SAS z problemami, będą oszczędności
Reklama
Po tym, jak we wtorek (30.10) na sztokholmskiej giełdzie zawieszono obrót akcjami skandynawskich linii SAS, przewoźnik zapowiedział kolejne cięcia wydatków. Po ogłoszeniu SAS-u akcje zostały ponownie udostępnione na giełdzie, a ich wartość wzrosła o 14%.
Dominik Sipiński
Mimo to sytuacja finansowa linii budzi obawy o jej przyszłość. SAS najprawdopodobniej sprzeda niektóre ze spółek zależnych, w tym być może norweskiego przewoźnika regionalnego Wideroe.
Jak informuje norweski dziennik "Aftenposten", SAS chce zmniejszyć wydatki o kolejne 3 mld koron szwedzkich (ok. 1,4 mld zł). Jak informowaliśmy przed dwoma tygodniami, dużym problemem dla skandynawskiej spółki są nowe unijne przepisy emerytalne. Oznaczają one dla SAS-u wydatek rzędu 10-11 mld koron szwedzkich. Nowo ogłoszone oszczędności mają zostać wykorzystane właśnie na zmianę planów emerytalnych.
Poza norweskim przewoźnikiem Wideroe, SAS może również sprzedać swój własny program lojalnościowy Euro Bonus (jego wartość wyceniana jest na 2 mld SEK). Wśród aktywów, których linia może się pozbyć, wymieniana jest również SAS-owska spółka obsługi naziemnej. To byłoby jednak związane z bardzo dużymi zwolnieniami oraz z utratą istotnej części przychodów, więc analitycy powątpiewają w taką decyzję.
Dominik Sipiński
fot. Dominik Sipiński