Katastrofa lotnicza w Grecji

14 sierpnia 2005 11:53
11 komentarzy
Reklama
(PAP, 15 sierpnia 2005, godz. 22:08)

Linie Helios, wbrew zapewnieniom cypryjskiego Ministerstwa Transportu, nie wstrzymały lotów swoich maszyn. "Samoloty latają normalnie do wszystkich portów przeznaczenia. Nic nie przeszkodzi w planach urlopowiczów" - zapewnił przewoźnik. Wcześniej przedstawiciel Heliosa poinformował, że firma wynajęła inne maszyny do obsługi swych linii.

Tymczasem policja wkroczyła do biur firmy Helios w Larnace na Cyprze i dokonała rewizji. Nie ma informacji o tym, co skonfiskowano, ani o jakichkolwiek aresztowaniach. Według greckiej telewizji, chodziło o zabezpieczenie danych o stanie nadzoru nad maszynami.

Władze nie wykluczają, że wysunięte zostaną zarzuty karne i apelują do mieszkańców Cypru o zgłaszanie się z informacjami o liniach. Media powtarzają relacje osób, które kiedyś podróżowały liniami Helios, o ich problemach, w tym niesprawnej klimatyzacji i skrajnych tempraturach panujących w samolotach.

Katastrofy pod Atenami nie przeżył nikt ze 115 pasażerów i 6-osobowej załogi. Ministerstwo Zdrowia podało, że na pokładzie było 21 dzieci, wszystkie w wieku powyżej czterech lat. Samolotem leciały na wakacje całe rodziny.

W poniedziałek przedstawiciele greckiego Ministerstwa Obrony ujawnili, że - jak wykazała autopsja - większość ciał "była zamarznięta na kość". Potwierdzałoby to tezę o problemach z klimatyzacją i hermetycznością kabiny.

Początkowo informowano, że gdy samolot spadł, wszyscy na pokładzie już nie żyli. Po zbadaniu sześciu ciał władze podały jednak, że tuż przed katastrofą pracowały serca i płuca pasażerów. Nie oznacza to, że w chwili śmierci byli przytomni, ale z pewnością oddychali.

Według władz greckich, najbardziej prawdopodobną przyczyną tragedii była awaria techniczna, będąca wynikiem dekompresji. Wcześniej cypryjska kontrola lotów oceniła, że przyczyną katastrofy była zapewne utrata przytomności przez pilota wskutek rozhermetyzowania się kabiny.

Odnalezione dwie czarne skrzynki z danymi o przebiegu lotu i głosami załogi mają być przesłane do Francji do analizy. Skrzynka zawierająca nagrania głosów załogi jest w bardzo złym stanie.

W sprawie jest pierwszy aresztowany - to mężczyzna, który twierdził, że przed katastrofą dostał SMS od jednego z pasażerów samolotu. Ów 32-latek twierdził w telewizji, że kuzyn przysłał mu wiadomość "Żegnaj, my tutaj zamarzamy". Władze szybko ustaliły, że mężczyzna kłamie, a jego rzekomego kuzyna nie ma na liście pasażerów.

W Atenach zgromadziły się w poniedziałek rodziny zabitych i rozpoczęła się identyfikacja zwłok. Wśród kilkudziesięciu osób oczekujących przed szpitalnym prosektorium znalazła się kobieta, która straciła pięcioro bliskich, w tym córkę i trójkę wnuków.

Po nocy poszukiwań znaleziono szczątki prawie wszystkich ofiar. Brakuje ciał jeszcze trzech pasażerów.


(PAP, 15 sierpnia 2005, godz. 13:11)

Na pokładzie cypryjskiego samolotu, który ze 121 osobami na pokładzie rozbił się w niedzielę koło Aten, było tylko pięć osób z innych krajów niż Cypr i Grecja: niemiecki pilot i czteroosobowa rodzina z Armenii - poinformowały władze cypryjskie.

Wśród zabitych jest 12 Greków i 104 Cypryjczyków - podano w komunikacie rządu, ujawniając oficjalną listę pasażerów Boeinga 737 towarzystwa Helios Airways, który leciał z Larnaki do Pragi z międzylądowaniem w Atenach.

Od początku wszystko wskazywało, że nikt ze 115 pasażerów i 6-osobowej załogi nie przeżył.

W poniedziałek przedstawiciele greckiego Ministerstwa Obrony ujawnili, że - jak wykazała autopsja - większość ciał "była zamarznięta na kość". Potwierdzałoby to tezę o problemach z klimatyzacją i hermetycznością kabiny. Prawdopodobnie, gdy samolot spadł, wszyscy na pokładzie już nie żyli.

Według władz greckich, najbardziej prawdopodobną przyczyną tragedii była awaria techniczna, będąca wynikiem dekompresji. Wcześniej cypryjska kontrola lotów twierdziła, że przyczyną katastrofy była zapewne utrata przytomności przez pilota wskutek rozhermetyzowania się kabiny.

Odnalezione dwie czarne skrzynki z danymi o przebiegu lotu i głosami załogi mają być przesłane do Francji do analizy.

W Atenach zgromadziły się w poniedziałek rodziny zabitych na identyfikację zwłok. Na Cyprze piloci i załogi pokładowe towarzystwa Helios Airways odmówiły latania po doniesieniach, że pasażerowie skarżyli się już wcześniej na problemy techniczne samolotu, który rozbił się w Grecji.


(PAP, 14 sierpnia 2005, godz. 18:08)

Radca ambasady RP w stolicy Grecji Krzysztof Lewandowski powiedział, że lista pasażerów nie została jeszcze opublikowana, natomiast trwa już procedura powiadamiania rodzin osób, które były na pokładzie Boeinga. Nazwiska pasażerów zostaną opublikowane po zakończeniu tej procedury.

Według radcy polskiej ambasady, przedstawiciel towarzystwa Helios Airways - do którego należał samolot lecący z Larnaki do Pragi z międzylądowaniem w Atenach - poinformował wcześniej, że pasażerowie Boeinga, to przede wszystkim Grecy i Cypryjczycy.

Dodał, że było wśród nich również kilku obywateli innych państw, ale o ich narodowości wciąż jeszcze nic nie wiadomo.


(PAP, 14 sierpnia 2005, godz. 17:22)

Polski konsul w Nikozji Tadeusz Orlewicz powiedział, że na liście pasażerów feralnej maszyny nie znalazł ani jednego polsko brzmiącego nazwiska. Nazwiska wszystkich pasażerów mają brzmienie greckie, co wskazuje, że byli to Cypryjczycy bądź Grecy.

Ambasador Cypru w Atenach Jorgos Georgis powiedział w greckiej telewizji ERT, że wszyscy pasażerowie byli najprawdopodobniej cypryjskimi Grekami. Przedstawiciel linii Helios poinformował na lotnisku w Atenach, że "większość pasażerów stanowili Cypryjczycy".

Grecka telewizja państwowa poinformowała o odnalezieniu dwóch czarnych skrzynek z danymi o przebiegu lotu i zarejestrowanymi głosami załogi.

"Pierwsze informacje władz greckich wskazują, że katastrofa nie była wynikiem zamachu terrorystycznego" - powiedział dyrektor biura informacyjnego prezydenta Cypru, Marios Karojan.

Cypryjska kontrola lotów podała, że przyczyną katastrofy była najprawdopodobniej utrata przytomności przez pilota wskutek rozhermetyzowania się kabiny.

Według greckich mediów, kapitan samolotu był Niemcem, a drugi pilot Cypryjczykiem. Maszyna krążyła przez półtorej godziny wokół Aten, przez nikogo niekierowana. Po wyczerpaniu całego zbiornika paliwa, runęła na ziemię w górzystym terenie około 10 km na północny wschód od lotniska w Atenach.

Greckie media donoszą o dramatycznych scenach na pokładzie samolotu przed upadkiem. Kilku pasażerów zdążyło wysłać SMS-y do krewnych i przyjaciół. Jeden informował swego kuzyna, że piloci doznali zapaści, a w kabinie spada temperatura.


(PAP, 14 sierpnia 2005, godz. 15:12)

Nikt nie przeżył katastrofy cypryjskiego samolotu pasażerskiego, który ze 121 osobami na pokładzie rozbił się koło Aten po utracie łączności z wieżą kontrolną - poinformował przedstawiciel greckiej straży pożarnej.

Samolot towarzystwa Helios Airways leciał z Larnaki do Pragi z międzylądowaniem w Atenach. W momencie katastrofy na pokładzie było 115 pasażerów i sześciu członków załogi.

Według policji greckiej, 67 pasażerów miało wysiąść w Atenach, a 48 kontynuować lot do Pragi. Czeski premier Jirzi Paroubek powiedział w telewizji, że samolotem podróżowało 80 greckich dzieci, które powracały do kraju po pobycie na Cyprze. Według premiera, na pokładzie prawdopodobnie nie było Czechów.

Konsul Tadeusz Orlewicz z wydziału konsularnego ambasady RP w Nikozji poinformował, że nie wiadomo czy na pokładzie byli Polacy, gdyż pełna lista pasażerów będzie znana za dwie-trzy godziny.

Cypryjska kontrola lotów podała, że przyczyną katastrofy była najprawdopodobniej utrata przytomności przez pilota wskutek rozhermetyzowania się kabiny. Policja oraz greckie MSZ poinformowały, iż nie ma powodów, by przypuszczać, że samolot próbowano porwać. "Z samolotu nie było sygnału o porwaniu. Pilot nie odpowiadał na wezwania zarówno cywilnej, jak i wojskowej kontroli lotów" - powiedział Reuterowi wysokiej rangi funkcjonariusz policji.

Dwa greckie myśliwce F-16 towarzyszyły cypryjskiemu samolotowi po tym, gdy w drodze z Larnaki do Aten urwała się jego łączność z kontrolą naziemną. Według przekazanej przez ministerstwo obrony relacji wojskowego pilota, kapitana samolotu w ogóle nie było widać, a drugi pilot spoczywał bezwładnie w fotelu.

Przekazany przez państwową telewizję cypryjską komunikat kontroli lotów w Larnace podaje, iż pilot najprawdopodobniej stracił przytomność wskutek spadku ciśnienia w kabinie. Maszyna wystartowała z Larnaki o godz. 9 rano czasu lokalnego, kontakt z nią stracono w półtorej godziny później.

Jeden z pasażerów zdążył wysłać do swego kuzyna SMS z informacją, że piloci doznali zapaści, a w kabinie spada temperatura. "Pilot zrobił się siny. Kuzynie żegnaj, marzniemy" - głosi tekst SMS.

Karetki pogotowia i wozy strażackie udały się na miejsce katastrofy w rejonie Grammatiko, około 40 km na północ od Aten. Szczątki maszyny zostały rozrzucone na dużej powierzchni w trudno dostępnym, górzystym terenie. "Mamy pożar, wiele szczątków. Staramy się ugasić pożar" - powiedział Reuterowi lokalny szef straży ogniowej Nikos Papamichos.

Jak podała grecka telewizja Alfa, krótko przed przerwaniem łączności pilot zameldował kontroli naziemnej, że samolot ma kłopoty z klimatyzacją.

Wiadomość o utracie jeszcze w trakcie lotu kontaktu z załogą potwierdził cypryjski minister transportu Haris Thrasu. Na wiadomość o katastrofie premier Grecji Kostas Karamanlis przerwał swój urlop na wyspie Tinos, by powrócić do Aten.

Jak powiedział w telewizji jeden ze świadków, w trakcie zbliżania się ku ziemi samolot w ogóle nie zmniejszał prędkości.

Helios Airways to pierwsze prywatne towarzystwo lotnicze na Cyprze, utworzono je w 1999 roku. Samolotami Boeing 737 obsługuje połączenia z Dublinem, Sofią, Warszawą, Pragą, Strasburgiem i kilkoma portami lotniczymi Wielkiej Brytanii.

Jak podaje Reuter, w przeszłości samoloty Heliosa miały różne problemy techniczne. W grudniu 2004 roku trzech pasażerów odwieziono do szpitala po tym, jak rozhermetyzowała się kabina samolotu i maszyna musiała awaryjnie lądować w Larnace. We wrześniu 2003 roku inny samolot Heliosa miał kłopoty z silnikiem. Został skierowany na lotnisko na wyspę Rodos, gdzie bezpiecznie wylądował.


(PAP, 14 sierpnia 2005, godz. 12:29)

Cypryjski samolot pasażerski ze 121 osobami na pokładzie rozbił się w niedzielę w pobliżu Aten. Najprawdopodobniej w momencie katastrofy obaj piloci byli nieprzytomni.

Ministerstwo obrony Grecji uważa za bardzo prawdopodobne, iż samolot został wcześniej porwany.

Samolot stracił kontakt z wieżą kontrolną w drodze do Aten. Natychmiast wysłano dwa myśliwce F-16, które odnalazły cypryjskigo Boeinga 737 nad wyspą Eubeą. Załogi zameldowały, że sytuacja w kabinie pilotów nie jest normalna – kapitana nie było na miejscu, a drugi pilot leżał bezwładnie na swoim fotelu.

Maszyna taniego przewoźnika Helios Airways, lecąca z Larnaki, roztrzaskała się o górę w niezamieszkałej okolicy. Było to niedaleko Kalamos, ok. 40 kilometrów na północ od stolicy Grecji. Na miejscu tragedii są już służby ratownicze.


(TVN24, 14 sierpnia 2005, godz. 11:23)

Telewizja TVN24 podała informację o katastrofie samolotu pasażerskiego lecącego z Cypru. Na pokładzie znajdowało się prawdopodobnie 110 osób. Samolot rozbił się na północ od Aten. O szczegółach katastrofy będziemy informować na bieżąco.

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gosc_Konra 2005-08-16 22:22   
gosc_Konra - Profil gosc_Konra
straszne, że nasze biura dalej latają trupami takie jak Helios czy LTE, Lte też nie dbaja ani o serwis ani o przeglądy...
humbak 2005-08-15 20:40   
humbak - Profil humbak
Niektorzy komentatorzy na Onet.pl sie dziwia, jak nad goraca Grecja mogli ludzie zamarznac w samolocie... Niewiedza ludzi mnie przeraza chyba bardziej, niz takie tragedie...
marqoos_pl 2005-08-15 20:21   
marqoos_pl - Profil marqoos_pl
Nie chciałbym nigdy się przekonać na własnej skórze, co się działo w tym samolocie... Na pewno nie jest to wymarzona śmierć... Najpierw zamarznąć żywcem, a następnie roztrzaskać się o górę... Jedyne pocieszenie w tym, że nie spadli na Ateny, bo ofiar mogłoby być kilkaset więcej... Przykro czytać takie wiadomości...
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy