SAS odlatuje z Katowic
Reklama
Linie lotnicze SAS rezygnują z obsługi połączenia z Katowic do Kopenhagi. Powód? Oferta niedostosowana do zapotrzebowania rynku jak i brak możliwości szybkiej jej modyfikacji.
Ostatni rejs na tej trasie zaplanowano na 3 grudnia.
- Po kilku miesiącach operacji wiemy już z jaką ofertą powinniśmy pojawić się na rynku katowickim, nasza obecna niestety nie spełniła oczekiwań klientów. Na dzisiaj nie jesteśmy w stanie zapewnić oczekiwanego produktu w najbliższym zimowym oraz kolejnym letnim rozkładzie lotów, stąd ta decyzja - mówi w rozmowie z Pasazer.com Wanda Brociek, dyrektor generalna SAS w Polsce.
SAS uruchomił połączenie z Katowic w marcu br. Na tej trasie przewoźnik operował cztery razy w tygodniu samolotem odrzutowym Bombardier CRJ w wariancie -200 lub większym -900. mieszczącym odpowiednio 50 lub 88 pasażerów.
Brak możliwości zwiększenia oferowania na tej tasie do przynajmniej 7 operacji tygodniowo spowodował decyzję o wycofaniu się przewoźnika z Pyrzowic.
Brak możliwości zwiększenia oferowania na tej tasie do przynajmniej 7 operacji tygodniowo spowodował decyzję o wycofaniu się przewoźnika z Pyrzowic.
Oprócz zbyt małej liczby operacji samoloty SAS operowały z Katowic w środku dnia czyli w niedogodnych porach uniemożliwiając korzystne przesiadki. A to skutkowało słabą sprzedażą.
Wanda Brociek zapewnia, że gdyby były takie możliwości sprzętowe zwiększyłaby znacząco oferowanie z Katowic, aby dostosować ofertę do potrzeb rynku. Niestety obecnie skandynawska linia nie dysponuje odpowiednią liczbą samolotów, które mogłyby być skierowane do obsługi połączenia Katowice - Kopenhaga.
Czy jest szansa aby SAS powrócił do Katowic?
- Bardzo bym chciała - konkluduje dyrektor generalna.
Od 29 października SAS otwiera połączenie Łódź – Kopenhaga, uruchamia drugie połączenie dziennie na trasie Wrocław – Kopenhaga oraz trzeci rejs dziennie na trasie Warszawa – Kopenhaga.
Paweł Cybulak