2
Zalety:
Dnia 10 maja 2013 roku bylem klientem Austrian Airlines w klasie Business na trasie Wiedeń - Larnaka. W związku z zaistniałą sytuacją muszę stwierdzić, że serwis oferowany w Business Class niczym się nie różni od tego co oferują prowincjonalne bary przydrożne. Po wejściu na pokład samolotu nikt z obsługi nie był zainteresowany pasażerami w Business Class, a było ich aż dwóch. To chyba jest standardem w Austrian Airlines, że nie oferowane są napoje ( woda, soki ) przed startem pasażerom w Business Class tak jak jest to w innych europejskich liniach lotniczych.
Po starcie szefowa pokładu zaproponowała posiłek: kurczaka lub wołowinę. Tak się złożyło, że ja i drugi pasażer zażyczył sobie kurczaka. I tu pojawił się problem. Szefowa pokładu powiedziała, że jest tylko jeden kurczak i dwie wołowiny. Zupełnie jak w prowincjonalnym barze przydrożnym, gdzie na wejściu bufetowa informuje, że został już tylko jeden kurczak i dwie wołowinki. Jeśli ktoś nie lubi wołowiny to niestety nic innego Austrian Airlines nie oferuje na 3 godzinnym rejsie. Obsługa na pokładzie samolotu zajmowała się głównie tylko sobą. Serwis oferowany jest na tym samym poziomie jak w klasie ekonomicznej, albo tez jak już wcześniej można było zauważyć w prowincjonalnym barze przydrożnym. Serwis jest nie wart ceny a zbliża się do low cost airline.
Wady:
Dnia 10 maja 2013 roku bylem klientem Austrian Airlines w klasie Business na trasie Wiedeń - Larnaka. W związku z zaistniałą sytuacją muszę stwierdzić, że serwis oferowany w Business Class niczym się nie różni od tego co oferują prowincjonalne bary przydrożne. Po wejściu na pokład samolotu nikt z obsługi nie był zainteresowany pasażerami w Business Class, a było ich aż dwóch. To chyba jest standardem w Austrian Airlines, że nie oferowane są napoje ( woda, soki ) przed startem pasażerom w Business Class tak jak jest to w innych europejskich liniach lotniczych.
Po starcie szefowa pokładu zaproponowała posiłek: kurczaka lub wołowinę. Tak się złożyło, że ja i drugi pasażer zażyczył sobie kurczaka. I tu pojawił się problem. Szefowa pokładu powiedziała, że jest tylko jeden kurczak i dwie wołowiny. Zupełnie jak w prowincjonalnym barze przydrożnym, gdzie na wejściu bufetowa informuje, że został już tylko jeden kurczak i dwie wołowinki. Jeśli ktoś nie lubi wołowiny to niestety nic innego Austrian Airlines nie oferuje na 3 godzinnym rejsie. Obsługa na pokładzie samolotu zajmowała się głównie tylko sobą. Serwis oferowany jest na tym samym poziomie jak w klasie ekonomicznej, albo tez jak już wcześniej można było zauważyć w prowincjonalnym barze przydrożnym. Serwis jest nie wart ceny a zbliża się do low cost airline.