Polska wystawa w Museum of Flight

12 listopada 2012 08:48
4 komentarze
Reklama
PLL LOT przygotowuje się do odbioru pierwszego Boeinga 787 Dreamliner, a Museum of Flight w Seattle otwiera wystawę dotyczącą polskich inżynierów lotniczych. W niedzielny wieczór (11.11), w polski Dzień Niepodległości i amerykański Dzień Weterana, odbyła się uroczysta gala poświęcona Frankowi Piaseckiemu i innym.

Na otwarciu wystawy, która potrwa do marca, była obecna Nicole Piasecki, wiceprezes Boeinga ds. rozwoju i strategii, córka konstruktora Franka Piaseckiego. Piasecki, syn polskich imigrantów urodzony w Pennsylwanii, jest uważany za jednego z bardziej znaczących projektantów śmigłowców w historii.



Wystawa w Museum of Flight, największym prywatnym muzeum lotnictwa na świecie, prezentuje również dokonania ośmiu innych polskich konstruktorów i inżynierów:
  • Wsiewołoda Jakimiuka (który brał udział m.in. w projektowaniu Caravelle i Concorde'a);
  • Stanisława Rogalskiego (uczestniczył w projektowaniu myśliwca F-111);
  • Tadeusza Ciastuły (m.in. śmigłowce Westland Wessex, Wasp i Lynx);
  • Jerzego Dąbrowskiego (m.in. bombowce PZL.37 i Convair B-58 Hustler);
  • Jerzego Rudlickiego (m.in. Boeing B-17 Flying Fortress i Lockheed F-117 Nighthawk);
  • Stanisława Praussa (m.in. DeHavilland DH.106 Comet);
  • Wiesława Stępniewskiego (m.in. DeHavilland DHC-2 Beaver, Vertol VZ-2) oraz
  • Henryka Milicera (m.in. Percival P.84 Jet Provost).
- Wiele osób postrzega mojego ojca jako wielkiego projektanta lotniczego. Ale dla mnie to przede wszystkim ojciec. Jestem niezwykle dumna z tego, że to, co dla niego było najważniejsze, trafiło do Seattle, miasta, gdzie teraz mieszkam - mówi Nicole Piasecki w rozmowie z Pasazer.com.



- Nie czuje się kontynuatorką jego dzieła, bo on był geniuszem, a ja mam inne mocne strony, ale cieszę się, że jestem z nim związana - przyznaje wiceprezes Boeinga.

- To zaszczyt prezentować wystawę o inżynierach i prawdziwych artystach lotnictwa. Mam nadzieję zobaczyć w Krakowie wystawę z Seattle - powiedział Krzysztof Radwan, dyrektor krakowskiego Muzeum Lotnictwa Polskiego.

- Dla wielu ludzi lotnictwo to tylko piloci. Bez pilotów samoloty to tylko maszyny, ale samoloty to też czyjeś dzieci - zauważył dr Krzysztof Mroczkowski, kurator wystawy.



Z okazji oficjalnego otwarcia wystawy odbyła się gala, na której obecni byli przedstawiciele Boeinga, LOT-u, Muzeum Lotnictwa Polskiego oraz polscy samorządowcy i dyplomaci. W trakcie uroczystości nie zabrakło akcentów związanych z Dreamlinerem, którego LOT odbierze już za 2 dni. Wszyscy goście otrzymali m.in. specjalne kotyliony z rysunkiem Boeinga 787.

O stałej, imponującej kolekcji Museum of Flight możecie przeczytać w fotoreportażu Pasazer.com.

Dominik Sipiński (z Seattle)
fot. Dominik Sipiński

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
hariko 2012-11-13 16:27   
hariko - Profil hariko
super!!!
gosc_213b1 2012-11-12 22:29   
gosc_213b1 - Profil gosc_213b1
bardzo fajnie ze zbieglo sie tyle wydarzen w jednym miesiacu
flight007eu 2012-11-12 19:46   
flight007eu - Profil flight007eu
Popieram przedmowce. Bardzo fajne podejscie do sprawy przez Boeinga, nie wiedzialem ze tylu polskich inzynierow tam pracowalo ...no i polaczenie ze Swietem Niepodleglosci , naprawde milo :)))
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy