Kolejny Airbus spadł do oceanu
- Samoloty wypatrzyły szczątki w miejscu katastrofy - powiedział przedstawiciel ASECNA, agencji bezpieczeństwa lotnictwa działającej we frankofońskiej części Afryki. - Nie było żadnego śladu osób, które mogłyby przeżyć katastrofę - oświadczyli z początku ratownicy. – W wodzie unoszą ciała ofiar oraz szczątki samolotu – dodali. Niektóre z nich zostały już wyłowione.
Na pokładzie Yemenia Airways było 142 pasażerów i 11 członków załogi. Lot odbywał się z Paryża do stolicy Komorów, Maroni, z międzylądowaniem w Marsylii i w Sanie, stolicy Jemenu. Lot 626 wystartował ze stolicy Jemenu - Sany ok. 23:30 naszego czasu. Podróż do Moroni miała potrwać około 4,5 godzin. Każdego tygodnia Yemenia Airways ma 3 loty na tej trasie.
Francuskie źródła podają, że maszyna była w fazie lądowania i wpadła do morza. Wcześniej, kilka kilometrów od wybrzeża samolot zniknął z radarów. Według BBC, podczas planowanego lądowania panowały trudne warunki atmosferyczne, wiał silny wiatr.
Airbus A310 to średniej wielkości szerokokadłubowa maszyna dalekiego zasięgu używana głównie w wersjach pasażerskich przez linie lotnicze na całym świecie. Pierwszy lot odbył się w kwietniu 1982 roku.
W sumie powstało 255 sztuk wszystkich wersji A310 dostarczanych do odbiorców w latach 1983-1998. Oficjalnie zakończono produkcję w 2007 roku. Model A310 został zastąpiony serią A330/340.
Anna Żuchlińska, Paweł Cybulak