FlyBosnia przekłada swój start
Bartłomiej Morga
Wspierany przez Arabię Saudyjską bośniacki start-up FlyBosnia, który zamierzał od niedzieli (10.06) wykonywać operacje lotnicze na trasie między Sarajewem a Rijadem, odłożył swoje plany na sierpień.
Reklama
Na wymienianej trasie od 13 czerwca zastąpią go Nesma Airlines. Egipskie linie będą operować do Arabii Saudyjskiej jedynie do końca lipca, aby z początkiem kolejnego miejsca na trasę wszedł nowo powołany przewoźnik. Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego Bośni i Hercegowiny potwierdziła, że FlyBosnia złożyła wniosek o wydanie certyfikatu przewoźnika lotniczego (AOC), jednak jeszcze go nie otrzymała.
FlyBosnia została założona przez założoną w Arabii Saudyjskiej grupę Al Shiddi, która powstała w 1975 roku i zajmuje się różnymi dziedzinami, w tym budownictwem, nieruchomościami, rolnictwem i turystyką.
Saudyjski konglomerat określił FlyBosnia jako "nową, młodą i dynamiczną linię lotniczą", która "będzie starała się zapewnić pasażerom bezpieczne loty z wysokimi standardami obsługi klienta". Należy przypomnieć, że poprzednie próby założenia komercyjnej linii lotniczej w Bośni i Hercegowinie - kończyły się niepowodzeniem. Narodowy przewoźnik B&H Airlines zbankrutował po 11 latach działalności w 2015 r., z kolei Bosnian Wand Airlines (BWA), założone przez iracką grupę Al Wand w tym samym roku, z planowanymi lotami z Sarajewa do Sztokholmu, Amsterdamu, Frankfurtu, Malmo i Aten, istniały zaledwie miesiąc. Ciekawostką jest, że inny inwestor próbował rozwinąć już w 2004 roku linię lotniczą o nazwie FlyBosnia, obsługującą połączenia między Londynem-Gatwick, Manchesterem i Sarajewem. Czas pokazał, że na planach jednak się skończyło.
"Nowa" FlyBosnia
początkowo planuje połączyć Sarajewo z Rijadem, a następnie z Dżuddą. Linia zamierza rozszerzyć swoją działalność o inne rynki, jednak planów na razie nie przedstawia. Priorytetem dla jej władz jest uzyskanie certyfikatu
AOC.
gość
demar
krzysiekl
marcowy