Trump pochwalił się starym zamówieniem boeingów w Chinach
Donald Trump podczas wizyty w Chinach ogłosił zamówienie przez przewoźników z tego kraju 300 samolotów Boeinga. W praktyce amerykański prezydent poinformował jednak o kontraktach, które zostały podpisane już wcześniej.
Reklama
Jak wynika z informacji uzyskanych przez Dominica Gatesa z Seattle Times od osoby zbliżonej do Boeinga, warte 37 mld dolarów zamówienie 40 samolotów szerokokadłubowych z rodzin 777 i 787 oraz 260 wąskokadłubowych boeingów 737 nie jest nowym kontraktem.
Boeing odmawia komentarza, jednak w oddzielnej wiadomości prasowej od firmy GE, która dostarcza silniki do wielu zamówionych samolotów, identyfikuje ona 10 z zamówionych samolotów szerokokadłubowych jako boeingi 787-9 dla Juneyao Airlines. To zamówienie zostało ogłoszone po raz pierwszy w styczniu.
Ogłaszanie dużych kontraktów na samoloty podczas wizyt państwowych lub dużych wydarzeń, takich jak targi lotnicze, jest częstą praktyką. Również poprzedni amerykańscy prezydenci podczas wizyt w Chinach chwalili się sprzedanymi do tego kraju boeingami.
Podobne informacje pojawiały się w przeszłości, na przykład podczas wizyty chińskiego przywódcy Xi Jinpinga w Berlinie w lipcu, Airbus ogłosił zamówienie o wartości 22 mld dolarów na 140 samolotów z Chin, w tym 40 szerokokadłubowych A350 i 100 wąskokadłubowych A320. Jednak książka zamówień Airbusa na rok bieżący zawiera tylko 20 złożonych zamówień na A350 z Chin. Natomiast na liście zamówień A320 widnieje tylko jedno znaczące chińskie zamówienie na 32 samoloty tego typu od Cathay Pacific, przewoźnika z Hongkongu.
Wśród 69 nowych kontraktów, które znalazły się w zaktualizowanej księdze zamówień Boeinga, znalazła się umowa z China Development Bank obejmująca 48 samolotów z rodziny 737 i osiem 787. Producent oznajmił jednak, że to nowe zamówienie, którego nie uwzględniono w 300 samolotach, o których mówił Trump.