Fotorelacja: Koniec budowy w Poznaniu

- To najszybciej zrealizowana inwestycja rozbudowy płaszczyzn lotniskowych na lotniskach cywilnych w Polsce. Roboty budowlane trwały około sześciu miesięcy - cieszy się Krzysztof Ochocki, pełnomocnik zarządu portu ds. inwestycji.

Równoległa droga kołowania, które przebiega wzdłuż całej drogi startowej poznańskiego lotniska, jest z nią połączona dwoma tzw. ścieżkami szybkiego zjazdu oraz jedną prostopadłą drogą kołowania przy progu pasa 10. To kluczowa inwestycja, która zwiększa przepustowość lotniska do 30 operacji na godzinę. Do tej pory lądujące w Poznaniu samoloty musiały zawracać na pasie startowym.

- Czas zajętości pasa był związany przede wszystkim z kołowaniem, a nie z operacją startu czy lądowania - tłumaczy Jerzy Baumann, dyrektor ds. operacyjnych poznańskiego lotniska.

Średnia szerokość drogi kołowania wraz z poboczem to 38 metrów. Jej długość wynosi 2,5 km - tyle, ile drogi startowej. Jest wykonana w technologii betonu asfaltowego.

Płyta postojowa w Poznaniu powiększy się o sześć stanowisk dla samolotów kodu C (np. Boeing 737 albo Airbus A320). Rozbudowana płaszczyzna znajduje się na wprost nowej części terminala, która od maja będzie pełnić funkcję hali przylotów. Płyta jest wykonana w technologii betonu cementowego.

- Na płycie postojowej mamy teraz łącznie 32 stanowiska, łącznie z wykorzystaniem w tym celu fragmentu drogi kołowania między drogą Alfa i Brawo w trakcie Euro - mówi Baumann.

Wartość kontraktu zawartego z firmą Skanska wyniosła 63 mln zł netto. Rozpoczęcie eksploatacji rozbudowanych płaszczyzn lotniskowych jest planowane w maju br. Inwestycja zakończyła się terminowo.

Niedawno informowaliśmy, że Ławica otrzymała również zgodę na użytkowanie nowej części terminala pasażerskiego. Trwają tam ostatnie prace montażowe i wykończeniowe, a pierwsi pasażerowie skorzystają z niego już w maju.

W skład nowej części wchodzi hala główna, w której w przyszłości znajdą się stanowiska odprawy check-in.

- Będzie to serce naszego lotniska. Na prawo pasażerowie będą kierować się do hali odlotów, a strefa przylotów, czyli nowa część terminala, będzie na lewo od głównego wejścia - opisuje Surma.

Rozbudowany terminal będzie pełnił głównie funkcję hali przylotów. Pasażerowie będą wysiadać z autobusów od zachodniej strony budynku, a nie od północnej, jak w starej części terminala.

Nowa hala przylotów ma trzy stanowiska kontroli paszportowej dla pasażerów przylatujących spoza strefy Schengen oraz dwa taśmociągi bagażowe. W przyszłości ich liczba może się zwiększyć.

- Rozbudowa lotniska była bardzo ważnym punktem dla organizatora mistrzostw Euro 2012 - podkreśla Ochocki. Na czas mistrzostw, poza możliwym wykorzystaniem fragmentu drogi kołowania jako płyty postojowej, czas postoju statków powietrznych zostanie ograniczony do 45 minut.

Terminowa realizacja obydwu inwestycji pozwoli na przyjęcie i sprawną obsługę zintensyfikowanego ruchu pasażerskiego w trakcie piłkarskich mistrzostw. Przepustowość portu wzrośnie do 3 mln pasażerów rocznie. Władze lotniska szacują, że wystarczy to na następnych 20 lat.

Plac budowy na Ławicy pół roku temu pokazywaliśmy w fotoreportażu Pasazer.com.

Dominik Sipiński

fot. Marek Kaczmarczyk, Dominik Sipiński