Emirates szuka partnerów w USA
Reklama
Linie Emirates rozmawiają z dwoma amerykańskimi przewoźnikami na temat szerokiej umowy code-share. Jednym z nich jest American Airlines, co potwierdza Tim Clark, prezes Emirates. Nie wiadomo, kto jest drugim potencjalnym partnerem linii z Dubaju.
- Chcemy jak najszybciej zakończyć te rozmowy, teraz wszystko jest w rękach American Airlines - powiedział Clark portalowi Air Transport World.
Clark mówił o możliwym partnerstwie z amerykańskimi liniami przy okazji uruchomienia lotów Emirates do Waszyngtonu-Dulles. To już siódme lotnisko w Stanach Zjednoczonych, na która lata ten przewoźnik.
Przed kilkoma dniami Emirates ogłosiły podpisanie szeroko zakrojonej, ważnej na 10 lat umowy partnerskiej z australijskim Qantasem.
Emirates są znane ze swojej niechęci do sojuszów lotniczych. Clark od wielu lat kategorycznie odrzuca możliwość przystąpienia do jednego z nich, wybierając zamiast tego umowy code-share z wybranymi, pojedynczymi przewoźnikami. Porozumienie z Qantasem należy do najszerzej zakrojonych. Jeśli Emirates weszłyby w partnerstwo z American Airlines lub inną linią ze Stanów Zjednoczonych, najprawdopodobniej byłaby to również bardzo istotna umowa.
Dominik Sipiński
Dominik Sipiński
fot. Piotr Bożyk