Gdańsk. Niestety, chętnych na bilety w cenach, które mogłyby zapewnić jeśli nawet nie rentowność, to przynajmniej zwrot jest na co dzień trochę za mało. Ci którzy jeżdżą koleją, bedą nią dalej jeździć, a ci którzy sa przyrosnieci do samochodu tez nie sa skłonni sie od niego odpinac.
gość_57e84 2017-02-05 20:37   
gość_57e84 - Profil gość_57e84
Jaka zmodernizowana kolej? Wbrew propagandzie w necie i zakłamanych reklamach, kolej dziadzieje w postępie geometrycznym - kto zmuszony jest korzystać z usług PKP ten o tym wie. Zwiększa się liczba połączeń wykonywanych przez śmierdzące komuną (i nie tylko) TLK (w zasadzie powinny nazywać się DLK - Dziadowskie Linie Kolejowe). Jedyna nadzieja w prawdziwej zagranicznej konkurencji. Monopol nigdy nie zreformuje się sam z siebie. Ale wątpię, żeby ten rząd dopuścił do konkurencji na torach - za bardzo jest na smyczy związków zawodowych. Niech więc suweren (ha ha) jeździ w parabydlęcych (jak na 21 wiek) wagonach - bo nasze, bo polskie.
dareck 2017-02-05 19:28   
dareck - Profil dareck
Czyli podsumowując: relatywnie małe odległości, rosnąca konkurencja innych środków transportu (skracająca czas podróży naziemnej), a zatem jedynie podróże z międzylądowaniem mają sens? To przecież zupełnie na opak... międzylądowanie oznacza co najmniej dwukrotne zwiększenie kosztów stałych po stronie przewoźnika, a do tego znacznie wydłuża podróż. Wychodzi jednak na to, że jedynie bezpośrednie połączenia krajowe mogą przyciągnąć pasażerów, wystarczy spróbować... oczywiście nie tak jak LOT kilka lat temu, proponując ceny rzędu 1200zł za podróż GDN-KRK :D

A OLT Express to już zupełnie inna bajka i z oczywistych względów nie może być rozpatrywany jako normalny przewoźnik lotniczy...
gość_9e805 2017-02-05 17:32   
gość_9e805 - Profil gość_9e805
Słusznie napisane. Chcecie połączeń - zapłaćcie . A nie że LO ma na własny rozrachunek spełniać marzenia lokalnych polityków.
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy