Sądowy finał "podartych koszul" dyrektorów Air France

28 maja 2018 09:00
Relacje związków zawodowych z kierownictwem linii lotniczych nigdy nie należą do sielankowych. W trakcie sporów często dochodzi do gróźb werbalnych i choć rękoczyny są rzadkością, to też zdarzyć się mogą.
Reklama
Mało kto już pamięta zdjęcia dyrektorów wysokiego szczebla Air France uciekających w podartych koszulach i w popłochu przed tłumem rozjuszonych pracowników francuskiego przewoźnika. A wydarzyło się to niespełna 3 lata temu, dokładnie 5 października 2015 r.

Do tego nieszczęsnego zdarzenia doszło na posiedzeniu zarządu w siedzibie przewoźnika w Roissy. W trakcie spotkania przedstawiano plany restrukturyzacji Air France, które zakładały zwolnienie blisko 3 tys. pracowników. Związkowcy, zrzeszeni głównie w Confédération Générale du Travail (CGT), obecni w siedzibie spółki zakłócili zebranie zarządu i zaatakowali dyrektora ds. pracowniczych oraz dyrektora odpowiedzialnego za operacje na lotnisku Orly. Obaj poszkodowani salwowali się ucieczką pod eskortą wezwanych ochroniarzy. W trakcie zajścia dyrektorom doszczętnie podarto koszule, które stały się symbolem całego zajścia.


Zdjęcia z incydentu „podartych koszul” obiegły cały świat, ale szybko o nim zapomniano. Inaczej było we Francji, gdzie sprawa zagościła w mediach i w sądach na znacznie dłużej. „Podarte koszule” stały się symbolem walki o prawa pracownicze, zwłaszcza że jednym z agresorów był lider związku CGT. Pomimo ochronnego statusu, jakim cieszą się - podobnie jak w Polsce - szefowie związków zawodowych, został on z firmy zwolniony, zresztą zgodnie z procedurą właściwą dla francuskiego prawa pracy.

W sądach sprawa toczyła się do 23 maja br., kiedy to sąd apelacyjny w Paryżu wydał ostateczny wyrok. Czterej byli pracownicy Air France (wszyscy zrzeszeni w CGT) zostali skazani na 3 i 4 miesiące więzienia w zawieszeniu. Ośmiu pozostałych napastników zostało ukaranych grzywnami w wysokości 500 euro.

Przedstawiciele Air France wyrazili zadowolenie z wyroku, który ich zdaniem słusznie napiętnował niedopuszczalne akty przemocy. Francuski przewoźnik, już wcześniej otrzymał symboliczne jedno euro za szkody moralne wyrządzone członkom jego kadry zarządzającej. Po decyzji sądu pierwszej instancji i przed rozpoczęciem procesu odwoławczego Air France żałował, że sprawa będzie kontynuowana.

O sprawie „podartych koszuli” przypominamy nie tylko dlatego, że w tym tygodniu została ostatecznie zakończona, ale przede wszystkim ku przestrodze wszystkich stron obecnego konfliktu w PLL LOT.

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy