Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
marqoos_pl
2008-03-05 13:07
MOL ma Merca w Dublinie, ktory jest zarejestrowany jako taksowka wlasnie dlatego, zeby uniknac stania w korkach. Nie zawsze jest to mozliwe, ale w wiekszosci tak. Taksowki moga jezdzic przeciez po 'bus line', wiec w sumie oszczedza sporo czasu. To samo ma w Londynie, gdzie tez taksowka moze wszedzie dojechac i uniknac korkow. W sumie calkiem sprytne. I nie rozumiem oburzenia, czemu nie mialby sam prowadzic samochodu. Jak lubi, to niech jezdzi.
Okej, pewnie macie racje. No ale i tak najgorzej jest właśnie na M50 i wylotówkach, bo w centrum korków raczej nie ma. Czy warto MOLowi robić z siebie pajaca, dla kilku minut oszczędności ?
jsg: co to za książka ? Chętnie bym zerknął.
moga, moga. codzien jak stoje w korku to taksowki smigaja kolo mnie :( (a na M50 nie ma bus lane).
ziberro: wydaje ze MOL-owi chodzilo o taksowke. Te moga jezdzic po bus-liniach i parkowac w centrum
maxx: taa... bilety po 0,01 euro - ważne na wyloty między 16.00, a 16.15 w co trzeci czwartek miesiąca z wyłączeniem świąt, imprez sportowych i dni ustowowo wolnych od pracy. Wyrosłem już z tych promocji ;-)
Ale przecież taksówki nie mogą jeździć bus line'ami. W centrum jakieś udogodnienia pewnie są, ale jadąc np. M50 stoi w korku jak inni.
Mi znajomy tłumaczył, że po prostu inaczej rozlicza się samochód służbowy, inaczej kierowce, jeszcze inaczej samochód niesłużbowy ale służący jako firmowy itp.
Ja się na tym nie znam, więc możliwe że gadał głupoty i może faktycznie MOLowi chodziło tylko o możliwość parkowania w centrum ;-)
ziberro: od stewarda FR slyszalem o tej taksowce MOL-a ale nie w wersji podatkowej tylko antykorkowej. I jest to bardzo prawdopodobne, korki w tym miescie sa duze a taksowka pojedziesz pasem dla autobusow bez korkow (plus wjazd tam gdzie inni nie moga np. sama o'connell street to w jedna strone bus & taxi only)
ziberro: Te (i inne) informacje znalazlem w ksiazce o Ryanairze. Bardzo ciekawa lektura.
ziberro: nasz znajomy z portalu ma bilety po 0.01 :)
jsg: z kolei moja koleżanka, która pracuje w biurze Ryanaira w Dublinie, jest póki co bardzo zadowolona. Zarabia niemało, ma pełen pakiet socjalny i bilety dla siebie i znajomych po 8 euro. Przyznam się z resztą, że w czerwcu też tam aplikowałem, ale znajomy z dublińskiego Grafronu szczerze mi pracę we FRancy odradzał. Pewnie każdy kij ma dwa końce...
ziberro: Fantazji nie mozna mu odebrac. Podobnie jak zakazal pracownikom w biurze ladowac komorki. I nie kupuje dlugopisow bo wg niego wszedzie sa.
jsg: Paolo mnie ubiegł, ale oczywiście chodziło o prezesa FRancy. A'propos jego tupetu: spacerując któregoś razu po O'Connellu, widzę jak ciśnie się jakaś taksówka między przechodniami. W środku oczywiście MOL - ale w fotelu kierowcy. Myślę sobie - to już tak słabo FRacna przędzie, że prezio na taksówce dorabia ? Oczywiście okazało się, że cwaniak zarejestrował swoje auto jako taksówkę, bo wiąże się to z pewnymi podatkowymi przywilejami.
paolo-79: Dzięki. A tak swoją drogą to MOL na tupet! I te jego zagrywki i drobne role w jakie się wciela. Na poziomie Upadłego Anioła klasy Z.
paolo-79
2008-03-05 00:27
jsg:Master Of LowCosts...pan boss i guru FR Michael O'Leary...u nas MOL ;)
Finnair ma ceny akceptowalne. Wczoraj sprawdzalem bilet to HKG. BA (bezposredni) to 504 GBP, a Finnairem via HEL 496 GBP. Ciut taniej, i to z przesiadka.
Finnair ma ceny relatywnie zbliżone do narodowych przewoźników innych krajów, no i lata głównie z/do Helsinek.
Mnie raczej zastanawia to, dlaczego nie promuje się pozastołecznych miast i regionów ?
Laponia, jeziora, lasy, skocznie narciarskie - potencjał jest ogromny. Podobno MOL robi niezłe pieniądze na lotach z Tampere, myślę że W6 na lotach do Turku też wyjdzie całkiem nieźle. Ot i cała siatka fińskich połączeń.
ziberro: Własnie. Może Finnair ma rozsadne ceny albo Finowie nie lubia LCC?
No to wracając do tematu - pytanie zagadka: dlaczego LCC nie latają do Finlandii ?
hamburg: zgadza się w Japonii to Kunachan a na Słowacji Macko Uško. I to tyle! Bo mnie admin zbanuje...he he