Nasila się konkurencja między lotniskami

29 września 2017 10:00
Już nie tylko małe i regionalne lotniska konkurują z sobą o przewoźników lotniczych. Coraz częściej rywalizują z sobą także duże huby, bo przewoźnicy są coraz mniej związani z konkretnymi portami. Korzystają na tym pasażerowie.
Reklama
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Oxera dla ACI Europe, związku reprezentującego ponad 500 europejskich portów lotniczych, konkurencja między dużymi lotniskami rośnie z trzech powodów.

Pierwszym jest wejście przewoźników niskokosztowych do tych portów. Tego typu linie są mniej związane z konkretnym portem i agresywniej domagają się obniżenia opłat lotniskowych lub dopłat w zamian za rozwój nawet w największych hubach. W poprzednim badaniu, siedem lat temu, zjawisko to było bardzo silne wśród małych lotnisk, ale teraz ma miejsce także na największych lotniskach. Rośnie także odsetek tras wakacyjnych, które są łatwiejsze do skasowania. Jak wynika z danych Oxery, linie niskokosztowe odpowiadają za 76 proc. całego wzrostu ruchu lotniczego w Europie między 2010 a 2016 r. W coraz większym stopniu zjawisko to dotyczy także tras dalekodystansowych.

Do tego coraz lepszy transport naziemny powoduje, że konkurują z sobą nawet dalej położone od siebie lotniska. Ponieważ pasażerowie mogą coraz łatwiej i szybciej dojechać do portu lotniczego w innym mieście, nie zawsze wybiorą lotnisko domowe.


Trzecim czynnikiem jest rozwój przewoźników z Bliskiego Wschodu i Turcji. Z uwagi na znacznie większą lotnisk w Europie obsługiwanych przez te spółki (177 w 2016 r. wobec 132 w 2010 r.) i podwojenie oferty (125 mln miejsc rocznie wobec 59 mln w 2010 r.), nasilała się konkurencja o pasażerów tranzytowych. Także wzrost znaczenia linii mających więcej niż jeden hub powoduje, że częściej niż dawniej zmieniają one siatkę połączeń.

W efekcie tych zmian odsetek tras z lotnisk obsługujących 25-40 mln pasażerów, które są obsługiwane także z innego portu w promieniu 100 km, wzrósł z 24 do 30 proc. Natomiast dla tras z lotnisk obsługujących ponad 40 mln pasażerów odsetek ten wzrósł z 11 do 15 proc. Dla mniejszych lotnisk odsetek ten pozostał na takim samym poziomie jak siedem lat temu (23 proc. dla tras z lotnisk odprawiających 5-10 mln pasażerów, a 21 proc. dla grupy 10-15 mln). Dla najmniejszych portów konkurencja nawet nieznacznie zmalała - konkurencję w promieniu 100 km ma 28 proc. tras, o 4 pkt. proc. mniej niż rok temu.

Oxera zwraca uwagę na to, że dla linii tradycyjnych wskaźnik wymiany tras, czy odsetek połączeń w siatce, które każdego roku są zamykane i zastępowane innymi kierunkami, to 10-15 proc. Dla przewoźników niskokosztowych ten wskaźnik to 15-20 proc., a są lata, gdy przekracza nawet 20 proc.

Badania wskazują, że mimo wzrostu ruchu, tylko niektóre lotniska odnotowały wzrost wpływów z opłat lotniskowych w przeliczeniu na pasażera. Mniej więcej taki sam odsetek odnotował spadek tej wartości. Co więcej, zmiany te nie są skorelowane z wielkością ruchu. Dlatego Oxera zwraca uwagę na znaczenie lokalnych uwarunkowań i generalny brak możliwości systematycznego podnoszenia opłat lotniskowych przez porty lotnicze. Innym skutkiem rosnącej konkurencji jest znaczna poprawa poziomu obsługi pasażerów na dużych lotniskach oraz rozbudowa portów. Ocena satysfakcji pasażerów raportowana przez ACI Europe poprawiła się latach 2010-2015 o średnio 4 proc., a wzrost zadowolenia odnotowano na lotniskach wszystkich kategorii wielkości.

W efekcie można stwierdzić, że zwycięzcami są pasażerowie. Lotniska nie stają się droższe (choć niekoniecznie też tanieją), ale większa liczba lotów wpływa na obniżenie taryf, poprawę jakości obsługi oraz większy wybór.

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy