Trzecie lotnisko w Stambule w 2016 r.

Nowe lotnisko ma być główną bazą dla linii Turkish Airlines. Będzie posiadać pięć dróg startowych. Na 2023 r. zaplanowano już rozbudowę portu, która zwiększy jego przepustowość do 150 mln pasażerów rocznie. Na budowę nowego hubu od co najmniej roku naciskał turecki narodowy przewoźnik, którego dynamiczny rozwój może niedługo zostać ograniczony brakiem przepustowości portu im. Ataturka.

Według przedstawicieli Turkish Ailines, cytowanych przez "Air Transport World", rząd z Ankary chce, by nowe lotnisko było nie tylko hubem dla narodowego przewoźnika, ale i ważnym portem przesiadkowym dla innych przewoźników łączących Azję z Europą.

Nie ujawniono kosztów budowy nowego portu lotniczego. Ma to być jednak jedna z większych prywatnych inwestycji w historii Turcji. 

Dominik Sipiński