Boeing przewiduje zapotrzebowanie na nowe samoloty w Chinach

Najnowsze szacunki amerykańskiego producenta dla okresu do 2037 roku, są o 6,2 procent wyższe niż prognozy na zapotrzebowanie dla 7,2 tys. samolotów do roku 2036, przedstawione przez amerykańskiego giganta branży lotniczej w zeszłym roku.

- Wzrost w Chinach można przypisać tzw. klasie średniej, która w ciągu ostatnich 10 lat potroiła swoją liczebność. W ciągu kolejnych 10 lat spodziewane jest, że liczba przedstawicieli klasy średniej ponownie się podwoi - powiedział w oświadczeniu Randy Tinseth, wiceprezes ds. marketingu Boeing Commercial Airplanes.

Boeing, podobnie jak jego europejski rywal Airbus, stara się zwiększyć udział w chińskim rynku tj. najszybciej rozwijającym się rynku lotniczym na świecie, poprzez otwieranie tam zakładów montażowych. Do tej pory trwająca obecnie wojna handlowa między Stanami Zjednoczonymi a Chinami oszczędziła amerykańskiego producenta, mimo że prezydent Donald Trump zagroził, że nałoży cła na praktycznie cały chiński import do Stanów Zjednoczonych.

Boeing przewiduje, że do 2037 roku chiński rynek lotniczy będzie stanowił 18 procent światowej floty samolotów pasażerskich (obecnie jest to 15 proc.). Trzy czwarte z 7,7 tys. zamówień samolotowych w ciągu najbliższych 20 lat będzie prawdopodobnie dotyczyć samolotów wąskokadłubowych. Flota szerokokadłubowców po dodaniu zapowiadanych 1,6 tys. maszyn, wzrośnie w tym kraju niemal trzykrotnie.

Rosnące zapotrzebowanie na nowe samoloty w Chinach nie dziwi. W zeszłym miesiącu Urząd Lotnictwa Cywilnego Chin (CAAC) poinformował, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2018 roku, w kraju tym obsłużono aż 297 milionów pasażerów, co oznacza wzrost o 12,4 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2017 r. Zgodnie z szacunkami CAAC, do końca tego roku w Chinach obsłużonych zostanie 612 milionów pasażerów (o 11 proc. więcej niż w 2017 r.). Równolegle ze wzrostem ruchu lotniczego oraz zapotrzebowania na nowe maszyny, wzrasta zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pilotów, zwłaszcza, że CAAC zmniejszył maksymalny limit godzin pracy pilotów.

Więcej o sytuacji na rynku pracy pilotów w Chinach, w raporcie Pasazer.com “Chiny drenują rynek pracy pilotów”.

Fot. Boeing