SAS zawiesi trasę ze Sztokholmu do Hongkongu
Skandynawskie linie lotnicze SAS od 28 października br. zawieszą wykonywanie połączeń ze Sztokholmu do Hongkongu. Zamiast likwidowanego połączenia ze stolicy Szwecji, przewoźnik zainauguruje loty do Hongkongu z Kopenhagi.
Reklama
Linie lotnicze SAS zmagały się z "wyzwaniami, jeśli chodzi o dochodowość połączenia od momentu, gdy zostało zainaugurowane trzy lata temu”, przyznał Karl Sandlund, wicedyrektor ds handlowych SAS.
Sposobem naprawy problemu będzie przeniesienie od 28 października operacji do Hongkongu ze Sztokholmu do Kopenhagi. Wraz ze zmianą portu wylotu, SAS zmieni też godziny slotów na lotnisku docelowym, tak aby zagwarantować swoim pasażerom lepsze godziny przesiadek. Po zmianie, samolot SAS będzie wylatywał z Hongkongu w późnych godzinach nocnych i pojawi się na lotnisku w Kopenhadze wcześnie rano, jeszcze przed europejską poranną falą wylotów.
Przewidziano następujący rozkład (czasy lokalne):
- SK965 Kopenhaga 20:55 - 14:45+1 Hong Kong (--34567);
- SK966 Hongkong 01:20 - 06:20 Kopenhaga (12--567).
Po zmianie portu wylotu nie zmieni się częstotliwość lotów na trasie - w dalszym ciągu połączenie realizowane będzie pięć razy w tygodniu. Zmianie ulegnie natomiast typ samolotu obsługującego trasę, z airbusa A330-300, który obsługiwał loty ze Sztokholmu na airbusa A340-300.
- Cieszymy się, że będziemy mogli zaoferować naszym pasażerom lepszy rozkład połączeń z atrakcyjnymi lotami nocnymi z oraz do portu lotniczego Kastrup. Oczywiście, to trochę przykre, że przenosimy się ze Sztokholmu, ale w tym wypadku Kopenhaga oferuje lepsze długoterminowe szanse rozwoju, które umożliwią nam dalszą poprawę poziomu obsługi pasażerów SAS - dodał Sandlund.
Niewykluczone, że SAS nie będzie jedynym przewoźnikiem oferującym połączenia na trasie pomiędzy Kopenhagą i Hongkongiem. Od 12 maja linie lotnicze Cathay Pacific oferują na tej trasie trzy loty w tygodniu, do obsługi których wykorzystują airbusy A350-900. Połączenie zostało zainaugurowane jako sezonowe, wykonywane do 12 października, jednak bardzo prawdopodobne jest, że loty zyskają status połączenia całorocznego.
fot. Piotr Pożyk