Europejskie lotniska urosły o 5 proc. w marcu
Dominik Sipiński
Indeks Europejskich Hubów Pasazer.com zwiększył się o 5 proc. w marcu - 25 największych lotnisk na kontynencie odprawiło 74,55 mln pasażerów. W całym I kwartale zanotowały one wzrost o 5,6 proc. do 202,98 mln.
Reklama
W marcu największym lotniskiem pozostało londyńskie Heathrow, które odprawiło 6,16 mln pasażerów. W całym I kwartale brytyjski hub obsłużył 17,17 mln pasażerów, co stanowiło wzrost o 3,5 proc. O ile miesięczny wynik jest zgodny z długoterminowym trendem raczej powolnych wzrostów w Heathrow, to wynik za cały kwartał jest bardzo dobry. To głównie zasługa wzrostów w dwóch pierwszych miesiącach roku. Warto odnotować, że o ile w letnim szczycie przepustowość Heathrow jest niemal całkowicie wykorzystana, to zimą (a styczeń i luty to tradycyjnie najsłabsze miesiące w całym roku) wciąż jest pewien potencjał do rozwoju.
Na kolejnych miejscach kolejność nie zmieniła się wobec poprzednich miesięcy. Lotnisko w Paryżu-CDG odprawiło w marcu 5,3 mln pasażerów (wzrost o 3,2 proc.), w Amsterdamie - 5,17 mln (8,9 proc.), we Frankfurcie - 4,87 mln (1,8 proc.), a w Istambule - 4,73 mln (spadek o 1,2 proc.). Niezmiennie najwyższe wzrosty, głównie dzięki rozwojowi linii niskokosztowych, notuje Amsterdam - w całym I kwartale ruch wzrósł tam o 8,7 proc. Spadki jako jedyne w czołówce wykazuje natomiast lotnisko w Stambule, które jest ofiarą kryzysu geopolitycznego w Turcji. Port ten w okresie od stycznia do marca stracił 7,1 mln pasażerów w porównaniu do 2016 r.
Lotnisko w Madrycie, które znajduje się na szóstym miejscu, notuje wprawdzie duże wzrosty (o 5,2 proc. do 4,2 mln w marcu i o 6,1 proc. w całym I kwartale), ale do wyprzedzenia stambulskiego portu jeszcze wielu mu brakuje. W marcu traciło do portu w największym mieście Turcji ponad 500 tys. pasażerów, a w okresie od stycznia do marca - 1,2 mln.
Na siódmym miejscu w marcu znalazło się lotnisko w Monachium (3,53 mln), które wyprzedza w niskim sezonie bardziej podatne na sezonowość Barcelonę (3,47 mln) i Londyn-Gatwick (3,3 mln). Należy się jednak spodziewać, że od kwietnia bawarski hub będzie tracił przewagę nad pozostałymi dwoma portami. Ma on też najwolniejsze tempo rozwoju spośród tych trzech lotnisk.
W marcu doszło do zmiany na ostatnim miejscu w pierwszej dziesiątce. Moskiewskie Szeremietiewo, mimo wzrostu o 15,9 proc. do 2,86 mln, straciło tę pozycję na rzecz rzymskiego Fiumicino (choć to lotnisko straciło 0,4 proc. pasażerów w stosunku do 2016 r. - było ich 3,06 mln). Zamiana to efekt rosnącego ruchu sezonowego w Rzymie. W całym I kwartale Szeremietiewo także przegrało z Fiumicinem, bo jego przewaga w styczniu i lutym była minimalna.
W marcu najszybciej rosnącymi lotniskami wśród 25 największych portów w Europie były lotniska w Lizbonie (według szacunków Pasazer.com ruch wzrósł tam o 18 proc. do 1,84 mln pasażerów - lotnisko nie podało wciąż oficjalnych danych) i właśnie Moskwa-Szeremetiewo. Dwucyfrowe tempo miał jeszcze Dusseldorf, gdzie ruch zwiększył się o 14,2 proc. do 1,92 mln.
Spadki, poza Stambułem i Rzymem-Fiumicino, zanotowały jeszcze lotniska w Palma de Mallorca (-7,7 proc. do 1,11 mln), Londynie-Stansted (-0,8 proc. do 1,88 mln) i Kopenhadze (-0,2 proc. do 2,28 mln).
W całym I kwartale liderem wzrostu było lotnisko w Lizbonie (19,9 proc. do 5,11 mln) i Moskwie-Szermietiewie (16,9 proc. do 8,06 mln), natomiast spadki zanotowały jedynie Stambuł (-7,1 proc. do 12,78 mln) i Palma de Mallorca (-0,5 proc. do 2,47 mln).
grafika Dominik Sipinski
gość
jjemiolo
spotter10