Problemy strony internetowej LOT-u
Podczas trwającej dużej promocji LOT-u po raz kolejny internauci skarżyli się na problemy ze stroną, która nie wytrzymała obciążenia. Witryna polskiego przewoźnika pozostawia wiele do życzenia.
Reklama
Po uruchomieniu promocji, która - co można było przewidzieć - cieszyła się dużym zainteresowanie, na fanpage'u przewoźnika zaroiło się od komentarzy zgłaszających problem z działaniem.
- Od 10:00 system rezerwacji jest niedostępny. Raz udało się znaleźć bilety, ale nie było możliwości ich zakupu z powodu błędu po stronie serwera - napisał jeden z klientów przewoźnika. - "Strona chwilowo niedostępna z powodu trwających prac modernizacyjnych". Włączycie po promocji? - pyta kto inny.
Dokonanie jakiejkolwiek czynności na stronie przewoźnika 6 września aż do około godz. 15, było bardzo trudne. Linia tłumaczyła się na Facebooku, że to efekt dużego zainteresowania promocją. Takie jest też stanowisko przesłane do naszej redakcji.
-
Przeciążenie wynikało z gigantycznego obciążenia strony www.lot.com z powodu zainteresowania promocją "Milion biletów w bardzo atrakcyjnych cenach na wszystkie połączenia do Europy, Azji i Ameryki Północnej". Pomysł ten spodobał się internautom, którzy w tym samym czasie sprawdzali oferty, kupowali bilety itd.
Specjaliści od IT w LOT dzisiaj przez cały dzień działali naprawdę na pełnych obrotach - czytamy w stanowisku przewoźnika.
Jednak problemy z serwisem internetowym LOT-u pojawiają się regularnie od jakiegoś czasu, a o fakcie tym informują także pasażerowie zagraniczni.
Do tego liczni pasażerowie skarżą się, że system rezerwacyjny przewoźnika jest już mocno przestarzały i zwyczajnie niefunkcjonalny. Brakuje np. możliwości zarządzania rezerwacją po kupnie biletu - nie można m.in. na bieżąco dobierać opcjonalnych usług, np. bagażu rejestrowanego. Wszystko to daje się zrobić jedynie albo podczas zakupu lub dopiero w momencie odprawy. Między tymi momentami pozostaje jedynie call center, które zresztą od jakiegoś czasu jest też ustawicznie bardzo obłożone, a oczekiwanie w kolejce telefonicznej przedłuża się często do 30-40 min.
Powtarzające się przeciążenia strony w okresach uruchomienia większych promocji oraz jej bardzo ograniczona funkcjonalność wpływają nie tylko na odczucia pasażerów, ale mogą też wprost zmniejszać przychody LOT-u. Dotyczy to zwłaszcza możliwości sprzedaży usług dodatkowych i wygodnego zarządzania rezerwacją. Najwięksi przewoźnicy, którzy właśnie w usługach dodatkowych upatrują największej szansy na wzrost przychodów w przyszłości, inwestują bardzo dużo, aby podnieść komfort korzystania z witryny internetowej. Niedawno w wywiadzie z Pasazer.com mówił o tym John Hurley, członek zarządu Ryanaira ds. technologicznych. LOT jest na razie znacznie w tyle za liderami branży pod tym względem.