Prezydent Rzeszowa listy pisze...
Reklama
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc najpierw napisał zażalenie do prezesa PLL LOT, skarżąc się na wysokie ceny lotów z Rzeszowa do Warszawy (opisywaliśmy tę sprawę w felietonie "Drogi LOT"), teraz natomiast napisał list, w którym zachęca sześciu zagranicznych przewoźników lotniczych do utworzenia konkurencyjnych dla LOTu połączeń pomiędzy Rzeszowem a... Warszawą. List Ferenca trafił do linii lotniczych SAS, Swiss
International, KLM, Lufthansy, Austriana oraz CSA.
- List został niedawno wysłany, ale liczymy, że któraś z firm zdecyduje się otworzyć połączenie do Warszawy - komentuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta.
Paweł Cybulak
„W związku z powyższym zapraszam Państwa firmę do odważnego wejścia na nasz rynek. W obliczu ogromnego zainteresowania przewozami lotniczymi wśród mieszkańców Rzeszowa, jak i inwestorów, otwiera się droga dla Państwa firmy, zwłaszcza, że obecna sytuacja rynkowa wprost zachęca do podjęcia konkurencji” - czytamy w liście Ferenca.Żadna linia prezydentowi jeszcze nie odpisała.
- List został niedawno wysłany, ale liczymy, że któraś z firm zdecyduje się otworzyć połączenie do Warszawy - komentuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta.
Szkoda tylko, że prezydent, ani jego doradcy nie wiedzą, że przewoźnicy do których wystosowano list, operują (prawie) zawsze ze swoich hubów, których ani w Warszawie, ani tym bardziej w Rzeszowie niestety nie ma. Więc i szansa na otwarcie takich lotów jest równa zeru...
Paweł Cybulak