Qatar: Więcej rejsów na Bałkany
Bartłomiej Morga
Qatar Airways konsekwentnie zwiększają swoją obecność na Bałkanach. Katarski przewoźnik w szczycie tegorocznego sezonu letniego będzie realizował swoje rejsy do największych miast byłej Jugosławii częściej i większymi maszynami.
Reklama
Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie do Belgradu na wszystkich lotach 182-miejscowego airbusa A321, w miejsce mniejszego 144-miejscowego A320. Ponadto przewoźnik otrzymał niezbędne zezwolenia aby móc zwiększyć częstotliwość na tej trasie z siedmiu do 11 lotów tygodniowo. Największa z maszyn należących do rodziny A320 pojawi się również na wybranych lotach do stolicy Bośni i Hercegowiny, a także do stolicy Macedonii.
.jpg)
- Uważamy, że potencjał Bałkanów nie jest w pełni wykorzystywany, dlatego chcielibyśmy zapewnić krajom bałkańskim pięciogwiazdkowy produkt, na jaki zasługują. Koncentrujemy się na rynkach o dużych możliwościach, z których korzystają obie strony, zarówno mieszkańcy tych krajów, jak i Qatar Airways - powiedział Ehab Amin, dyrektor handlowy Qatar Airways.
Jak pokazują dane z portalu OAG Schedule Analyser, Qatar staje się z roku na rok coraz ważniejszym graczem na tym europejskim półwyspie, a zwłaszcza w państwach byłej Jugosławii. Aktualnie przewoźnik jest obecny w Chorwacji, Serbii, Macedonii, Bośni i Hercegowinie, a jego całkowite oferowanie na lotach do wymienionych krajów w roku bieżącym wynosi 440 tys. miejsc. Jest to o 45 proc. więcej niż w roku ubiegłym i ponad dwukrotnie więcej niż dwa lata wcześniej.
.jpg)
W dodatku Qatar wypada coraz lepiej na tle konkurentów z Azji Mniejszej i znad Zatoki Perskiej. Zwłaszcza jego pozycja wygląda imponująco w Zagrzebiu, gdzie przewoźnik w bieżącym roku pod względem oferowania niemal zrównał się z Turkish Airlines, ulegając natomiast Emirates (199 tys. miejsc vs 235 tys. miejsc rocznie).
- Ten region rozwija się. Staje się zamożniejszym, a jak wiadomo, linie lotnicze odgrywają bardzo ważną rolę we wzroście gospodarczym kraju. Tak więc zamierzamy kontynuować naszą ekspansję w Europie Wschodniej - chcemy m.in. uruchomić jeszcze kilka nowych tras w tym regionie - komentował Akbar Al Baker, dyrektor generalny Qatar Airways.
Można więc uznać, że najbliższe lata przyniosą kolejne połączenia na Bałkany. Uprzywilejowana pod tym względem wydaje się być Lublana, o której głośno się mówi od dłuższego czasu. Dyrektor generalny innego bośniackiego portu - w Tuzli - także liczy, że katarskiego przewoźnika będzie mógł gościć u siebie. Według niego dobrym prognostykiem jest fakt, że pięciogwiazdkowa linia wybrała jego lotnisko jako zapasowe dla Sarajewa.
gość
jjemiolo
spotter10