Lepsze wyniki i rządowe wsparcie dla Kenya Airways

8 czerwca 2017 07:30
2 komentarze
Linie lotnicze Kenya Airways, które przechodzą obecnie restrukturyzację, zanotowały wyraźną poprawę wyników finansowych. Otrzymały także rządowe wsparcie w spłacie długów, a nowy prezes - Sebastian Mikosz - ma przyzwolenie na głębokie zmiany.
Reklama
W roku finansowym 2017, który został zakończył się z końcem marca, linie Kenya Airways po raz czwarty z rzędu zanotowały stratę. Wyniosła ona równowartość 98,8 mln dolarów, znacznie mniej niż rok wcześniej, gdy było to 254 mln dolarów. Zysk operacyjny za rok finansowy 2017 wyniósł 8,6 mln dolarów.

Do poprawy wyników finansowych Kenya Airways przyczyniła się rekordowa ilość pasażerów - w mijającym roku finansowym przewoźnik przewiózł łącznie 4,5 mln osób. Średni współczynnik wypełnienia LF wzrósł o 4 pkt. proc. i wyniósł 72,3 proc. Oferowanie mierzone w dostępnych pasażerokilometrach (ASK) spadło o 4 proc. Nieznacznie zmniejszyły się koszty operacyjne przewoźnika, a racjonalizacja i ujednolicenie floty obniżyły koszty flotowe o 47,5 proc.

- Widzimy pierwsze rezultaty naszych inwestycji w naprawę. Zawsze powtarzałem, że ten proces przypomina maraton. W naszym biznesie odbywa się teraz gruntowna zmiana. Linie Kenya Airways pozostają prężne, i pomimo operacyjnych wyzwań rynkowych udaje im się osiągnąć poprawę wyników - powiedział Mbuvi Ngunze, ustępujący prezes Kenya Airways.

Od 1 czerwca prezesem Kenya Airways jest Sebastian Mikosz, który dawniej dwukrotnie kierował PLL LOT. Przez najbliższe dwa miesiące Ngunze pozostanie w firmie jako konsultant, aby pomóc nowemu prezesowi w procesie restrukturyzacji w we wdrażanie się w kierowanie firmą. Jak wynika z naszych informacji, Mikosz dostał od rady nadzorczej linii oraz właścicieli - rządu Kenii i koncernu Air France-KLM - bardzo silny mandat do przeprowadzenia głębokich zmian.


Linie lotnicze Kenya Airways rozpoczęły w 2012 r. ambitny plan ekspansji, lecz rok później wpadły w kryzys po tym, gdy zamach terrorystyczny na centrum handlowe Westgate oraz wybuch epidemii eboli w Afryce Zachodniej spowodowały spadek zainteresowania podróżami do Kenii. Do trudnej sytuacji spółki przyczyniły się także spadki cen ropy naftowej, bo Kenya Airways zahedgowały dostawy w cenie 90 dolarów za baryłkę.

Obecnie linie lotnicze korzystają na powrocie ruchu turystycznego do Kenii oraz na tym, że gospodarka tego kraju rozwija się lepiej niż większości krajów w regionie. Jednak powodzenie naprawy przewoźnika będzie zależało w głównej mierze od szczegółów planu naprawczego i rozmów władz spółki z wierzycielami i udziałowcami w sprawie przesunięcia spłat zadłużenia. Dużym wsparciem dla linii jest decyzja rządu o udzieleniu wsparcia w kwocie 750 mln dolarów. Posłuży ona do spłaty zadłużenia w amerykańskim banku eksportowym ExIm (525 mln dolarów) oraz u prywatnych wierzycieli. W zamian państwo zwiększy udziały w linii.


fot. Tomasz Śniedziewski

Ostatnie komentarze

gość_18306 2017-06-08 12:53   
gość_18306 - Profil gość_18306
To może zaczną latać do Polski - to im na pewno pomoże....
gość_ab2e0 2017-06-08 12:04   
gość_ab2e0 - Profil gość_ab2e0
Taaa... można się więc spodziewać płatnego przydziału miejsc, płatnego alkoholu na pokładzie i płatnych posiłków w lotach trwających mniej niż 6 godzin. Przy konkurencji Ethiopian, który wszystko to ma w cenie a przy tym ma znacznie lepszą siatkę plan może nie wypalić.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy