Lublin lata tylko z Lublina
Reklama
Lubelskie lotnisko podczas specjalnej konferencji zaprezentowało we wtorek (14.06) wyniki badania upodobań lotniczych mieszkańców regionu lubelskiego oraz ankiety przeprowadzonej na lotnisku Chopina w Warszawie.
Wynika z nich, że 8% mieszkańców województwa lubelskiego w ciągu ostatnich 12 miesięcy przynajmniej raz odbyło podróż samolotem. W skali kraju to średni wynik. Najczęściej latają mieszkańcy regionów, które dysponują własnym lotniskiem, są to m.in.: mieszkańcy woj. mazowieckiego (11%) oraz pomorskiego (14%)
- Z naszych badań wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy samolotem podróżowało od 116 tys. do 145 tys. mieszkańców województwa lubelskiego. Przeciętny mieszkaniec regionu odbył w tym czasie średnio 2,5 podróży. Można zatem założyć, że ilość podróży lotniczych lublinian mieści się w przedziale od 285 tys. do 356 tys.– powiedział Stanisław Dzieduszycki, Junior Research Manager, MillwardBrown SMG/KRC.
- Na podstawie przygotowanych badań możemy z nadzieją oczekiwać, że po pierwszym roku działalności lotniska będziemy mieć 300 tys. pasażerów. To bardzo ambitny, ale realny plan – powiedział Grzegorz Muszyński, prezes spółki Port Lotniczy Lublin SA.
Przeprowadzone badania wskazują, że najczęstszym celem podróży mieszkańców województwa lubelskiego są:
Według innych badań, przeprowadzonych przez Port Lotniczy im. F. Chopina w Warszawie mieszkańcy województwa lubelskiego stanowią blisko 7% wszystkich pasażerów odlatujących z lotniska Chopina, którzy mieszkają na terenie Polski. Wśród nich niemal 43% to mieszkańcy Lublina. Stanowi to ponad 300 tys. osób rocznie - czytamy w opracowaniu.
Obydwa te badania potwierdzają zatem prognozy przygotowane dla spółki przez Aiport Strategy and Marketing w roku 2009, zaktualizowane przez autorów w roku 2010 - kończą optymistycznie włodarze portu.
Czy mają rację? Pozwolimy sobie na komentarz.
Paweł Cybulak
Wynika z nich, że 8% mieszkańców województwa lubelskiego w ciągu ostatnich 12 miesięcy przynajmniej raz odbyło podróż samolotem. W skali kraju to średni wynik. Najczęściej latają mieszkańcy regionów, które dysponują własnym lotniskiem, są to m.in.: mieszkańcy woj. mazowieckiego (11%) oraz pomorskiego (14%)
- Z naszych badań wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy samolotem podróżowało od 116 tys. do 145 tys. mieszkańców województwa lubelskiego. Przeciętny mieszkaniec regionu odbył w tym czasie średnio 2,5 podróży. Można zatem założyć, że ilość podróży lotniczych lublinian mieści się w przedziale od 285 tys. do 356 tys.– powiedział Stanisław Dzieduszycki, Junior Research Manager, MillwardBrown SMG/KRC.
- Na podstawie przygotowanych badań możemy z nadzieją oczekiwać, że po pierwszym roku działalności lotniska będziemy mieć 300 tys. pasażerów. To bardzo ambitny, ale realny plan – powiedział Grzegorz Muszyński, prezes spółki Port Lotniczy Lublin SA.
Przeprowadzone badania wskazują, że najczęstszym celem podróży mieszkańców województwa lubelskiego są:
- odwiedziny u znajomych i rodziny (42%)
- turystyka (23%).
Według innych badań, przeprowadzonych przez Port Lotniczy im. F. Chopina w Warszawie mieszkańcy województwa lubelskiego stanowią blisko 7% wszystkich pasażerów odlatujących z lotniska Chopina, którzy mieszkają na terenie Polski. Wśród nich niemal 43% to mieszkańcy Lublina. Stanowi to ponad 300 tys. osób rocznie - czytamy w opracowaniu.
Obydwa te badania potwierdzają zatem prognozy przygotowane dla spółki przez Aiport Strategy and Marketing w roku 2009, zaktualizowane przez autorów w roku 2010 - kończą optymistycznie włodarze portu.
Czy mają rację? Pozwolimy sobie na komentarz.
"Prezes Muszyński chciałby w pierwszym roku działalności ściągnąć do Lublina cały "lubelski" ruch z innych portów. Może i byłoby to możliwe, ale... tylko i wyłącznie, gdyby na starcie PL Lublin zaoferował taką ofertę jaką oferują inne porty, z których najczęściej podróżują Lublinianie. A najczęściej podróżują z Okęcia. Taka siatka to oczywiście mrzonka.300 tys. pasażerów w Lublinie w pierwszym roku? Zatrzymanie większości "lubelskiego" ruchu w Lublinie? Czy według Was odważne prognozy prezesa Muszyńskiego są realne?
Powoływanie się na argument, że 11 % mieszkańców Lubelszczyzny podróżuje samolotem (przeważnie z Okęcia) i że ich wszystkich uda się zatrzymać w Lublinie jest niedorzecznością lub brakiem rozeznania w temacie.
Lublinianie podróżują z Okęcia po całym świecie korzystając z dziesiątek dostępnych kierunków. Z Lublina nie będzie to możliwe, więc dalej większość z nich nadal będzie korzystać z Okęcia. Tak jak mieszkańcy Podkarpacia korzystają z Balic, czy Łodzianie z Okęcia. Więc warto już teraz sobie uzmysłowić, że jeśli uda się uskubać z Okęcia choć czwartą część "lubelskiego" ruchu będzie to nie lada sukces."
Paweł Cybulak