Raport: Zwiedzanie po drodze

26 kwietnia 2017 09:00
7 komentarzy
Coraz więcej linii lotniczych decyduje się na wprowadzenie oferty stopover, czyli możliwości przerwy w podróży na lotnisku przesiadkowym. Dzięki temu Islandia czy Finlandia przyciągają turystów, którzy inaczej tylko zmieniliby tam samoloty.
Reklama
Apetyt rośnie w miarę jedzenia - podpowiada dobrze znane porzekadło. Faktycznie, pasażerowie często w trakcie podróży mają ochotę zwiedzić nie tylko miejsce docelowe, ale przy podróży z przesiadką także kraj pośredni.

To zwykle nie jest możliwe. Taryfy lotów przesiadkowych są bowiem tak skonstruowane, że pasażerom nie wolno odebrać bagażu w porcie przesiadkowym czy zaplanować kilkudniowej przerwy w podróży. To cena, którą płaci się za to, że takie rejsy są często tańsze niż szybsze połączenia bezpośrednie. Większości pasażerów zależy też ciągle na jak najkrótszej przesiadce.

Aby odwiedzić kraj pośredni, zwykle trzeba rezerwować dwa bilety. Długi postój i przerwanie "ciągłości" taryfy zwykle znacząco podnosi koszt podróży - np. lot z Londynu do Reykjaviku i osobno z Reykjaviku do Nowego Jorku zawsze będzie droższy, niż połączenie Londyn-Nowy Jork przez Reykjavik na jednym bilecie.


Jednak coraz częściej linie lotnicze wprowadzają ofertę stopover. Taki bilet pozwala odwiedzić miejsce pośrednie, a następnie kontynuować podróż w ramach tej samej rezerwacji. To, czy taka opcja jest dostępna zależy od polityki przewoźnika. Niektóre linie umożliwiają pasażerom dokonanie jednego lub więcej postojów stopover bez dodatkowych opłat, inne za takie przerwy w podróży pobierają opłaty, a są też takie, które nie przewidują możliwości dokonywania postojów.

Tych pierwszych przewoźników jest coraz więcej. Linie, które wprowadziły program stopover, często we współpracy z biurem promocji ich rodzimego kraju, notują dobre wyniki. Świetnymi przykładami są Finlandia i Islandia. Po wprowadzeniu takiej oferty wzrosły zarówno przewozy linii Icelandair i Finnair, jak i ruch turystyczny w obydwu krajach. Wiele osób korzysta z okazji, by odwiedzić państwa, do których inaczej by się nie wybrali.

Nie za każdym razem skorzystanie z takiej możliwości jest jednakowo proste - niektóre linie umożliwiają prostą rezerwację usługi stopover na stronie, inne wymagają bezpośredniego kontaktu z agentem. Różne są też warunki skorzystania ze tej oferty - ograniczenia dotyczą maksymalnego czasu postoju czy liczby osób podróżujących razem. Niektórzy przewoźnicy pomagają znaleźć nocleg w promocyjnej cenie i zapewniają wizę, co nie tylko zmniejsza formalności, ale często też wyraźnie obniża koszty.

Icelandair był pierwszy

Narodowy przewoźnik Islandii od lat znany jest z reklamowania postoju w Reykjaviku pomiędzy Ameryką i Europą. Proces rezerwacji postoju jest bardzo prosty, a w Islandii możemy zatrzymać się bez dodatkowych opłat przez siedem dni. Na specjalnej stronie internetowej przewoźnik pomaga zaplanować postój. W ubiegłym roku Icelandair poszedł o krok dalej uruchamiając program Stopover Buddy, w którym można było "zarezerwować" na jeden dzień pracownika linii lotniczych, który ułatwi zwiedzanie kraju. Jak zapewniają linie lotnicze, program okazał się sukcesem i zapowiadana jest jego kontynuacja.


Zwiedzanie Islandii możemy także zaplanować podróżując wraz z niskokosztowym przewoźnikiem z tego kraju, WOW Air. Rezerwować bilety z uwzględnieniem opcji stopover można w przypadku lotów w obie strony, wykorzystując przeglądarkę lotów na stronie internetowej przewoźnika. Podczas podróży tylko w jedną stronę, należy zarezerwować oddzielnie loty do oraz z Islandii.

Linie WOW air stworzyły specjalną stronę internetową, na której znajdziemy wskazówki i podpowiedzi, jak najlepiej wykorzystać nasz czas w Islandii.

Podobną ofertę mają także linie z Europy kontynentalnej.

Air France umożliwia dokonywanie postojów stopover w Paryżu, jednak dostępność tej opcji ograniczona jest do taryf elastycznych. Na stronie internetowej przewoźnika nie znajdziemy wyszczególnionej opcji dokonywania postojów. Zamiast tego przy rezerwowaniu biletów należy skorzystać z wyszukiwania Multiple Destinations, czyli wyszukiwać podróż do Paryża, a potem dalszy lot.

Dużo wygodniejszą i w pełni bezpłatną w przypadku podróży do Azji opcję stopover oferują linie Finnair. W Finlandii możemy zatrzymać się od pięciu godzin do pięciu dni - wystarczająco długo, by poznać Helsinki lub zaplanować krótką podróż do St. Petersburga, Tallina czy na północ Finlandii. Jeżeli nie chcemy samodzielnie organizować swojego pobytu w Finlandii, specjalna strona internetowa pomoże wyszukać zorganizowane oferty spędzania czasu.


Pod koniec ubiegłego roku do grona przewoźników oferujących program stopover dołączyły linie TAP Portugal, oferując pasażerom podróżującym na trasach transatlantyckich możliwość postoju w Lizbonie lub Porto. Postój w Lizbonie może trwać maksymalnie trzy dni. Istnieje też możliwość dodania bezpłatnego lotu do Porto w tym czasie. Na tym nie kończą się atrakcje oferowane przez TAP - jak zapewnia przewoźnik na specjalnej stronie internetowej, uczestnicy programu mogą liczyć na zniżki w hotelach, bezpłatną butelkę portugalskiego wina w restauracji, bezpłatny przejazd tuk-tukiem, degustacje potraw i wejściówki do muzeów.

Popularna oferta w Azji

Singapore Airlines oferują Singapore Stopover Holiday (SSH) - pakiety wakacyjne w atrakcyjnej cenie. Dzięki ofercie linii lotniczych, pasażerowie mogą zatrzymać się w hotelu w promocyjnej cenie, skorzystać z transferów z lotniska do hotelu oraz, w zależności od wykupionej opcji, z wliczonego w cenę wstępu do wielu atrakcji turystycznych.

Z bezpłatnych opcji pobytu w Bangkoku mogą skorzystać pasażerowie Thai Airways. Oferta przewoźnika często się zmienia, stąd też każdorazowo warto sprawdzić aktualną ofertę. W tej chwili najatrakcyjniejszą ofertę, obejmującą jedną dobę bezpłatnego pobytu w hotelu, przygotowano z myślą o osobach podróżujących z Australii.


Na bezpłatny postój w Tokio lub Osace można liczyć podróżując liniami lotniczymi JAL Japan Airlines. Niestety, system rezerwacji przewoźnika nie jest zbyt intuicyjny, a często przy rezerwacji lotu z opcją stopover podawana w internecie cena biletu jest wyższa niż cena biletu bez postoju. W tym wypadku warto zadzwonić do centrum obsługi pasażerów linii, gdzie cena biletu ze stopover zostanie zmieniona na niższą.

Podobnie mało intuicyjnie wygląda procedura załatwienia postoju w Pekinie podczas podróży liniami Air China. Jednak korzyści z niej płynące są znaczne - w stolicy Chin będziemy mogli się zatrzymać do 72 godzin używając specjalnej wizy tranzytowej, co oznacza, że nie musimy ubiegać się o kosztowną wizę turystyczną.

To nie koniec możliwości, bo oferty tego typu proponują także linie z innych części świata.

Linie lotnicze Emirates oferują opcję stopover, choć opcja ta nie jest dostępna w momencie rezerwacji biletu na stronie internetowej. Pasażerowie muszą samodzielnie zaplanować odpowiednio długą przesiadkę w Dubaju. Jednak w zamian przewoźnik oferuje pomoc w znalezieniu pobytu w hotelu w cenach nieosiągalnych przy samodzielnej rezerwacji, transfer z lotniska do hotelu oraz pakiety biletów wstępu do atrakcji turystycznych, zgodnie z informacjami zawartymi w najnowszym katalogu. 


Lokalny rywal, Etihad Airways, oferuje bezpłatne postoje stopover dla pasażerów klas pierwszej, biznes oraz Residence. W zależności od terminu podróży, również pasażerowie klasy ekonomicznej mogą liczyć na bezpłatny postój w Abu Dhabi. Co więcej, jak informuje strona internetowa, oferta przewoźnika przewiduje możliwość rezerwacji dwudniowego pobytu w cenie jednej doby.


Z kolei Air Canada zaprasza do skorzystania z opcji pobytu stopover nie tylko w Toronto, ale także w Montrealu i Vancouver. W zależności od taryfy, za skorzystanie z opcji postoju nie zapłacimy nic, lub zapłacimy stałą, korzystną stawkę. Jak informuje strona internetowa, niektórzy pasażerowie mogą nawet liczyć na bezpłatną noc w hotelu.

Multiple destinations - alternatywny stopover

Istnieje grupa linii, które choć nie mają specjalnych programów stopover, to stosują preferencyjne taryfy dla osób, które pragną zaplanować postój samodzielnie korzystając z opcji wyszukiwania "Multiple destinations". Pasażer musi wyszukać lot z miejsca początkowego do hubu i - korzystając właśnie z tej opcji - dalszy rejs. Przy takiej ofercie nie możemy liczyć na żadne dodatkowe korzyści, ale za sam postój nic nie dopłacimy.

Przykładem takiego przewoźnika są linie lotnicze Turkish Airlines - bardzo często chęć spędzenia kilku dni w Stambule nie będzie wiązała się z koniecznością zapłaty wyższej ceny lub będzie dostępna za symboliczną dopłatą nieprzekraczającą 10 dolarów.


Na podobnych zasadach funkcjonuje wielu przewoźników. Korzystając z opcji "Multiple destinations" bezpłatnie zwiedzimy Londyn podróżując z British Airways, Honolulu z Hawaiian Airlines, Seul z Korean Air, Hongkong z Cathay Pacific, Bahrain z Gulf Air, Kuala Lumpur z Malaysia Airlines, Sydney z Qantasem, Monachium z Lufthansą, Amsterdam z KLM, Bogotę z Avianką czy Santiago z LATAM.

Warto jednak pamiętać, że nawet gdy bilet będzie w tej samej taryfie, to wzrosnąć mogą opłaty lotniskowe, co będzie miało wpływ na ostateczną cenę biletu. Samodzielnie będziemy musieli też zadbać o zdobycie odpowiednich wiz, koniecznych do przekroczenia granicy i przestrzeganie przepisów imigracyjnych.

Postój za mile

Prawdziwe morze możliwości otwiera się, gdy kupujemy bilet nie za gotówkę, ale za punkty w programach lojalnościowych. Wiele linii lotniczych, które nie przewidują możliwości dokonywania postojów stopover w przypadku kupowania biletów za gotówkę, oferuje taką możliwość w przypadku biletów-nagród.

Bilety te, przeliczając wartość mil na pieniądze, będą tańsze niż bilety kupowane. Na przykład podróżując z Londynu do Tokio z postojem w Hongkongu, nie wydamy na to dodatkowych mil (choć mogą wzrosnąć podatki). Podobne rozwiązanie nie byłoby możliwe w przypadku biletów pełnopłatnych. W przypadku tych drugich taryfy układane są w oparciu o odcinki między miastami: dodanie punktu stopover na płatnym bilecie oznaczałoby, że taryfa zostanie naliczona za odcinki Londyn-Hongkong, Hongkong-Tokio oraz Tokio-Londyn. W przypadku biletu za mile, wartość biletu naliczana jest jedynie w oparciu o regiony.

Długa przesiadka - ukryty stopover

Gdy linia lotnicza nie umożliwia zrobienia przerwy na zasadach stopover, zawsze możemy liczyć na layover, czyli długą przesiadkę. Zgodnie z przyjętymi normami, przesiadka może trwać do 24 godzin w podróży międzynarodowej i do czterech godzin w podróży krajowej (czasem dłużej, gdy to postój przez noc). Po przekroczeniu tych granic taryfa jest "przerywana" i liczona jako dwa osobne loty ze stopoverem.

Postoje layover nie są dodatkowo płatne ponad taryfę za przelot. Jest to po prostu najzwyklejszy lot z długą przesiadką.

Największym ograniczeniem postojów layover są granice czasowe - w praktyce nie mogą być dłuższe niż 23 godziny i 55 minut. Jednak często nawet parę godzin zwiedzania pozwala poznać miejsce lub odwiedzić upatrzoną przez nas atrakcję turystyczną. Wśród podróżników popularnością cieszy się odwiedzanie piramid w Kairze podczas postoju layover w drodze do Republiki Południowej Afryki. Layovery są też popularne tam, gdzie miasto jest dobrze połączone z portem lotniczym - np. w Amsterdamie.


O ile linie lotnicze nie oferują dodatkowych atrakcji podczas layoveru, to czasem robią to lotniska. Mogą one zorganizować wizę lub zapewnić bezpłatną wycieczką do miasta w przerwie pomiędzy lotami. Na tego typu atrakcje możemy liczyć w Stambule, Singapurze, Seulu, Tokio-Naricie czy Tajpej

Postoje stopover czy layover to doskonały sposób na urozmaicenie wyjazdu. Korzyści płynące z rezerwacji podróży uwzględniającej postoje są znaczne. Warto więc podjąć trud i spróbować poznać warunki odnośnie postojów, jakie oferują nam linie lotnicze - dzięki tej wiedzy mamy szansę sprawić, że następna podróż będzie ekscytująca i wygodna, a nie męcząca.

fot. Dominik Sipinski, Piotr Bożyk, Schiphol Group

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
BA850 2017-04-26 22:11   
BA850 - Profil BA850
Linie lotnicze zawsze oferowały możliwość stopover... nic nowego - wystarczy wybrać opcję multicity. W zeszłym roku leciałem na jednym bilecie: FRA-LCY stopover 6 miesięcy LHR-BKK stopover 6 dni BKK-HKG stopover 5 dni HKG-SIN stopover 5 dni SIN-LHR stopover 2 miesiące LCY-FRA.
gość_f5600 2017-04-26 18:51   
gość_f5600 - Profil gość_f5600
Stopover był zawsze dostępny, o ile mnie pamięć nie myli jedynym ograniczeniem była liczba dni, do 7, mówienie zatem, ze coraz wiecej linii wprowadza taka ofertę świadczy o niezbyt dobrej znajomosci rynku. Inna sprawa, ze ostatnio trochę wiecej reklamy robi się wokół tej możliwości, głownie za sprawa Islandii, ale sam stopover i to bez dodatkowych kosztów, nie jest absolutnie niczym nowym.
usuniety 2017-04-26 18:46   
usuniety - Profil usuniety
Nie korzystalem ze stopover, natomiast fajna opcja jest tez muliticity. Kiedys pokazalem znajomym Polske. Liniami Air Berlin polecielismy do Gdanska, nastepnie kilka dni pozniej wrocilismy juz z Krakowa. Na jednej rezerwacji. Odcinek GDN-KRK odbylismy na wlasna reke liniami LOT.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy