Airbus: Nie będzie A320 cargo
Reklama
Airbus rozwiązał spółkę Airbus Freighter Conversion i tym samym zawiesił plany budowy modeli A320 i A321 w wersji towarowej. Oficjalnym powodem jest duże zainteresowanie pasażerskimi wersjami, na których chce się skupić europejski koncern.
Airbus Freighter Coversion, spółka joint-venture pomiędzy koncernem EADS i dwoma rosyjskimi firmami, powstała w 2007 roku. Miała zajmować się przerabianiem pasażerskich Airbusów A320 i A321 na modele cargo. Rok później AerCap Holdings złożył zamówienie na 30 samolotów. Certyfikacja miała odbyć się w 2011 roku.
Jeszcze w 2008 roku Lars Becker, szef Airbus Freighter Conversion, wyrażał przekonanie, że do 2026 roku jego firma przerobi ponad 400 pasażerskich Airbusów na wersję cargo.
Wolfgang Schmid z EADS-EFW powiedział serwisowi "Air Cargo World", że program konwersji A320 okazał się zbyt drogi i miał zbyt mały potencjał finansowy. Jego firma skoncentruje się teraz na przerabianiu większych A330 na wersję cargo.
Spółka West Atlantic, która zamówiła 3 samoloty i chciała je leasingować przewoźnikom, wyraziła swoje rozczarowanie.
- Z uwagi na rosnące koszty paliwa, zdecydowaliśmy się wybrać A320 w wersji cargo, a nie jeden z istniejących modeli konkurencji. Najniższy koszt jednostkowy jest ważny i będziemy teraz aktywnie współpracować z naszymi klientami, aby znaleźć inne samoloty. A320 cargo zapełniał niszę rynkową - powiedział Russel Ladkin, dyrektor sprzedaży West Atlantic, cytowany przez "Air Cargo World".
Dominik Sipiński
Airbus Freighter Coversion, spółka joint-venture pomiędzy koncernem EADS i dwoma rosyjskimi firmami, powstała w 2007 roku. Miała zajmować się przerabianiem pasażerskich Airbusów A320 i A321 na modele cargo. Rok później AerCap Holdings złożył zamówienie na 30 samolotów. Certyfikacja miała odbyć się w 2011 roku.
Jeszcze w 2008 roku Lars Becker, szef Airbus Freighter Conversion, wyrażał przekonanie, że do 2026 roku jego firma przerobi ponad 400 pasażerskich Airbusów na wersję cargo.
Wolfgang Schmid z EADS-EFW powiedział serwisowi "Air Cargo World", że program konwersji A320 okazał się zbyt drogi i miał zbyt mały potencjał finansowy. Jego firma skoncentruje się teraz na przerabianiu większych A330 na wersję cargo.
Spółka West Atlantic, która zamówiła 3 samoloty i chciała je leasingować przewoźnikom, wyraziła swoje rozczarowanie.
- Z uwagi na rosnące koszty paliwa, zdecydowaliśmy się wybrać A320 w wersji cargo, a nie jeden z istniejących modeli konkurencji. Najniższy koszt jednostkowy jest ważny i będziemy teraz aktywnie współpracować z naszymi klientami, aby znaleźć inne samoloty. A320 cargo zapełniał niszę rynkową - powiedział Russel Ladkin, dyrektor sprzedaży West Atlantic, cytowany przez "Air Cargo World".
Dominik Sipiński