Strajk pilotów Ryanaira już w czwartek 12 lipca?

Głównym żądaniem związkowców jest wprowadzenie transparentnych zasad przenosin pracowników do baz Ryanaira w Europie i w Afryce. Liderzy IALPA podkreślają, że obecny niejasny system dewastuje życie rodzinne pracowników. Strajk ma trwać 24 godziny i rozpocząć się o godzinie 1:00 w czwartek 12 lipca br. Konsekwencje protestu mogą odczuć przede wszystkim pasażerowie podróżujący na rejsach z Dublina, Cork i Shannon. Ryanair będzie zapewne starał się zmniejszyć uciążliwości dla pasażerów przerzucając do Irlandii pilotów z innych europejskich baz.

Przewoźnik ze Swords wydał oświadczenie, w którym stwierdza, że jest rozczarowany ogłoszeniem strajku, który jest według niego niepotrzebny. Tania linia twierdzi, że już dawno przekazała związkowcom projekt propozycji dotyczący przenosin do baz, wprowadzenia listy starszeństwa dla wszystkich irlandzkich pilotów oraz nowych zasad przyznawania rocznych urlopów opartych właśnie na starszeństwie. Ryanair twierdzi, że zapraszał związki do dyskusji na temat tych propozycji aż 18 razy, ale żadne z zaproszeń nie zostało przyjęte.

Następny strajk grozi Ryanairowi również w Niemczech. Vereinigung Cockpit, tamtejszy związek zawodowy reprezentujący pilotów, też jest w konflikcie z zarządem linii. Jest możliwe, że strajk w Niemczech odbędzie się w sierpniu. Z kolei International Transport Workers Federation planuje zorganizowanie w Dublinie dwudniowego szczytu dla personelu pokładowego pracującego dla Ryanaira.

Kłopoty irlandzkiego przewoźnika ze związkami zawodowymi nasiliły się po zeszłorocznej fali odwołań rejsów spowodowanych brakiem wystarczającej liczby pilotów. Po tej wpadce, w konsekwencji której odwołano 2 tys. rejsów, Ryanair musiał zgodzić się na rozmowy z organizacjami związkowymi.