Scoot odmówił niepełnosprawnym pasażerom wejścia na pokład
W ubiegłą sobotę (08.07) personel linii Scoot odmówił niepełnosprawnym pasażerom wejścia na pokład samolotu, ponieważ podróżowali oni bez opiekunów.
Reklama
Cała sytuacja mała miejsce na lotnisku w Gold Coast w Australii. Lotem TZ005 do Singapuru udawali się: 58-letnia Merima Isakovic i 45-letni David Bodge, oboje poruszający się na wózkach inwalidzkich. Po rutynowych czynnościach związanych z odprawą bagażową i kontrolą bezpieczeństwa, udali się w pobliże właściwej bramki, przy której miała odbywać się odprawa pokładowa na lot do Azji.
Jak się jednak okazało, podczas odprawy pokładowej pracownicy firmy Aerocare odpowiadającej za usługi naziemne na lotnisku w Gold Coast, poinformowali ich, że Scoot nie pozwala podróżować pasażerom poruszającym się na wózkach inwalidzkich, jeśli ci lecą bez opiekuna.
Dla obojga pasażerów była to pierwsza taka sytuacja w życiu, pomimo iż na wózku poruszają się od przeszło 20 lat, wielokrotnie w tym czasie podróżując samolotem. W wywiadzie dla portalu 7 News, Isakovic zwróciła uwagę na niespójną i nielogiczną politykę linii.
- Skoro obsługa lotniska i pracownicy linii nie mogą mi pomóc wejść na pokład, to irracjonalnym jest, że dodatkowa osoba byłaby sama w stanie mnie podnieść oraz zanieść do samolotu - tłumaczyła Isakovic.
Rozgoryczona Isakovic wytknęła także lekceważące podejście do pasażera samej linii lotniczej, bowiem wszelkie informacje personel Scoot przekazywał im poprzez pracowników obsługi lotniskowej.
Wydarzenia na lotnisku w Gold Coast skomentował również australijski komisarz ds. dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność, Alastair McEwin. Skrytykował on niedopuszczalne zachowanie linii lotniczej, przypominając że w świetle prawa, linia lotnicza ma obowiązek zapewnić niepełnosprawnej osobie możliwość podróżowania w dowolnym miejscu na świecie. McEwin dodał również, że australijska Komisja Praw Człowieka regularnie dostaje powiadomienia o odmowie wejścia na pokład osobom niepełnosprawnym.
Po tej interwencji linie Scoot wydały oficjalne stanowisko w tej sprawie, przepraszając za zaistniałą sytuację i tłumacząc, że zaoferowały niedoszłym pasażerom lotu TZ005 alternatywny lot na pokładzie Singapore Airlines z niedalekiego Brisbane do Singapuru. Ponieważ jednak zarówno Isakovic jak i Bodge odmówili takiego rozwiązania problemu, to zostały im zwrócone koszty biletu lotniczego.
Bodge odnosząc się do sytuacji na lotnisku w Gold Coast zażądał oficjalnych przeprosin na piśmie i odszkodowania z tytułu strat moralnych.
To nie pierwsza wpadka wizerunkowa Scoota, czyli niskokosztowego przewoźnika należącego do Singapore Airlines. Kilka miesięcy wcześniej linia musiała przeprosić pasażera z porażeniem mózgowym, który podobnie jak Isakovic i Bodge, podróżował z Gold Coast do Singapuru.